ASX Techniczne - Buczenie przy przyspieszaniu!!
linek - 26-10-2011, 20:24
Na żywo jest naprawdę mocno słyszalne. Też próbowałem to nagrać telefonem i niezbyt to wychodzi. Trzeba by mikrofon pod maskę wsadzić Nie zaryzykuje jednak.
Na testowej jeździe z mechanikiem od razu wiedział o jakie odgłosy chodzi.
Mam inne pytanie. Pomijając klepanie zaworów, wpada mi coś w rezonans przy około 1600 obrotach. Taki głuchy dźwięk, ale też tylko pod obciążonym silnikiem. Zaobserwowałem że dosyć luźno są zamontowane wentylatory na chłodnicy, jak się trąci ręką to dosyć mocno się kołaczą. Też tak macie ?
Z innych wcześniej znalazłem niedokręconą osłonę kolektora wydechowego - dzwoniła aż miło - była bardzo luźno przykręcona i kołatała o zamocowania. Poprawili w serwisie od ręki tłumacząc że pierwszy raz widzą coś takiego.
ps. nie mam fobii Te dźwięki są dosyć głośne - żona potwierdza
alfredo - 03-11-2011, 14:01
linek napisał/a: |
Zaobserwowałem że dosyć luźno są zamontowane wentylatory na chłodnicy, jak się trąci ręką to dosyć mocno się kołaczą. Też tak macie ? |
Napisz dokladniej jak sprawdzic - to sprawdze.
Beta napisał/a: |
a pierwsze otrzymałam odpowiedź szybko a teraz czeka i czekam i mysle że czekaja czy bedzie świerszcz po wymianie szklanek. |
Szklaneczki wymienione?
linek - 03-11-2011, 21:40
[quote="alfredo"] linek napisał/a: |
Zaobserwowałem że dosyć luźno są zamontowane wentylatory na chłodnicy, jak się trąci ręką to dosyć mocno się kołaczą. Też tak macie ? |
Napisz dokladniej jak sprawdzic - to sprawdze.
Dwa wentylatory na chłodnicy są zamontowane na plastikowej ramie, która do chłodnicy jest przypięta chyba na jakiś zatrzaskach. U mnie ta cała rama ma luz w stosunku do chłodnicy. Wyraźnie to widać, jak się delikatnie uderzy w silnik wentylatora. Klekoce się aż miło.
alfredo - 08-11-2011, 16:09
[quote="linek"][quote="alfredo"] linek napisał/a: |
Dwa wentylatory na chłodnicy są zamontowane na plastikowej ramie, która do chłodnicy jest przypięta chyba na jakiś zatrzaskach. U mnie ta cała rama ma luz w stosunku do chłodnicy. Wyraźnie to widać, jak się delikatnie uderzy w silnik wentylatora. Klekoce się aż miło. |
Nie klekoce przy (lekkim) szarpaniu, ale odczuwalny luz tej ramki jest.
Wg mnie, ten element nie hałasuje mimo luzów.
Beta - 08-11-2011, 19:28
auto odebrałam po miesiacu postoju w serwisie . wymieniono mi 4 z 11 szklanek bo okazało się że w Europie nie ma ich więcej. Czekam na dostawę -podobno koniec grudnia . Ale jak do tej pory po wymianie tych 4 szklanek "świerszcz" znacznie ucichł,więc mam nadzieję że trop dobry i po wymianie wszystkich będzie ok. Boje się jednak czy to tylko to czy może jakaś usterka mechanizmu regulującego luzy zaworowe która da o sobie znać po jakimś czasie. No ale o tym się pewnie przekonam . Oby nie bo już dość nerwów zjadłam. Pozdrawiam .
sh - 08-11-2011, 23:06
No ciekawe, ciekawe. Daj znac jak to bedzie za 2-3 tygodnie czy caly czas odczowasz poprawe czy nie. Zakladam ze nie zaplacilas za to ani grosza, w zwiazku z czym skoro jest taki deficyt to cieakwe co bedzie jak sie wszyscy zglosza
alfredo - 14-11-2011, 12:52
Ktoś z Was szprecha w niemieckim?
Znalazłem wątek z brzęczeniem - ale tłumacz google kiepsko sobie radzi...
asx-forum.de
Może ktoś by dopisał do wątku nasze spostrzeżenia?
Być może jakość paliwa ma główne znaczenie - nie zdziwiłbym się, że nasza 98 to taka 95 bez "dodatków"... i dlatego 98 nie pomaga... a motor wrażliwy i stąd efekty.
U mnie po 250 km (pełny bak 98) ewidentnie świerszcz przycichł na ledwo-słyszany, ale dalej jest...
linek - 14-11-2011, 21:23 Temat postu: świerszcz Rozmawiałem z serwisem w sprawie świerszcza. Nie mają wiedzy o temacie i żadnej odgórnej akcji na chwile obecną nie ma. Chcą wziąć samochód i popracować nad nim, ale też bez zbytniego pośpiechu. Raczej metoda prób i błędów
Przez ostatni miesiąc śmigałem na 95 -tce z BP/neste - klekot doprowadził mnie prawie do rozpaczy Teraz na prawie pusty zbiornik (zostało może ze 3 litry 95tki) wlałem do pełna 98 z neste i świerszcz bardzo przycichł. Jest tylko ciut słyszalny.
98 - neste jest tylko jedna więc mamy dosyć czytelny obraz sytuacji.
Na dłuższą metę mam nadzieję na inne rozwiązanie, bo cena 98 jest jednak wyższa od 95..
Ale polecam mimo wszystko 98 na skołatane nerwy
alfredo - 14-11-2011, 22:55
A propos:
Beta napisał/a: | odsłuchałam plik .to ten dźwiek tylko u mnie mozna było piosenki wygrywać pedałem gazu. Obecnie w serwisie czekaja na szklanki popychaczy do wymiany -ja powoli tracę cierpliwość.To już czwarty tydzień bez mojego samochodu. |
"Sprzedawca w ciągu 14 dni kalendarzowych powinien pisemnie ustosunkować się do reklamacji, a jeżeli tego nie zrobi, reklamację uznaje się za przyjętą!"
Cały artykuł tutaj:
http://www.motofakty.pl/a..._gwarancja.html
krzychu - 15-11-2011, 10:01
Przeglądnąłem artykuł i nie chcąc wdawać się w szczegóły (bo potem są przegadywanki na 20 postów) w artykule jest sporo nieścisłości, a autor chyba używa zmienianie słowa gwarancja i niezgodność towaru z umową... Do tego myli przepisy dotyczące gwarancji, które dotyczą nie konsumenta (przedsiębiorce), a konsumenta. Ogólnie mówiąc jak macie auto poniżej 6-ciu miesięcy (znaczy w sumie do 8 bo są 2 miesiące na zgłoszenie wady) to najwięcej praw macie z tytułu niezgodności towaru z umową, za którą odpowiada sprzedawca. To on Wam musi udowodnić, że towar jest zgodny z umową. Tylko, że od razu powinniście mówić (napisać na piśmie) o tym, że nie chodzi Wam o gwarancję, ale to fakt, że Waszym zdaniem samochód jest niezgodny umową i ma wadę fabryczną która właśnie się ujawniła i żądacie doprowadzenia samochodu do stanu zgodnego z umową lub wymiany. A z Waszej strony zwrócenie uwagi na ten fakt może być porównanie go z samochodem testowy. Jeśli testowy nie świerszczy, a Wasz świerszczy to znaczy że jest niezgodny z umową ponieważ na podstawie obserwacji zachowania samochodu testowego zdecydowaliście się na zakup.
alfredo - 15-11-2011, 11:25
Krzychu - cenna uwaga.
Jednak żeby nie ciągnąć offtopa, to podsumuję krótko.
Moim zdaniem na wymianę nie widzę szans. Jedyne sensowne rozwiązanie, żeby się nie szarpać, to "zmusić", do nieodpłatnej naprawy sprzedawcę, aby w nieskończoność nie czekać na cudowne lekarstwo serwisu. No chyba, że po wielu naprawach, usterka dalej będzie występowała, oddać sprawę do sądu (moje gdybanie, że uda się zasądzić nowe auto).
Tak, czy siak warto przestudiować kartę gwarancyjną (czy warunki gwarancji są w książce serwisowej?) i zdecydować w jaki sposób reklamujemy wadę: niezgodność towaru z umową (odpowiada sprzedawca) czy gwarancja (MMC Polska). Może być tak, że w gwarancji będzie wiele wykluczeń i stąd nasze roszczenia będą spuszczane na drzewo.
Piszę z pozycji osoby prywatnej.
Przydatne linki:
jak_reklamowac.pdf
Jak reklamować wadliwy samochód?
[ Dodano: 21-11-2011, 12:34 ]
Kontynuując wałkowanie tematu...
Dla wytrwałych forum po rosyjsku:
mitsubishi-asx.net
a w nim tu ciekawy wątek o klepaniu zaworów itp.
5/9 można wyczytać z translatora googlowego.
[ Dodano: 21-11-2011, 12:55 ]
a tu wzmianka w bardziej przyjaznym języku cytując forum:
asxownersclub.com
moiler - 11-12-2011, 09:33
Witam jestem posiadaczem asx 1.6 benz i mam ten sam problem z brzeczeniem z pod maski silnika w serwisie powiedzieli że nic nie słychac może już ktoś wie coś na ten temat jaka przyczyna
alfredo - 14-12-2011, 21:38
Beta byla w najbardziej zaawansowanym stadium rozwoju problemu - poczytaj strone wczesniej. Poki co cisza w temacie. Jak przejechalem kilkaset km na 98, tez byla w miare cisza, teraz na 95 wyraznie mniej slychac, ale to pewnie kwestia czasu.
owl - 18-12-2011, 22:56
U mnie to wyglada/slychac tak:
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
Podczas jazdy w miescie trudno to uslyszec. Natomiast w trasie przy spokojnej jezdzie 1600-2200 obr/min trudno sie nie zirytowac.
sh - 19-12-2011, 23:19
owl napisał/a: | U mnie to wyglada/slychac tak:
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
Podczas jazdy w miescie trudno to uslyszec. Natomiast w trasie przy spokojnej jezdzie 1600-2200 obr/min trudno sie nie zirytowac. |
No, dokladnie tak to wyglada. Podobnie zreszta zauwazylem sam: tempomat 60-80km/h, delikatnie pod gorke zeby bylo obciazenie i dzwiek jak na dloni. Nieraz przy ostrzejszym przyspieszaniu na nizszych biegach tez mozna wyraznie uslyszec ale raczej chwilowo (za to glosniej).
Ciekaw jestem bardzo co z tym dalej wyjdzie...
|
|
|