[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Wibracje nadwozia tylko przy przyśpieszaniu
Krzyzak - 09-04-2012, 21:33
deejay napisał/a: | Ilośc smaru w przegubie ok 200g | ok. 110 g podaje serwisówka
deejay - 09-04-2012, 21:34
keleron napisał/a: | Ok tak zrobie i jeszcze jedno ta opaska mogła puścić ona jest uniwersalna w razie czego z dokupieniem nie będzie problemu i czy same osłony też da sie dokupić ? |
Mam rozumiec ze założył plastikową opaskę ? , taką opaskę można kupic ale metalowa jak juz , jak i samą osłonę , ale uprzedzam nie kupuj osłon tanich i gymowych np firmy Paskal bo to badziew na 2-3 m-c i zacznie pekać . Zaopatrz sie w osłone z materiału termoplastycznego lub Hytrel tj. jak oryginał , troszkę droższy ale przetrwa lata
Hugo - 09-04-2012, 22:44
Osłona przegubu wewnętrznego ma typowe rozmiary. Do Galanta EA w katalogach zamienników nie wystepują. Ja mam firmy GLO od jakiegoś Rovera. Trzyma się 2,5 roku.
ALEX-77 - 09-04-2012, 23:04
Kochani jutro chę się zabrac za podmianę przegubów bo zaczeły się straszne wibracje powyżej 70km/h przy dodawaniu gazu ,podpowiedzcie mi proszę co muszę rozpiąć zeby wyjąć półoskę ,rozumiem ze zdjąc koło odkęcic główną śrubę, zdjąc zacisk,tarczę i co dalej ?rozumiem że napewno sworzeń wahacza ?tylko którego ? czy koncówkę drążka równierz ?
Hugo - 09-04-2012, 23:19
ALEX-77 napisał/a: | co muszę rozpiąć zeby wyjąć półoskę ,rozumiem ze zdjąc koło odkęcic główną śrubę, zdjąc zacisk,tarczę i co dalej ?rozumiem że napewno sworzeń wahacza ?tylko którego ? czy koncówkę drążka równierz ? | Nie trzeba zdejmować ani zacisku, ani tarczy. Odkręcasz śrube na przegubie zewnętrznym, odkręcasz nakrętkę sworznia wahacza prostego, zbijasz sworzeń, przy wyjmowaniu przegubu z prawej strony skręcasz koła max. w prawo i wyjmujesz przegub z piasty. Odwrotnie skręcasz koła demontując półoś z lewej strony.
Owczar - 09-04-2012, 23:25
Chyba lepiej jest wybić sworznia prostego. Jak wybijesz dolny to banan będzie trzymał zwrotnicę.
Pamiętaj o oleju w skrzyni, wycieknie go ze 200ml.
[ Dodano: 09-04-2012, 23:26 ]
Jeśli masz manual. W automacie podejrzewam, że znacznie więcej. No i zalecam wymianę uszczelniaczy przegubów, bo potem będą ciekły. Traktuje się je raczej jako jednorazowe.
deejay - 09-04-2012, 23:28
Owczar napisał/a: | Chyba lepiej jest wybić sworznia prostego. Jak wybijesz dolny to banan będzie trzymał zwrotnicę. |
Ja nigdy nie odkręcam dolnych w EA przy demontażu półosi , tylko górny wachacz i wychodzi bez problemów .
Owczar - 09-04-2012, 23:36
Ale jestem zakręt. Ostatnio coś się mątam Miałem na myśli właśnie dolny Bo przecież zdanie dalej uzasadniam dlaczego górny
Krzyzak - 09-04-2012, 23:44
deejay napisał/a: | Ja nigdy nie odkręcam dolnych w EA przy demontażu półosi |
to jak przechodzi przez widelec amortyzatora? - przecież się nie zmieści
ja zawsze odkręcam obie tuleje prostego - łatwiejsze to i pewniejsze niż wypięcie sworznia
deejay - 09-04-2012, 23:46
Krzyzak napisał/a: | to jak przechodzi przez widelec amortyzatora? - przecież się nie zmieści |
a widelec to swoją droga , wystarczy na dole od wachacza odkręcic .
ALEX-77 - 09-04-2012, 23:54
Hehe.. widzę że metod jest kilka ,sprubuję tą z wypięciem dolnego prostego sworznia,przy okazji sprawdzę w jakim jest stanie dzięki za porady
Owczar - 09-04-2012, 23:55
Wypinając dolny prosty musisz wypiąć także banan. Inaczej może być problem.
ALEX-77 - 10-04-2012, 00:27
Owczar napisał/a: | Wypinając dolny prosty musisz wypiąć także banan. Inaczej może być problem. |
czyli co lepiej wypiąć sworzeń górnego wachacza i dwie tuleje prostego w celu wyjecia półoski ?
Owczar - 10-04-2012, 00:42
Nie. Są 2 metody, a nawet więcej. W każdej z nich musisz odkręcić widełki amortyzatora przy wahaczu dolnym aby wyjąć półoś.
A dalej możesz odkręcić i wybić sworzeń wahacza górnego lub metoda 2:
Odkręcić i wybić sworznie obu wahaczy dolnych ew odkręcić tuleje obu wahaczy dolnych, a sworznie zostawić w spokoju. Ze sworzniami jest często problem jeśli nie były jeszcze ruszane, dlatego polecam metodę Krzyzaka.
Ja bym próbował na Twoim miejscu wyjąć półoś z przegubów wewnętrznych po zsunięciu manszety przegubu wewnętrznego. Jak wyjmiesz półosie z przegubów, to wtedy wyjmujesz przeguby wewnętrzne, zamieniasz stronami i wsuwasz półosie w przeguby. One wychodzą bez problemu, a ominęłoby Cię odkręcanie przegubów zewnętrznych przy piaście i odkręcanie widełek amorka (na 4 śruby w dwóch autach ukręciły mi się 2). Odległość potrzebna do wyjęcia półosi z przegubu jest podobna do wyjęcia przegubu wewnętrznego ze skrzyni.
ALEX-77 - 10-04-2012, 01:18
Owczar napisał/a: | Ja bym próbował na Twoim miejscu wyjąć półoś z przegubów wewnętrznych po zsunięciu manszety przegubu wewnętrznego. Jak wyjmiesz półosie z przegubów, to wtedy wyjmujesz przeguby wewnętrzne, zamieniasz stronami i wsuwasz półosie w przeguby. One wychodzą bez problemu, a ominęłoby Cię odkręcanie przegubów zewnętrznych przy piaście i odkręcanie widełek amorka (na 4 śruby w dwóch autach ukręciły mi się 2). Odległość potrzebna do wyjęcia półosi z przegubu jest podobna do wyjęcia przegubu wewnętrznego ze skrzyni. |
Acha czyli jest mozliwość podmiany przegubów wew. bez demontarzu całej pólosi ? no i to by było najlepsze rozwiazanie ,myślałem żeby zdemontować przeguby to trzeba calą póloś demontować .
|
|
|