Nasze nieMiśki ;-) - mystek - Volvo V40 1.9 T4 '97
Hubeeert - 31-12-2014, 14:17
rosomak1983, polecam wizyte w UK i polaczkowate cwaniakowanie. Szybko Ci przejdzie.
rosomak1983 - 31-12-2014, 20:44
Hubeeert napisał/a: | rosomak1983, polecam wizyte w UK i polaczkowate cwaniakowanie. Szybko Ci przejdzie. |
Hubercie po pierwsze byłem w UK, po drugie cwaniaków pełno wszedzie nigdzie nie trzeba jechac szukac, a po trzecie to co to ma wspólnego ??? Ja pisze o przepisach, a firmy ubezpieczeniowe trzeba traktowac tak jak one traktuja nas.
mkm - 31-12-2014, 22:11
rosomak1983, to właśnie napisał Hubert.
U nas się kombinuje i mierzy wszystko miarą "polską".
W cywilizowanym świecie tak to nie działa mimo, że emigranci stale próbują...
Posty na temat ubezpieczenia wynikaja z troski o mystek, bo jest "turbonaiwny", a "doradców" ma takich, że ręce opadają .
Jak dupną go i przyłożą karami to mu w pięty pójdzie i wtedy lepiej, żeby pomyślał: "cholera trzeba było Swinksa i Huberta posłuchać", a nie miał pretensje, że "wszyscy mówili, że można".
rosomak1983, to jest wyspa, więc granice nie tak prosto przekroczyć...
Oprócz tego takiego "Wielkiego Brata" jak maja w Wlk. Brytanii to chyba naikt na świecie nie ma, więc to tylko kwestia czasu...
rosomak1983 - 31-12-2014, 23:29
mkm napisał/a: | U nas się kombinuje |
kombinacyjne myslenie swiadczy o inteligencji.
mkm napisał/a: | Jak dupną go i przyłożą karami to mu w pięty pójdzie i wtedy lepiej, żeby pomyślał: "cholera trzeba było Swinksa i Huberta posłuchać", a nie miał pretensje, że "wszyscy mówili, że można". |
tzn lepiej dla kogo ? Bo chyba Mystkowi bedzie wszystko jedno jak sadze.
mkm napisał/a: | rosomak1983, to jest wyspa, więc granice nie tak prosto przekroczyć... |
nie tak prosto tez udowodnic ze nie była przekroczona. Toc to strefa Schengen. A mysle ze zasada domniemanej niewinnosci powinna funkcjonowac w panstwie prawa.
Zaznaczam ze nie znam przepisów w tej sprawie i nic nie doradzam, a pisałem jedynie na podstawie wypowiedzi Swinksa. Takie logiczne rozwazanie.
mkm - 01-01-2015, 06:01
edit
jareckiente - 01-01-2015, 14:12
Mi tam sie wydech podoba. Nie wiem co tak wam przeszkadza ten temat. A gdzie jest ten cywilizowany swiat ? Bo mieszkam w niemczech, i wlasnie "niemcy" kombinuja lepiej niz obcokrajowcy pozdrawiam
mkm - 02-01-2015, 15:37
Edytowałem swój post z wydechem, ponieważ mystek się zaraz obrazi - już nie chce prowadzić tematu, a mnie bardzo interesuje co tam jeszcze w Volvo wyskoczy
Wykresu się nie wstydź - wrzucaj
i9i - 02-01-2015, 19:41
rosomak1983 napisał/a: | zaraz zaraz, a to stale zameldowany obywatel nie ma prawa jezdzic te 60 dni na OC jesli przywiózł sobie auto własnie tydzien temu ??? Przeciez to ze mieszka w Anglii x lat nie oznacza ze tyle ma ktos auto. Ot własnie przywiózł sobie auto z Polski i zamierza nim wrócic za 60dni spowrotem. Jesli Anglia jest panstwem prawa a tak mi sie wydaje, to zeby ukarac musi udowodnic wine a wskazanie pobytu własciela auta nie jest dowodem o pobycie auta. |
To jest proste jak budowa cepa: 60 dni jest tylko dla "turystów" i mogą auto sobie przywieźć kiedy im się podoba. W chwili nadania ichniejszego NIP-u czyli rozpoczęciu legalnej pracy przestaje się być turystą i zostaje rezydentem czy obywatelem, a Ci mają OBOWIĄZEK natychmiast zarejestrować auto na wyspiarskie blachy. Jeśli tego nie zrobią auto porusza się nielegalnie. To tytułem przepisów.
Co do OC za granicą, większość firm nie wnika i nie szuka kiedy się było i ile, ale te mniejsze i z nie najlepszymi opiniami potrafią ostro walczyć o niewypłacenie odszkodowania i jednak szukać dowodów na rażące zaniedbanie.
Może wystarczy tego bełkotu o pobycie na wyspach w temacie Mystka bo jest o Volvo, którego odpowiednika brakuje w ofercie MMC, cenowo dostępnego dla przeciętnego Kowalskiego.
rosomak1983 - 02-01-2015, 20:06
i9i napisał/a: | o jest proste jak budowa cepa: 60 dni jest tylko dla "turystów" i mogą auto sobie przywieźć kiedy im się podoba. W chwili nadania ichniejszego NIP-u czyli rozpoczęciu legalnej pracy przestaje się być turystą i zostaje rezydentem czy obywatelem, a Ci mają OBOWIĄZEK natychmiast zarejestrować auto na wyspiarskie blachy. Jeśli tego nie zrobią auto porusza się nielegalnie. To tytułem przepisów. |
wiec wtedy przepisujesz auto na np ojca który przeciez moze sobie przyjezdzac odwiedzac syna i dawac mu pojezdzic ...
Tomek - 02-01-2015, 22:47
rosomak1983 napisał/a: | wiec wtedy przepisujesz auto na np ojca który przeciez moze sobie przyjezdzac odwiedzac syna i dawac mu pojezdzic ... |
pewnie nie może
tak samo jest w PL
obywatel PL, mieszkający na stale w PL nie może jeździć autem np. zarejestrowanym w USA (które należy np. do mojej siostry) - nie może, bo urząd celny uzna, że jest to lewizna z ominięciem cła i akcyzy i nałoży karę
takich przykładów jest więcej
rosomak1983 - 02-01-2015, 23:04
Tomek napisał/a: | bo urząd celny uzna, że jest to lewizna z ominięciem cła i akcyzy i nałoży karę |
A to w Schengen jest cło ????
Tomek - 02-01-2015, 23:29
rosomak1983 napisał/a: | A to w Schengen jest cło ???? |
a wczytałeś się w to co napisałem ?? czy po prostu już braklo argumentow, to postanowileś się do jednego slowa przyczepić (ale nie wyszlo, tak czy tak)
a na marginesie, to TAK, w Schengen jest cło - nazywa się akcyza
a na drugim marginesie to Schengen to miasto
a na trzecim marginesie, to uklad z Schengen to jedynie uklad o zniesieniu kontroli na granicach, nic o cłach
jacek11 - 02-01-2015, 23:43
To temat o samochodzie.Przydała by się interwencja moderatora,bo się robi gnój.
rosomak1983 - 03-01-2015, 00:43
Tomek napisał/a: | w Schengen jest cło - nazywa się akcyza |
No ja myslałem ze cło i akcyza to dwie zupełnie rózne rzeczy... No ale ok w Polsce płaci sie cło nazywajac to akcyza.... Ale w UK chyba czegos takiego nie ma.
Tomek napisał/a: | a na drugim marginesie to Schengen to miasto |
Jakbys sie nie domyslił to jest skrót myslowy....
mkm - 03-01-2015, 16:06
Na prośbę mystek, temat zamykam.
|
|
|