[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Jakie paliwo lejecie do swojego lancera ?
sla - 30-07-2009, 11:08
http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0
Poczytaj, może w końcu zrozumiesz. A co do moich doświadczeń, to i owszem na 98 pali mi więcej.
jaca71 - 30-07-2009, 11:31
krzychu napisał/a: | Jakieś mrzonki
jaca71 napisał/a: |
- w samochodzie z doladowaniem najbardziej sie oplaca lac najtansze
dopuszczalne paliwo, bo roznicy nie widac. |
Przecież dojedzie do spalania stukowego i silnik ogranicza mapy żeby uchronić silnik przez zniszczeniem. Sami producenci zalecają tankowanie wysoko oktanowych paliw w takich silnikach wysilonych. Różnice właśnie tam są zauważalne. A elektronika np. w nowym T-Jet fiata potrafi zorientować się że ma wysoko oktanowe paliwo i silnik wtedy potrafi mieć wyższe osiągi niż w specyfikacji podaje producent bo zwiększy trochę ponad normę doładowanie i wyprzedzenie zapłonu.
jaca71 napisał/a: |
- w wolnossacym pojezdzie przystosowanym do lepszego mozna wybierac czy sie
chce palic wiecej i miec wiecej mocy czy palic mniej, ale wyraznie czuc
ograniczenie osiagow. |
A co to za wolnossący przystosowany do lepszego? Jeśli nie z jakąś wysoką kompresją np. 12:1, nie FSI to właśnie tam nie powinno być różnic. |
Gość opisuje Saaba 2,8 LPT niskie doładowanie, oraz lexusa SC 430 i wspomina hondę Accord 3,5
Anonymous - 30-07-2009, 14:01
Panowie, jeśli można się wtrącić w watek, to na przykładzie mojego auta mam kilka spostrzeżeń. Otóż ostatnie tankowanie pod korek miałem na Orlenie w drodze na urlop, wlazło niecałe 52 litry, zwykła 95pb no i w drogę. Mijały dni i kilometry ruch typowy czyli z przewagą jazdy miejskiej ale też i krótkie traski, większe obciążenie niż zwykle.Po kilkuset kilometrach zwróciłem uwagę na wskaznik paliwa i zacząłem się zastanawiać dlaczego skala nie chce specjalnie opadać w dół? mijały kolejne kilometry i nadal byłem zdziwiony o co chodzi, czyzby paliwo z Orlenu miało jakiś składnik obniżający spalanie?wiem bzdura, ale wynik moim zdaniem był super, do następnego tankowania zrobiłem ponad 780km.!!!
Wyszło 6,5 l. na setkę, do tej pory takie wyniki osiągałem przy jeździe w trasie, po mieście było 7,5-8 literka. Teraz zatankowałem na lotosie i zobaczymy jak będzie, tylko ruch już typowo miejski. Wracając do tematu paliw 98 i wyżej, też przerabiałem temat na własnym aucie, wrażenie subiektywne były pozytywne, jednak auto nieco wiecej spalało i to za kazdym razem, czy to był vpover, czy dynamic, natomiast silnik moim zdaniem nieco ciszej pracował, to wszystko. Najgorsze doświadczenia mam z łukoilem, tankowałem tam czasem ck1, cy2 i teraz lanosa żony i powiem szczerze, że wszystki trzy auta jeżdżą na tym paliwie wyczuwalnie gorzej(inaczej)niż zwykle, co wy na to?
apikus - 30-07-2009, 15:26
sla napisał/a: | http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0
Poczytaj, może w końcu zrozumiesz. A co do moich doświadczeń, to i owszem na 98 pali mi więcej. |
Dzięki za ten temat. Jak go poczytasz to zobaczysz, że dla większości tankowanie 98 prowadziło do mniejszaego spalania.
Dla mnie wartość opałowa także nie ma wpływu na ilość spalanego paliwa przy normalnej jeździe. Dopiero jak zaczniesz wykorzystywać maksymalne osiągi silnika. Jeżeli silnik (jego sterowanie) potrafi wykorzystać "lepsze" paliwo to może się okazać, że spali go mniej. Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi.
Ja już powiedziałem, że nie wiem jakie byłoby spalanie na 95 (moje ostatnie doświadczenia z tym paliwem są z przed 10 lat), może i mniejsze.
A to pamiętasz?: "Moc a spalanie to dwie różne sprawy."
A mi podajesz artykuł o mocy.
Jeszcze jeden cytat: "Jeśli chcesz mnie obrazić musisz się bardziej postarać "
Widzę, że nie jestem pierwszy. Bo jeszcze nie podałeś mi jakie bzdury napisałem.
Pozdrawiam
Andrzej
krzychu - 30-07-2009, 15:32
Bastek77 napisał/a: | do następnego tankowania zrobiłem ponad 780km.!!! |
No to fajnie macie. Ja nieraz nie zrobię 400km a już mi się żyd zaświeca
sla - 30-07-2009, 15:34
apikus napisał/a: |
Dla mnie wartość opałowa także nie ma wpływu na ilość spalanego paliwa |
Dla niektórych słońce nadal kręci się wokół ziemi, a kobieta powstała z żebra Adama, zaś 2+2=5. Trudno. Nic na to nie poradzę, ja mam wykształcemi medyczne, ale pewnie znajdzie się tutaj jakaś osoba z wykształceniem technicznym i Ci wszystko wytłumaczy.
krzychu napisał/a: | Ja nieraz nie zrobię 400km a już mi się żyd zaświeca |
Znam ten ból
apikus - 30-07-2009, 15:49
Sla cytuj całość, nie tylko urywki. Ja napisałem :
apikus napisał/a: | Dla mnie wartość opałowa także nie ma wpływu na ilość spalanego paliwa przy normalnej jeździe. |
Widać medyczne wykształcenie, którym się chwalisz co chwila nie do końca pozwala na zrozumienie wszystkiego.
Powodzenia w dalszej dyskusji, ja sie wyłączam.
Pozdrawiam
Wakacje zaczęły się
sla - 30-07-2009, 15:56
A na czym polega jazda nienormalna? Ja piszę tylko o normalnej jeździe.
apikus napisał/a: |
Widać medyczne wykształcenie, nie do końca pozwala na zrozumienie wszystkiego. |
To też, ale bardziej na wytłumaczenie opornym na argumenty
apikus napisał/a: |
Widać medyczne wykształcenie, którym się chwalisz |
Zawód tak dobry jak każdy inny, mam nadzieję że nie masz na punkcie swojego żadnych kompleksów skoro mi to wytykasz.
gzesiolek - 30-07-2009, 16:11
krzychu napisał/a: | Bastek77 napisał/a: | do następnego tankowania zrobiłem ponad 780km.!!! |
No to fajnie macie. Ja nieraz nie zrobię 400km a już mi się żyd zaświeca |
na 1,5 idzie spokojnie zrobic z 900km na baku w spokojnej trasie... tylko gdzie taka w Polsce znalezc...
sla, mozliwe ze sie myle, ale wiekszosc ludzisk ktorych znam empirycznie stwierdza ze 98 to mniejsza moc, ale i plynniejsza prac i mniejsze spalanie...
moze to tylko "wmowienie sobie", no ale to jest masowa i powszechna histeria...
ja osobiscie zalewalem swoja staruszke Honde raz do roku jak najlepszym paliwem (VPower Racing) w nagrode za bezawaryjna jazde... silnik lepiej chodzil, a samo spalanie bylo podobne do zwyklej 95...
W Lancerze jeszcze nie probowalem
Anonymous - 30-07-2009, 19:04
OK. to może ja zasubiektywizuję swoją opinię
Mój codzienny dojazd do pracy i powrót wynosi 200km
Paliwgo Pb95 z Auchana = średnie spalanie 5,3l/100lm
Paliwo Pb98 z Auchana = średnie spalanie 6,1l/100km
Dokładnie ten sam styl jazdy o tym samym natężeniu ruchu w tych samych godzinach dnia ( żebyście wiedzieli co za monotonia)
Anonymous - 30-07-2009, 19:42
Ja z swoich ponad rocznych obserwacji mogę dodać, iż średnie spalanie 95 i 98 różni się o około 0,1litra co raczej zaliczył bym jako różnicę w granicach błądu statystycznego.
apikus - 30-07-2009, 20:31
sla napisał/a: | Zawód tak dobry jak każdy inny, mam nadzieję że nie masz na punkcie swojego żadnych kompleksów skoro mi to wytykasz. |
Nie mam i nie muszę sie nim chwalić lub imponować innym.
sla napisał/a: | A na czym polega jazda nienormalna? |
Czytaj. Napisałem. apikus napisał/a: | Dopiero jak zaczniesz wykorzystywać maksymalne osiągi silnika. |
Może normalna nie było zbyt szczęśliwym określeniem, codzienna byłoby bardziej na miejscu.
Ja tankuję z dystrybutora, na którym jest napisane 98, a co jest w środku to nie wiem, bo nie badałem. Dla mnie praca silnika i spalanie jest OK.
A teraz już wystarczy tych rozważań. Rozejm.
sla, jak będziesz w okolicach Jeleniej Góry zapraszam na piwko, kawę, herbatę, wino, ....*
*-niepotrzebne skreślić lub dodać
Wtedy mi wszystko wytłumaczysz.
Pozdrawiam
sla - 30-07-2009, 23:08
apikus napisał/a: |
sla, jak będziesz w okolicach Jeleniej Góry zapraszam na piwko, kawę, herbatę, wino, ....*
|
Dziękuję nie omieszkam skorzystać jak będę w okolicy, i wezmę też coś ze sobą na tę okazję
Cezarito - 03-08-2009, 09:49
No a ja mam zupełnie odmienne zdanie.
Tak po krótce, to:
Gdy kupiłem swoje pierwsze auto małe było moje doświadczenie w sprawach motoryzacji (do dziś nie jest zbyt duże) i podjeżdżając na stację benzynową z uśmieszkiem patrzyłem na tych, co "sięgają za" V Power. "Dają się podpuszczać reklamom"- myślałem. I jeździłem sobie na 95- tce, przy okazji rozglądając się po okolicy za najtańszymi stacjami co by jeszcze przyoszczędzić, bo skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać.
I tak sobie jeździłem aż do mojego pierwszego przeglądu. Samochód go nie przeszedł, bo poziom spalin (CO) był za wysoki. Więc co zrobiłem ? No oczywiście standardowo - badanie sondy lambdy, a może tłumik ? A może katalizator ? Okazało się, że lambda OK, katalizator wymieniony, a spalanie ? Bez zmian, lub jeszcze większe !
Mechanik załamywał już nad moim autkiem ręce, nie wiedząc jak pomóc. Aż w końcu spytał mnie: " A gdzie ty tankujesz paliwo? Nie przypadkiem na jakiejś taniej stacji?". Więc ja na to, że owszem. Powiedział, żebym zatankował i wyjeździł zbiornik paliwa z Shella.
Zrobiłem tak, pojechałem na sprawdzenie spalin- ich poziom (po dwóch zbiornikach 95) był dosłownie DWA RAZY MNIEJSZY.
Od kiedy kupiłem lancerka, ani razu nie pojechałem już na tanią stację, to paliwo nie jest normalne i tyle.
A co do V Power, to... oczywiście, że jest różnica i nikt mi nie wmówi, że nie
V Power dodaje (przynajmniej mojemu lancerowi) mocy, i na pewno nie zawyża spalania, w stosunku do 95. Czy wzrost mocy jest na tyle odczuwalny, żeby opłacało się go tankować ? Dla mnie tak. Więc choć nie za każdym razem, to i tak przynajmniej co 3- cie tankowanie to u mnie V Power. A ot tak, żeby poczuć więcej frajdy z jazdy
spowiednik - 03-08-2009, 09:55
Zmierzyłeś ten przyrost szmocy? Jeśli nie masz tego na papierze z hamowni, obawiam się, że może to być tylko złudzenie. Konkrety Panie Kolego a nie odczucia
|
|
|