Hugo - 21-11-2009, 19:24
sebo199 - 21-11-2009, 20:54 Zgadza się że są auta które są droższe w naprawach zawieszenia. Galant był moim świadomym wyborem i wiedziałem jakie mnie czekają potencjalne wydatki. Galant był moją motoryzacyjną miłością już od wielu lat. No a jeszcze wersja avance.... Co do BMW, o mały figiel nie kupiłem 523 z 97 roku. BMW odradził mi zaprzyjaźniony mechanik który sam kupił 520 z 96 r. i teraz jest załamany. Zaczęło mu wszystko stukać, przód i tył. Na marginesie jak pierwszy raz zajechałem do niego na warsztat miśkiem i zostawiłem go do roboty to po jeździe próbnej chciał się ze mną zamienić. PABLO998 - 05-01-2011, 04:20 Witam! U mnie problem z rzucaniem tyłem występuje na śliskiej nawierzchni, w niektórych sytuacjach to nawet nie mogę jechać więcej jak 30-40 km/h, bo auto tańczy po całej drodze. Dodam, że mam nowe zimówki, zbieżność ustawiona a amortyzatory są sprawdzane. Z początku myślałem, że spowodowane jest to sportowym zawieszeniem, ale kolega jak się przejechał to dziwił się jak ja w ogóle mogę jeździć tym samochodem  . A tak poza tym dodam jeszcze, że na pewno z jednej strony bierze mi trochę oponę od wewnątrz, a z tyłu jak spojrzę to widać jakby koła się rozchodziły dołem na zewnątrz. Po tym co przeczytałem dochodzę do wniosku, iż prawdopodobnie mam wyrobione tuleje, i teraz pytanie: czy można wymienić same tuleje, czy trzeba wymieniać całe wahacze?
Krzyzak - 05-01-2011, 07:30 PABLO998 - zależy które
niemal wszystkie tuleje można z tyłu wymienić (wyjątek to wahacz mimośrodowy), ale nie zawsze jest sens - chińskie wahacze z polcaru będą 20% droższe ale za robociznę zapłacisz mniej... wyjątek to tuleje w zwrotnicy - tu zawsze jest taniej je zmienić niż całą zwrotnicę ps. mi auto też tańczy na lodzie - zauważyłem to ostatnio... dodatkowo były podmuchy bocznego wiatru (mocne) - nie dało się jechać szybciej niż 30-40 właśnie... Hugo - 05-01-2011, 08:22 PABLO998, Krzyzak witajcie w klubie 
PABLO998 - 05-01-2011, 08:55 Dzięki chłppaki za szybką odpowiedź! To na szczęście nie jestem sam 
Krzyzak - 05-01-2011, 10:16 ja jeszcze wyjaśnię ocb z tym tańczeniem - otóż auto wychyla się nieznacznie prawo-lewo (tak na oko 2-3 stopnie) względem środka, który znajduje tak w okolicy podłokietnika lekka kontra i idzie w drugą mańkę.... także nie jest to tak, że tylko tył czy tylko przód się wychyla dzieje się tylko na lodzie
może i będą - ale znam osoby, które już 2 czy 3 lata jeżdżą na polcarach z tyłu (z przodu bym się nie odważył  )
robertdg - 05-01-2011, 10:42
stig1 - 05-01-2011, 10:54 jakby kogoś interesowały tuleje do zwrotnicy to mam takie z tedguma komplet czyli 6 szt. oddam za niewielkie pieniądze tommyc1 - 05-01-2011, 13:02 O, w samą porę temat ten wypłynął. Jak się zaczęły pierwsze ślizgawki na drogach, zauważyłem że czasem właśnie tył ucieka. Myślałem, że to wina "sliskości zimowej" oraz zamarznietych muld na szosie, kolein itp. Czytają wasze wypowiedzi widzę, że przyczyna n 99,9% leży w zawieszeniu...zwłaszcza...że od pewnego czasu słyszę pukanie, które mam wrażenie że z tyłu dobiega (pewnosci nie mam, bo to się tak rozchodzi po kabinie, że czasem myslę,że to przód). Na diagnostyce nic nie wykryto. Teraz myślę, że może to być luz na jakimś wahaczu z tyłu... Hugo - 05-01-2011, 13:37
Jonny156 - 05-01-2011, 14:10 Mam dokładnie to samo, trochę lodu i powyżej 40 km/h można stracić kontrole, po śniegu jest ok zbir - 05-01-2011, 15:24 Ej ale gdzie wy jeździcie po lodzie powyżej 40 kmh ??? przeca to sie ne da: http://www.youtube.com/watch?v=EePk5UWtH9Y
U mnie za syndrom 'latającej dupy' >80 kmh winne okazały sie tuleje wahaczy, o których była tu już mowa (wzdłużny, prosty i mimośrodowy). Wczesniej wymieniłem amory, sprezyny, łączniki stabilizatora i tuleje zwrotnicy i problem wciaż występował. Wprawdzie po wymianie sprężyn było lepiej ale tylko na pustym aucie. Chyba dlatego, że tył stał wyżej i stare tuleje pracowały w innym położeniu - w którym jeszcze nie były tak wypracowane. Do wahaczy włożyłem poliuretanowe: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=50111 A do zwrotnicy zwykłe z tedgum-a: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=55250 Koszt 12 tulei ok. 300 zł gorzej z robocizną bo raz że trzeba zbieznośc robić a dwa u mnie tak było wszystko zapieczone trzeba było belkę zrzucać i każdą śrubę ciąć. Cały dzień roboty mechanika. Także jak już robić to wszystko, nie bawić sie w pojedyńcze wahacze.
w mimośrodowym tez można wymienić, przynajmniej na poli. A co do robocizny to bo ja wiem czy dużo więcej? tak czy owak trzeba te same śruby wycinać, dochodzi tylko wywalenie starej tulei (bo montaz nowej poli to pikuś) Hugo - 07-01-2011, 08:03 Wczoraj wymieniłem te tuleje na wahaczach dolnych prostych. Jechałem wieczorem po lodzie ok. 100 km/h i auto jechało jak szynach. Tył ani razu nie "uciekł" w żadną stronę. Zupełnie inaczej prowadzi sie ten samochód, nawet na suchym. Stuki w tylnym zawieszeniu nieco ustąpiły, ale dalej stuka. Stukają łączniki YAMATO wymienione rok temu! Przecież to skandal! Nie było droższych łączników i taki szmelc. Nigdy już nie kupię nic z YAMATO. Chociaz nie wiem czy nie padłem ofiarą jakiegoś oszustwa, poniewaz te łączniki, mimo, że były w oryginalnych pudełkach, to były koloru zloto-srebrnego i nie miały logo YAMATO (takiego krzaczka). Pamiętam, ze każda część zawieszenia firmy YAMATO jaką kupowałem, czy do Colta, czy Mazdy, czy teraz do Gala była koloru czarnego i miała logo. Także chyba zamiontowałem jakiś szmelc z oryginalnego opakowania. Przednie łączniki też wymieniałem, też YAMATO, pudełko identyczne, a łączniki czarne i z logo. Następne chyba kupię OYODO. sampler - 07-01-2011, 09:49 jak nie ma krzakow to na 90% zamontowales Shin Hsiang |
||||||||||||||||||||||||
