KaWu - 14-06-2011, 08:51
np. skoki cisnienia w zaleznosci od ilosci gazu w butli. Pisalem Ci 
Podejrzewaz, ze cos elektrycznie. Jakby byla zebatka to dopiero jakbys jechal powinna sie zapalic. Owczar - 14-06-2011, 08:57
Dokładnie, dlatego zębatkę wykluczam 
areksz121 - 14-06-2011, 13:23 Hmm...przejeździłem całą zimę, w PL były mrozy, ale w NL też... i nic się nie działo ze spadkiem mocy czy innymi dziwnymi zjawiskami. Normalne, że jak jest silnik zimny i na mrozie to przy niskiej temp przełączania będzie się dusił. Ja cały rok jeżdżę na 40*C i jest git  Druga sprawa, że Stag przy optymalnych ustawieniach będzie pracował do około 6k/min rpm. Przynajmniej u mnie tak jest, ale być może to przez wtryski... mam czerwone valteki i dysze 2.2. Oprócz tych obrotów nic się nie dzieje po 25tys A CE kod 41 wywala normalnie cały czas, czy zmiana wtrysków pomoże? Bo emulator nie wchodzi w grę. Zastosowałem mały przekaźnik sterowany z elektrozaworu na reduktorze, który po przełączeniu na gaz rozłącza obwód CE
Owczar - 14-06-2011, 14:34
No właśnie powinien kręci do końca Do tego właśnie dążę, bo przy kickdownie ciągnie do 6,5RPM.
Sprawdź spadki ciśnienia na reduktorze. areksz121 - 14-06-2011, 20:07 Wiesz sam nie podpinam się pod sterownik, bo niby gwarancja Ale na pewno ogarnąłbym to wszystko bardzo szybko, bo i przy montażu byłem od początku do końca. Jak przyjadę na wakacje do PL to pójdzie na koniec moich planów...hmm trzeba się jeszcze zagłębić w STAGA, czy da rade do 8,5k/min rpm...Ale to znowu jakie wtryski by musiały być  Ok koniec o gazie
Owczar - 14-06-2011, 23:22 Gadałem dzisiaj z kungfumiszcz. Silnik odpalił od strzała. Na początku podobno trochę puszczał powietrza przez korek, ale potem się ustabilizował. Myślę, że to odpowietrzający się układ, bo płyn był wylany nawet z bloku. Potem było ok. Jeszcze jeden dziwny objaw, to że nagle wszedł na 4,5Rpm bez powodu. Po ponownym odpaleniu się to nie powtórzyło, ale nie potrafie dojść co mogło być powodem tego. Pierwsza trasa próbna bez zarzutów, jutro dalsza trasa
sveno - 14-06-2011, 23:44
Owczar - 15-06-2011, 00:09 Też o tym myślałem. WD40 nie był używany przy składaniu. Jedyne co, to kolektor dolotowy był myty pod ciśnieniem beznyną. Ale był myty jakieś 7 godzin przed złożeniem i wątpię by cokolwiek tam zostało. Cieszę się, że dieselek będzie jeszcze komuś służył Ma swoje wady, ale zerowe progi na cylindrach po 270kkm to już klasa
sveno - 15-06-2011, 00:27 oby się to nie powtórzyło bo może skończyć się tak: http://www.joemonster.org...prawiac_silnika
Owczar - 15-06-2011, 00:32 Wiem, wiem, dlatego jeśli czyścimy dolot w dieslu benzyną to musi potem odparować. Tyle, że tutaj silnik dał się zgasić. Więc według mnie to był jakiś problem ze sterowaniem pompy. Andrew - 15-06-2011, 07:54 Owczar skrzynia też poszła? cns80 - 15-06-2011, 08:03
Owczar - 15-06-2011, 08:39 Skrzynia zostala. W sierpniu robie wymiane synchro
Andrew - 15-06-2011, 11:28
Owczar - 16-06-2011, 00:14 Ok, jak znajdę czas i uda się wymienić synchro, to się odezwę
Tymczasem rozrysowałem sobie schemat podłączenia LPG Niestety Sylwia nie ma jeszcze trójników w sprzedaży i brat zakupił dwie listwy z 3 króćcami na wężyki 5mm. Oczywiście do listew podłączone po 2 przewody 12mm.
Między kolektor, a wtryski będę się starał dać jak najkrótsze przewody (2-3cm). Zdecydowałem się w końcu na czerowne hany, bo przy zielonych musiałbym mocno zejść z ciśnieniem, a na zavolakach mógłby być problem. Czerwone na 6 cylindrach mają potenciał do 240KM, więc przy 160KM nie będą i tak miały co robić
I jeszcze mała ciekawostka. Jak kupiłem auto to zmieniłem maskę. Kupiłem w kolorze, od jednego z forumowiczów. Maska była od EA5A. Tabliczka znamionowa od EA6A czekała w skrzynce z narzędziami prawie 3 lata, a samochód szybciej doczekał się zmiany silnika niż tabliczki 
|
||||||||||||||||||||||
