To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Climatronic oraz Obsługa climatronica

Łysy88 - 08-11-2013, 14:24

Ciśnień nie znam ale sprawdzał je spec. Kazał mi też włączyć klimatyzację na różnych temperaturach i powiedział że jest ok.


Co do napełniania to u mnie nie ma że mniej albo więcej, po prostu biorą 120 zł za napełnienie. On dokładnie mówił o "chłodnicy pod deską rozdzielcza że może być nie drożna i nie oddaje chłodu". Tak to brzmiało. Czyli rozumiem że miał na myśli parownik.

Owczar - 08-11-2013, 14:30

Bzdura. Gdyby ciśnienia były ok to jak może być drożny parownik?

Jesteś pewien że dotykałeś parownika, a nie nagrzewnicy??

[ Dodano: 08-11-2013, 14:31 ]
I jeśli nazywa parownik chłodnicą to sorry- nie ma pojęcia jak działa klima.

pipi_ja - 08-11-2013, 14:44

No tez właśnie dlatego pytałem o konkretne ciśnienia w układzie. Ciekawe czy brał poprawkę na temperaturę zewnętrzną? Ciśnienia bardzo mocno zależą od temperatury panującej na dworze. Jeśli przy 10'C wyniki wychodziły takie same jak latem a majster stwierdził, że jest ok to mu gratuluję. Chyba, że nie doceniam typa i uwzględnił różnice. :lol:
Łysy88 szkoda, że nie zanotowałeś sobie jak one wyglądały.

Owczar z tym zaworem rozprężnym możesz mieć rację choć nie musisz. Wcześniej pytałem i odpowiedzi nie uzyskałem która rurka jest lodowata? Jeśli powrotna(gruba) tzn, że raczej zawór działa ok bo rozpręża czynnik a faktycznie niedrożny parownik nie wymienia temperatur. Gorzej jeśli to cieńka rurka jest zimna, wtedy albo niedrożny filtr osuszacz albo jakiś inny zator po drodze.
Bez konkretnych odpowiedzi wróżenie z fusów.

mszolc - 08-11-2013, 14:58

tomek84 napisał/a:

Łysy88 napisał/a:

Gdzies tu na forum czytałem, że jest możliwość wyjęcia parownika bez zdejmowania całej deski ale na 100% Ci tego nie potwierdzę bo nie robiłem.

potwierdzam na 100%, robiłem

Krzyzak napisał/a:

odkręcić taki kawałek plastiku na obudowie parownika po lewej stronie - inaczej będzie haczyć o deskę przy wyciąganiu
wyjąć parownik

Nie wiem Panowie jak Wam się to udało. Ja tylko przymierzyłem się do wyciągnięcia parownika spod deski i bardzo szybko dałem sobie spokój.
Po odkręceniu wszystkich śrub parownik za nic nie chciał się przecisnąć między konsolą (a konkretnie wystającym uchwytem do którego przykręcana jest belka montażowa schowka), a obudową wentylatora. Poszarpałem się z tym trochę i stwierdziłem, że prędzej połamię ten uchwyt niż wyciągnę parownik.

A plastiku do odkręcenia tam przecież żadnego nie ma - parownik jest zamknięty w dwu-częściowej plastikowej puszce sklejonej klejem (taka czarnym guma) i dodatkowo spiętej metalowymi spinkami. Puszka przylega ciasno do obudowy wentylatora z jednej i obudowy nagrzewnicy z drugiej strony.
U mnie skończyło się na ściągnięciu deski (planowałem wygłuszenie grodzi) i czyszczeniu całego układu wentylacyjnego wraz ze smarowaniem silniczków sterujących klapami.

Chętnie zobaczyłbym filmik z takiego demontażu parownika bez ściągania deski. Pewnie tak też się da, tylko czy warto. Poniekąd gwałt to też stosunek...

Owczar - 08-11-2013, 15:04

pipi_ja napisał/a:
Owczar z tym zaworem rozprężnym możesz mieć rację choć nie musisz. Wcześniej pytałem i odpowiedzi nie uzyskałem która rurka jest lodowata? Jeśli powrotna(gruba) tzn, że raczej zawór działa ok bo rozpręża czynnik a faktycznie niedrożny parownik nie wymienia temperatur. Gorzej jeśli to cieńka rurka jest zimna, wtedy albo niedrożny filtr osuszacz albo jakiś inny zator po drodze.
Bez konkretnych odpowiedzi wróżenie z fusów.


Dokładnie- nic nie wiadomo, a Łysy88, się porywa na wyrywanie deski- nie dość że straci czas to jeszcze kasę nie mając gwarancji na sukces.

Łysy88 - 08-11-2013, 15:13

pipi_ja napisał/a:
No tez właśnie dlatego pytałem o konkretne ciśnienia w układzie. Ciekawe czy brał poprawkę na temperaturę zewnętrzną? Ciśnienia bardzo mocno zależą od temperatury panującej na dworze. Jeśli przy 10'C wyniki wychodziły takie same jak latem a majster stwierdził, że jest ok to mu gratuluję. Chyba, że nie doceniam typa i uwzględnił różnice. :lol:
Łysy88 szkoda, że nie zanotowałeś sobie jak one wyglądały.

Owczar z tym zaworem rozprężnym możesz mieć rację choć nie musisz. Wcześniej pytałem i odpowiedzi nie uzyskałem która rurka jest lodowata? Jeśli powrotna(gruba) tzn, że raczej zawór działa ok bo rozpręża czynnik a faktycznie niedrożny parownik nie wymienia temperatur. Gorzej jeśli to cieńka rurka jest zimna, wtedy albo niedrożny filtr osuszacz albo jakiś inny zator po drodze.
Bez konkretnych odpowiedzi wróżenie z fusów.



Więc sprawdziłem, zimna jest gruba rurka. Co do parownika, wyciągnąłem filtr pyłkowy i macałem po lewej stronie, tam znajduje się parownik?

Owczar - 08-11-2013, 15:16

No to skoro zimna jest gruba rurka to parownik też musi być zimny.
pipi_ja - 08-11-2013, 15:38

Może jest zimny tylko jak jest zasyfiony to nie oddaje chłodu. Jak Łysy88 dotykał tylko lameli parownika mógł odnieść wrażenie, żę jest ciepły tzn nie tak zimny jak rurka.

Tak czy siak wg mnie przez forum bedzie ciężko coś pomóc. Może sama klima działa prawidłowo a tylko wentylacja szwankuje? Może mieszać z ciepłym powietrzem i będzie lipa. Zastanawia mnie tylko to co napisał kilka postów wyżej, tzn że klima robi bardzo duże obciążenie dla silnika. Jeśli faktycznie tak jest wskazuje na problem po stronie wysokiego ciśnienia w układzie.

Za dużo pytań a za mało danych żeby mądrze odpowiedzieć.

Łysy88 - 08-11-2013, 16:51

pipi_ja napisał/a:
Może jest zimny tylko jak jest zasyfiony to nie oddaje chłodu. Jak Łysy88 dotykał tylko lameli parownika mógł odnieść wrażenie, żę jest ciepły tzn nie tak zimny jak rurka.

Tak czy siak wg mnie przez forum bedzie ciężko coś pomóc. Może sama klima działa prawidłowo a tylko wentylacja szwankuje? Może mieszać z ciepłym powietrzem i będzie lipa. Zastanawia mnie tylko to co napisał kilka postów wyżej, tzn że klima robi bardzo duże obciążenie dla silnika. Jeśli faktycznie tak jest wskazuje na problem po stronie wysokiego ciśnienia w układzie.

Za dużo pytań a za mało danych żeby mądrze odpowiedzieć.




Klimatyzacja na tyle obciąża silnik (kiedy na dworzu jest ciepło) że do wyprzedzania musiałem ją wyłączyć, wtedy następowało szarpnięcie i dopiero wyprzedzać. W trybie eco jak się załączała sprężarka to trzeba było redukować... A ten filtr? Może coś takiego powodować? Poprzedni właściciel strasznie zaniedbał Galanta i teraz staram się go ogarnąć. Szczerze co do niesprawności nawiewu to miałem takie podejrzenia. Bo jeśli na dworzu jest 20 stopni, ja ustawiam nawiew na 17 bez klimy to po 30 minutach nie idzie nie otworzyć okna. Choć z nawiewów pozornie wieje chłodne powietrze. Dopiero tak jak dziś, gdzie jest ok 8 stopni to jest naprawdę chłodny nawiew. Jak się przy 20 włączy klimatyzację to leci takie powietrze jakie powinno lecieć bez niej. Trochę to chaotycznie opisałem ale mam nadzieje że zrozumiecie.

Tomii - 08-11-2013, 18:06

Łysy88 napisał/a:



Klimatyzacja na tyle obciąża silnik (kiedy na dworzu jest ciepło) że do wyprzedzania musiałem ją wyłączyć, wtedy następowało szarpnięcie i dopiero wyprzedzać. W trybie eco jak się załączała sprężarka to trzeba było redukować.


no to jest ok, zwłaszcza jak się robi krótkie dystanse gdzie auto nie może się szybko schłodzić, mam tak samo i nie tylko ja.

pipi_ja - 08-11-2013, 18:23

Silnik 2.0 mocarzem nie jest w tym samochodzie więc może byc jak piszes.
Sprawdzę u siebie jak wygląda sytuacja z tymi 17 stopniami o których piszesz. Jak na zewnątrz jest poniżej 10'c na bank klimatronik będzia wial ciepłym powietrzem, jednak kiedy dobije do tych zadanych 17' powinien zredukować szybkość dmuchawy i z kratek powinno wiać chłodem. Jeśli u Ciebie daje na maxa ciepłym, któraś klapa nie domyka i cały czas puszcza gorące powietrze.

Tomek - 08-11-2013, 20:45

mszolc napisał/a:

Nie wiem Panowie jak Wam się to udało. Ja tylko przymierzyłem się do wyciągnięcia parownika spod deski i bardzo szybko dałem sobie spokój.


ja wyciągałem parownik razem z silnikiem dmuchawy
nie powiem, że robota przyjemna
naklnąłem się co nie miara, bałem się, że w drugą stronę będzie gorzej, ale było łatwiej

[ Dodano: 08-11-2013, 20:46 ]
mszolc napisał/a:
Po odkręceniu wszystkich śrub parownik za nic nie chciał się przecisnąć między konsolą (a konkretnie wystającym uchwytem do którego przykręcana jest belka montażowa schowka),


przecież ta belka to jest pierwsza rzecz, którą wyciągasz jak robisz coś po tamtej stronie auta (tzn przed pasażerem)

Krzyzak - 08-11-2013, 21:17

pipi_ja napisał/a:
któraś klapa nie domyka i cały czas puszcza gorące powietrze

jest tylko jedna klapa, która może tak robić - ta która puszcza powietrze albo przez nagrzewnicę albo przez parownik (ew. w różnych proporcjach)
mszolc napisał/a:
Nie wiem Panowie jak Wam się to udało.
bez problem - na 100% jednak pamiętam, że musiałem odkręcić taki mały kawałek plastiku po lewej stronie parownika - bo inaczej właśnie haczył
ale da się

mszolc - 08-11-2013, 21:50

tomek84 napisał/a:
ja wyciągałem parownik razem z silnikiem dmuchawy
Silnik dmuchawy można wyciągnąć dołem z obudowy po wykręceniu trzech wkrętów, ale sama obudowa jest tak przykręcona, że praktycznie nie ma szans jej odkręcenia, a tym bardziej wyciągnięcia bez ściągnięcia deski (nakrętki są dociskane plastikową osłoną wiązki która idzie wzdłuż tej rury-wzmocnienia. A wyciągnięcie dmuchawy nic nie daje bo to sama obudowa przeszkadza.

tomek84 napisał/a:
przecież ta belka to jest pierwsza rzecz, którą wyciągasz jak robisz coś po tamtej stronie auta (tzn przed pasażerem)
To jest rzecz oczywista. Ale po jej odkręceniu wystaje ten kawałek plastiku do którego się przykręca belkę. Po odkręceniu wszystkiego efekt jest taki, że ciągnąc do przodu obudowa parownika blokuje się na tym uchwycie, a pociągnąć w prawo (żeby to ominąć) jest ciężko bo blokuje obudowa dmuchawy.

Krzyzak napisał/a:
musiałem odkręcić taki mały kawałek plastiku po lewej stronie parownika - bo inaczej właśnie haczył
Tam nie ma żadnego takiego plastiku :shock: . Obudowa parownika opiera się bezpośrednio o obudowę nagrzewnicy.

Ja nie twierdzę, że nie da się tego wyciągnąć bez demontażu deski, ale to jest loteria czy uda się to zrobić bez łamania czegokolwiek.

Łysy88 - 08-11-2013, 21:54

Krzyzak napisał/a:
jest tylko jedna klapa, która może tak robić - ta która puszcza powietrze albo przez nagrzewnicę albo przez parownik (ew. w różnych proporcjach)



Da rade się jakoś dobrać do tego? Bo ja bym to obstawiał, choć jak patrzyłem po zdjęciu plastików to przy zmianach na sterowniku wszystkie cięgna ładnie pracują.

pipi_ja napisał/a:
Sprawdzę u siebie jak wygląda sytuacja z tymi 17 stopniami o których piszesz. Jak na zewnątrz jest poniżej 10'c na bank klimatronik będzia wial ciepłym powietrzem, jednak kiedy dobije do tych zadanych 17' powinien zredukować szybkość dmuchawy i z kratek powinno wiać chłodem. Jeśli u Ciebie daje na maxa ciepłym, któraś klapa nie domyka i cały czas puszcza gorące powietrze.


Nie zrozumiałeś mnie do końca... Wtedy leci takie letnie powietrze,nie zimne nie ciepłe. Gdy np ustawie 25 stopni kiedy jest na dworzu 10 to dogrzewa do tej temperatury a potem przechodzi na chłodniejsze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group