[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer vs. Golf
gigant87 - 05-12-2010, 12:56
jeździłem wczoraj Paskiem CC 2.0 TDI DSG - genialne auto! super światła z doświetlaniem, skrzynia to poezja, choć trochę twardo (mimo możliwości wyboru trybu), dziury czuć dość mocno, no i można robić czasem za pług
W samochodzie cicho, a 170-konny silnik świetnie radzi sobie nawet poniżej 1500 obr/min
Jedynie wspomaganie jakieś takie... elektryczne, zabawkowe
jac - 05-12-2010, 12:59
gigant87 napisał/a: | dziury czuć dość mocno, |
w zwyklym pasku na kolach 17"-ach i niskoprofilowych gumach czujesz kazda nierownosc i tam stwierdzenie "zawieszenie do d...." sprawdza sie w 100%, czyli TTTM
berladi - 05-12-2010, 13:57
Witam.Tak się zastanawiam co ma wnieść ta dyskusja.Lepszy czy gorszy.Golfów jeździ tyle co włosów na głowie więc mogłem się w nim zakochać tyleż razy co go widziałem,jednak jakoś nie czułem mięty.Zobaczyłem nowego lancera i to było to,to ja byłem sprzedany .Jakość golfa hmm,na pewno wyższa,ale co z tego skoro mnie to nie rusza.
Kupiłem i jeżdżę autem które ma coś czego golf nigdy nie będzie miał(przynajmniej dla mnie)czyli charakter,styl i ... uśmiech na mojej twarzy gdy nim jadę.
sla - 05-12-2010, 14:34
berladi napisał/a: |
Kupiłem i jeżdżę autem które ma coś czego golf nigdy nie będzie miał(przynajmniej dla mnie)czyli charakter,styl i ... uśmiech na mojej twarzy gdy nim jadę. |
I to jest argument który, do mnie przemawia, zamiast na siłę udowadniać , że materiały wykończeniowe podobne, jakość wykonania identyczna, itp., itd.
Słowo dla mniejest kluczem.
Pawcho - 05-12-2010, 14:49
UFFF przebrnąłem przez wszystkie posty i w sumie one nic nie wnosiły. Chyba najlepiej podsumował temat Sla,a przede wszystkim Berladi. Swoją drogą ciekawe ile jeszcze powstanie postów o przelewaniu z pustego w próżne
Leszkomis - 05-12-2010, 15:11
arturro napisał/a: | fajnie ze temat jednak odblokowany bo przez "moja mojsza najmoszniejsza" bez racjonalnych argumentow mogl umrzec,
a chicalem zapytac:
Leszkomis napisał/a: | Dziś pewnie nie wybrałbym Golfa (przynajmniej nie z tym silnikiem) |
czy nie wybralby golfa ze wzgledu na silnika ale tylko dlatego ze sie naczytal zlych opinii na jego temat czy ma juz z nim problemy?
pytam z ciekawosci bo przy okazji rozmawialem ze swoim przyjacielem z aso audi/vw nt tych silnikow i nic zlego o nich nie mogl powiedziec (faktem jest ze jezdzi tego malo), pamietam ze jak szukalem scirocco troche poczytalem niepochlepbnych opinii na jego temat na niemieckich forach ale bylo to prawie dwa lata temu. |
Tylko piski pompy wodnej (a dokładniej sprzęgiełka na niej, które włącza/wyłącza kompresor). Poza tym nie mam problemów na razie. Ale jak się poczyta niemieckie fora, gdzie tych silników jeździ dużo więcej, to człowiek naprawdę może stracić dobre samopoczucie. Na dziś jedno jest pewne - zanim minie mu 5 lat, to go sprzedam. BEz gwarancji/ubezpieczenia nie odważę się nim jeździć. Może przykre, ale szczere.
Anonymous - 05-12-2010, 16:28
Też miałem podobny dylemat trzy lata temu -wybrałem Lancera.
Zadecydowało wiele czynników w tym kapitalny w tamtym okresie wygląd zewnętrzny miśka.
Atutem Golfa są turbodoładowane silniki i bezpieczeństwo (wg Euro NCAP Golf jest bezpieczniejszy od Lancera).
I jeszcze jedna, myślę istotna przy wwyborze auta, sprawa -ASO. Moim poprzednim autem był VW -od nowości były z nim problemy. Obligatoryjnie przynajmniej jedna wizyta w ASO w miesiącu z powodu drobnych usterek (notorycznie padające cewki zapłonowe, dwukrotnie czujnik pedału hamulca, serwo zamknietego obiegu powietrza, wiecznie zapalające się lampki CHECK ENGINE i wiele innych).
Miejscowe ASO to niestety kompletny brak kompetencji i ignorancja klienta (od szeregowego mechanika do kierownika serwisu). O innych karygodnych zagraniach nie będę pisał bo by niedzielnego popołudnia nie starczyło.
Powolutku przymierzam się do kolejnego auta. Myślę, że będzie to audi lub subaru. I o ile będzie to audi to z pewnością nie kupię go od miejscowego dealera.
Anonymous - 05-12-2010, 19:29
Leszkomis napisał/a: | Tylko piski pompy wodnej (a dokładniej sprzęgiełka na niej, które włącza/wyłącza kompresor). |
no wlasnie o tym czytalem ale bylo to tak jak pisalem dwa lata temu,
do tej pory serwis sobie z tym nie poradzil?
Cytat: | Ale jak się poczyta niemieckie fora, gdzie tych silników jeździ dużo więcej, to człowiek naprawdę może stracić dobre samopoczucie. Na dziś jedno jest pewne - zanim minie mu 5 lat, to go sprzedam. BEz gwarancji/ubezpieczenia nie odważę się nim jeździć. Może przykre, ale szczere. |
to chyba jednak paranoicznie podchodzisz do tematu sam mam dwa uturbione auta w ktorych kiedys padnie turbo i wiem o tym i sobie zdaje sprawe ale jakos mi to nie psuje kazdego dnia tj. ta mysl
dodam jeszcze ze wlasnie golf R zdobyl tytul najlepszego auta typu hot hatch wg. magazynu Top Gear http://moto.onet.pl/23906...ie.html?node=27
Leszkomis - 05-12-2010, 20:17
arturro napisał/a: | Leszkomis napisał/a: | Tylko piski pompy wodnej (a dokładniej sprzęgiełka na niej, które włącza/wyłącza kompresor). |
no wlasnie o tym czytalem ale bylo to tak jak pisalem dwa lata temu,
do tej pory serwis sobie z tym nie poradzil?
Cytat: | Ale jak się poczyta niemieckie fora, gdzie tych silników jeździ dużo więcej, to człowiek naprawdę może stracić dobre samopoczucie. Na dziś jedno jest pewne - zanim minie mu 5 lat, to go sprzedam. BEz gwarancji/ubezpieczenia nie odważę się nim jeździć. Może przykre, ale szczere. |
to chyba jednak paranoicznie podchodzisz do tematu :D sam mam dwa uturbione auta w ktorych kiedys padnie turbo i wiem o tym i sobie zdaje sprawe ale jakos mi to nie psuje kazdego dnia tj. ta mysl :D
dodam jeszcze ze wlasnie golf R zdobyl tytul najlepszego auta typu hot hatch wg. magazynu Top Gear http://moto.onet.pl/23906...ie.html?node=27 |
Nie chodzi o turbinę, bo akurat z nią nie ma problemów. Chodzi o tłoki i wtryski w silniku. Tłoki normalnie pękają. W 118kW turbina jest dużo mocniejsza niż w słabszej wersji tego silnika bez kompresora - problem jest taki, że sam silnik nie wytrzymywał (rozbijało się tutaj na mój stan wiedzy o zbyt dużą dawkę paliwa na wtrykach, która skraplała się na tłokach powodując mini wybuchy, które je niszczyły). Nie jestem paranoikiem, po prostu czytam fora polskie o golfie (dużo usterek z tym silnikiem, ostatnio jeden użytkownik wymieniał cały silnik !!!) oraz niemieckie, a tam naprawdę jest "gorąco".
Daleko mi do paranoi, po prostu odczuwam dyskomfort psychiczny mając świadomość, że mi też się to może przydarzyć, bo niby czemu nie? Nowy soft cudów nie uczyni, co najwyżej oddali w czasie usterkę, mam nadzieję, że na 5+ lat :)
jac - 05-12-2010, 20:32
Pamietacie Panowie jakie problemy byly na poczatku z silnikami 2,0TDI montowanymi w Touranach? Pekaly glowiece po okolo 180tys, powodem byly zbyt cienkie scianki poniewaz niemcy poprostu rozwiercili silniki 1,9 w celu osiagniecia 2,0 i bylo jedno miejsce pod uszczelka gdzie po prostu nastepowaly pekniecia. podobno po 2005 albo 2007 (nie pamietam juz dokladnie) usterke zlikwidowano, jednak caly czas w tych silnikach (2,0 i nowe 1,9 TDI) problemem jest turbinka oraz niesamowita wrazliwosc silnika na jakosc paliwa. Najlepsze z tej rodziny silniki to byly pierwsze 1,9 TDI o mocy 90kM montowane w VW oraz Audi, robily przebiegi jak stare beczki, jednak jak zaczeli Niemcy mieszac tak sie popsulo, podobnie jak w Toyocie namieszali z niesmiertelna Carina zmieniajac silniki pozniejszych Avensis.
Anonymous - 05-12-2010, 20:32
Leszkomis napisał/a: | Nowy soft cudów nie uczyni, co najwyżej oddali w czasie usterkę, mam nadzieję, że na 5+ lat |
piszesz ze przyczyna bylo za duze cisnienie paliwa na listwie wiec skoro zmienili soft tzn ze obnizyli cisnienie wiec teoretycznie powinno byc wszystko OK, wlasnie na czym polegala zmiana softu? obnizyli KM i Nm?
swego czasu audi mialo podobny problem z RS4 i po zmianie softu fabryka zabierala 50KM.
krzychu - 05-12-2010, 21:53
jac napisał/a: | Pekaly glowiece po okolo 180tys |
W Outkach i nawet jednym Lancerze na forum już pękały głowice w 2.0 TDI i to dużo przed takim przebiegiem.
Leszkomis - 05-12-2010, 22:15
arturro napisał/a: | Leszkomis napisał/a: | Nowy soft cudów nie uczyni, co najwyżej oddali w czasie usterkę, mam nadzieję, że na 5+ lat :) |
piszesz ze przyczyna bylo za duze cisnienie paliwa na listwie wiec skoro zmienili soft tzn ze obnizyli cisnienie wiec teoretycznie powinno byc wszystko OK, wlasnie na czym polegala zmiana softu? obnizyli KM i Nm?
swego czasu audi mialo podobny problem z RS4 i po zmianie softu fabryka zabierala 50KM. |
Tak naprawdę nie do końca jeszcze na 100% wiadomo. Parametry zachowane, moc maksymalna zachowana, maksymalny moment dostępny po prostu w węższym wyższym przedziale obrotów. Sam czekam na wykres po zmianie softu u jednego forumowicza, to najwyżej na PW Ci dam namiar na wykres PRZED i PO i sam zobaczysz.
jac - 05-12-2010, 22:42
krzychu napisał/a: | jac napisał/a: | Pekaly glowiece po okolo 180tys |
W Outkach i nawet jednym Lancerze na forum już pękały głowice w 2.0 TDI i to dużo przed takim przebiegiem. |
te same silniki
krzychu - 05-12-2010, 23:05
jac napisał/a: |
te same silniki |
Na szczęście już nie kiedy to wprowadzono 1,8 i 2,2 MIVEC
|
|
|