Janq - 19-02-2016, 00:47 Wichura1, jak są zapieczone/zużyte pierścienie olejowe to kompresja będzie trzymana i taka jak przykazano, a olej będzie ginął i śmierdział mieszanką paliwową. Rudi88, kolejny, który przesiadł się z Nissana na Mitsubishi :d Moja P11 aktualnie dobija do 300kkm :d mkm - 19-02-2016, 01:08
Daniel1984, nie słuchaj tych bzdur, tylko przegoń go na autostradzie. Zapewne jeździsz na krótkich dystansach, często na ssaniu... więc zapach paliwa w oleju jest normalny.
Taaa... na pewno. Kto Ci te bzdury opowiada? [ Dodano: 19-02-2016, 01:12 ]
Po co? Kopcił? Jak na oryginały to zrobiłeś dobrze, jak na dobierane to dałeś ciała po całej linii. Hornet - 19-02-2016, 07:48
Tak się zastanawiam jaki styl jazdy powoduje większe zużycie oleju? Autostrada/droga krajowa(jazda z v max + wyprzedzanie) czy jazda po mieście (i też czy spokojnie czy ostro). Ja śmigam głównie po mieście, odcinki po 10 km, i muszę dolewać. Między wymianami (15 tyś/rok) zużywam pozostałość po bańce 4l plus 1l ekstra. wichura1 - 19-02-2016, 09:09 
Podczas ruchu tłoka do góry, jeżeli pierścienie uszczelniające są sprawne, a zgarniające niesprawne nie ma możliwości przeciekania paliwa do skrzyni korbowej, za to podczas ruchu tłoka w dół jest zabierany niezgarnięty olej, który następnie się spali. Czyli będzie dymienie, ubywanie oleju, ale nie paliwo w oleju. W 4G18 jest środkowe rozwiązanie z rysunku. Daniel1984 prosta sprawa, jeżeli masz paliwo w oleju, nabierz trochę bagnetem, na jakąś nakrętkę od słoika, odejdź od samochodu i spróbuj podpalić zapalniczką. Czysty olej się nie zapali, jeżeli masz paliwo w oleju to się zapali. Co do uszczelniaczy zaworowych. wszyscy wymieniali, pytanie czy dobrze zdiagnozowali usterkę. Objawem zużycia uszczelniaczy zaworowych jest: gwałtowne dymienie samochodu podczas ruszania spod świateł, po czym ustaje. Do następnego zatrzymania i ruszenia, z tym że trzeba kilkanaście sekund postać żeby olej mógł przeciec po szyjkach zaworów. smk - 19-02-2016, 09:14
"Taaa... na pewno. Kto Ci te bzdury opowiada? " mkm, Niestety nie są to bzdury! To prawda, tylko może jeśli chodzi o pierścienie zgarniające. Kompresja może być idealna a olej będzie i tak spalany przez pierścienie! Jeśli już to wskazać może coś próba olejowa ale to tez nie jest pewnik. wichura1 - 19-02-2016, 09:32 Ale nie będzie paliwa w oleju, o to chodzi. rudi88 - 19-02-2016, 09:54
Niestety musiałem zmienić na nowszy jak na taksówkę przechodziłem  a P12 to już lipa niestety i trzeba było innego Japończyka szukać.
Janq - 19-02-2016, 12:32 Mkm, miałem w swojej P11 tak - kompresja po 12,8-13kg/cm^2 na każdym garze, olej śmierdział mieszanką paliwową i go ubywało. Ganianie po autostradzie nic nie zmieniało. Sorry, ale to są moje osobiste doświadczenia. Nadal jakieś wątpliwości? Dopiero wymiana pierścieni pomogła. Niestety, ale silniki nie mają szczelności helowej :] Tak więc zawsze jakaś część mieszanki dostanie się do skrzyni korbowej. I nikt mi też nie wmówi, że nie ma silników, które nie biorą oleju. Każdy silnik bierze - jeden mniej drugi więcej. Daniel1984 - 19-02-2016, 15:05 Odnosząc się do tego co wcześniej napisałem mechanik wymienił uszczelniacze ale na wale korbowym i wałku rozrządu a uszczelniacze zaworowe nie były wymieniane [ Dodano: 19-02-2016, 19:59 ] A to że robię zwykle krótkie trasy to prawda ale wczoraj przejechałem 300 km w trasie i benzyny w oleju nie wyczułem mkm - 19-02-2016, 20:24 Janq, i włąśnie po to są stworzone fora danych marek... żeby nie przenosić przypadłości z jednej marki na drugą. Ty piszesz o doświadczeniach z Nissana - ja z Mitsubishi. Janq - 19-02-2016, 21:00 Mkm, prawie wszystkie silniki z zapłonem iskrowym (lub samoczynnym jeśli rozmawiamy o silnikach wysokoprężnych) działają w sposób znakomicie zbliżony. Jest jedno małe hmmm nazwijmy to "ale", do tego co napisałeś i że Nissan to nie Mitsubishi. Dotyczy to tego, co napisałem powyżej. Pierścień kompresyjny ma za zadanie tylko utrzymać kompresję i jeśli będzie on ok/względnie ok, to kompresja będzie trzymana. Co więcej olej, który nie zostanie zgarnięty przez pierścienie zgarniający i/lub olejowy tylko doszczelni i wspomoże pierścień kompresyjny. Jeśli pierścień zgarniający i/lub olejowy są zapieczone/wytarte/zużyte to na gładzi cylindra nadal pozostanie gruby film olejowy, który przedostanie się do komory spalania i zostanie tam spalony. Silniki luźno pasowane zazwyczaj mają kłopoty z braniem oleju, bo chodzi o zmniejszenie tarcia. Idąc dalej - skąd w silnikach z grupy VW problem z braniem oleju - przez pierścienie, bo niestety, ale jakiś inżynier pod dużym naciskiem księgowych zrobił bardzo luźne pasowanie i niskie pierścienie, które nie są w stanie wytrzymać sił działających na nie, a co więcej zmniejszone tarcie=zmniejszone zużycie paliwa. Co z tego, że dolewamy 1-1,5L/1000km oleju, które idzie w atmosferę, ale mamy spalenie mniejsze o 0,7L/100km niż konkurencja. Ot ekologia i pomysły humanistów......... wichura1 - 19-02-2016, 21:45 A tutaj tłok do 4G18 z oferty Xedos-a. edit: A tak naprawdę co za problem rozebrać i sprawdzić pierścienie? Jak trzyma ciśnienie znaczy, że cylinder nie jest zowalizowany, wymieniasz pierścień uszczelniający i śmigasz. Jak samemu się tego nie robi, trzeba dać do mechanika i tyle. 
Janq - 19-02-2016, 21:54 Bardzo ładnie zapieczony pierścień olejowy. Jego konstrukcja dokładnie taka sama jak w SR20 z P11 - 3-częsciowy. wichura1 - 19-02-2016, 22:00 Czyli trzeba to zrobić jak żłopie olej, tutaj nie trzeba szlifować cylindra. Janq - 19-02-2016, 22:08 Porównanie dwóch tłoków z SR20DE Mój po chyba 6 płukankach, ale i tak wcinał jeszcze 0,3-0,4L/1000km. Pierścienie łanie powyskakiwały i nie były zapieczone 
Kolegi - bez płukanek - pierścienie zapieczone 
|
||||||||||||||||||||
