To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Black DEVIL...

Owczar - 25-04-2011, 09:49

Trasa zweryfikowala uszczelke. Jazda powyzej 120km/h powoduje wyrzut plynu. Auto zostaje u brata. Ja niestety nie mam teraz czasu na naprawe, wiec powierzam naprawe jemu.
Irytujacy jest fakt, ze poza uciekaniem kompresji w uklad nie ma zadnych innych objawow i chodzi reweleacyjnie. Nie kopci, nie dymi, nie trzesie sie.

Dodatkowo Galant nie mial szczescia w sobote. Stal na parkingu i sasiadka cofajac wjechala w blotnik. Uderzyla dosc mocno bo zagiela go tak, ze lakier odprysl. Zatrzymala sie na oponie. Wiecej uszkodzen nie ma, ale blotnik do wymiany. Na szczescie byla na tyle uczciwa i przyszla. Przeprosila i napisala oswiadczenie. Po swietach zglaszam szkode w Warcie.

robertdg - 25-04-2011, 11:10

Ty lepiej sprawdź, czy nie uszkodziło sie koło i górny wahacz
Owczar - 25-04-2011, 12:48

Z wahaczem i kolem jest ok. Jezdzilem w swieta. To uderzenie nie bylo az tak mocne. Wrzuce foto jak bede przy kompie.
luckyluck - 25-04-2011, 21:01

Widziałem w niedzielę to stłuczenie. Myślałem, że będzie gorzej ale to żadne pocieszenie, bo szkoda autka. Dobrze, że kobitka uczciwa chociaż, bo kiedyś mój kolega miał sytuację na parkingu w Arkadii, że taksiarz wjechał w niego i uciekł. Na szczęście znalazł się uczciwy przechodzień, który spisał jego numery. Ostatecznie kasę wyrwał ale bujania było trochę.
Owczar - 26-04-2011, 00:05

Obiecane zdjęcia:




Tragedii nie ma, ale błotnik do naprawy się nie nadaje.

robertdg - 26-04-2011, 07:25

Ło Ale horror, normalnie, tu trzeba ćwiartke wymienić, ale aby było pewniej, to najlepiej połówke auta :P

Mistrzu, normalnie jak trafisz na dobrego blacharza, to ewentualną szpachle będziesz miał tylko na linii ostrego załamania.

wilk88 - 26-04-2011, 16:28

Owczar przyszedł czas na jakiś lincz dieslów :P Też mam wgniecione nadkole ale po kopnięciu jakiegoś .... bydlaka. U mnie wygląda trochę lepiej bo nie ma takich ostrych załamań ale nie ma winnego. Tak wygląda http://forum.mitsumaniaki...=35093&start=45
Wszyc - 26-04-2011, 17:28

robertdg napisał/a:
Mistrzu, normalnie jak trafisz na dobrego blacharza, to ewentualną szpachle będziesz miał tylko na linii ostrego załamania.


Po jaką cholerę? :D ile taki błotnik kosztuje? 100-150zł? :P

Owczar - 28-04-2011, 14:51

Wyrok zapadł... Głowica jest pęknięta. :roll:
Andrew - 28-04-2011, 14:53

Owczar napisał/a:
Wyrok zapadł... Głowica jest pęknięta. :roll:
Lipa :?
Owczar - 28-04-2011, 14:55

Szkoda mi silnika bo dół jest w świetnej kondycji, a znalezienie głowicy graniczy z cudem :/
Andrew - 28-04-2011, 15:01

Spawać nie zamierzasz?
Owczar - 28-04-2011, 15:05

Nie. Nawet jeśli da radę, to dla mnie to jest tymczasowe rozwiązanie. Za każdym razem będę się bał jadąc w trasę, a chciałbym się oduczyć odruchu bezwarunkowego sprawdzania poziomu płynu po jeździe. ;) A no i zerkania na temp silnika za każdym razem gdy wyprzedzam :P

Poza tym to jakieś >600zł, a pewności nie mam. Dołożę uszczelkę wartą 300zł, do tego szpilki drugie 300, planowanie, robocizna i będzie z 1500. A za tą kasę mogę mieć silnik 2,5 ze skrzynią. Do tego dochodzi moja uszkodzona skrzynia i inwestowanie w te jednostkę dla mnie traci sens... Lepiej sprzedać to co zostało i ktoś zrobi pożytek z tego :)

robertdg - 28-04-2011, 15:05

Zaklei, zakołkuje, splunie i będzie jeszcze śmigac latami, na jednym z for bylo pytanie czym zalepić peknięty blok, aby dojechac do domu, normalnie ludzie to mieli pomysły jak się wypowiadali :D

Owczar, a tak wogóle to w którym miejscu pęknięta głowica :?:

Owczar - 28-04-2011, 15:08

A jeszcze nawet nie wiem. Brat jeszcze jej nie odebrał ze sprawdzania. Ale ona musiała być uszkodzona od ostatniej awarii. Wtedy też nie było śladów przedmuchów, tak jak teraz, a na sprawdzeniu niby była ok. Pęknięcie raczej jest małe, bo przedmuch był niewielki. Dziwi mnie tylko, że jakiś czas było ok...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group