[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Spalanie po raz kolejny..
Juiceman - 08-04-2009, 13:08
A ja jestem w szoku Galant spalił w mieście przy normalnej jeździe 10,75l (pomiar na 515km), Szok o tyle, że w mieście wcześniej nie chciał zbytnio schodzić poniżej 13l - nie wiem na co zwalić tą poprawę....
akbi - 08-04-2009, 13:42
Juiceman napisał/a: | nie wiem na co zwalić tą poprawę.... |
a jaki rozmiar opon teraz wstawiłeś??? i jaki miałeś wcześniej?
Juiceman - 08-04-2009, 13:46
Letnie jak i zimowe to 15 ; ) 205 i 195 więc nie tędy droga chyba ?
stary alfer - 08-04-2009, 13:53
Juiceman napisał/a: | nie wiem na co zwalić tą poprawę.... |
Na temperaturę powietrza
Juiceman - 08-04-2009, 14:02
stary alfer napisał/a: | Juiceman napisał/a: | nie wiem na co zwalić tą poprawę.... |
Na temperaturę powietrza |
Też nie.... 515km robiłem rekordowo długo xD więcej w spalaniu w podpisie. (W większości jeździłem Carismą xD ).
W trasie na początku spalił 11l xD - nie wiem może skrzynia nauczyła się mojego stylu jazdy ?
junior81 - 08-04-2009, 15:08
Mój gal może w miesicie na automacie się nie popisuje, ale w lipcu zeszłego roku zaraz po kupieniu zrobiłem trasę około 1400 km i na benzynie wyszło średnio 9,2 l/100km. To chyba niezły wynik na automat zwłaszcza że wyprzedzałem co tylko sie dało na drodze. A w miesicie 15-16 litrów. Kolosalna różnica.
mar111cin - 08-04-2009, 19:47
Akbi, kiedyś wyliczałem sobie różnice obwodów itp, wychodziło coś koło 5% różnicy i faktycznie szło to zauważyć że na zimowych ta sama trasa, delikatnie powyzej 100km wychodziła o około 5km dłuższa. Natomiast jakbym nawet odjął teraz od spalania te 5% to jeszcze i tak wychodzi dużo więcej.
tommyc1 - 08-04-2009, 21:26
To poczytajcie tu:
http://forum.mitsumaniaki...=33772&start=15
Juiceman - 08-04-2009, 21:37
Ciekawe... naprawdę ciekawe tommyc1 tyle, że ja nic nie zalewałem jutro zaleje STP, do przeczyszczenia wtrysków profilaktycznie.
werdew - 10-04-2009, 08:30
Witam, pytanie do znawców tematu.
Powszechnie wiadomo że wskazania paliwomierza nie są równomierne na całej skali, przy pełnym baku opada wolniej - potem zaczyna troszke szybciej.
Pytanie zasadnicze - czy można uznać za w miare dokładny pomiar od 3/4 do 1/2 baku?
Właśnie przed chwilą wróciłem z lotniska (Luton - kolega poleciał na święta), przy starcie miałem doładnie 3/4, po powrocie 1/2.
Trasa : 112mil czyli 180 kilometrów, autostrada + tempomat + w miarę pusto na trasie + prędkość 130km/h (81mph)
Czy to jest rozsądny wynik? mam się cieszyć czy raczej martwić
pozdrawiam.
KaWu - 10-04-2009, 09:54
werdew, masz być neutralny Zalej do pełna i wtedy bezieś wiedzieć ± ile ci spalił.
Owczar - 10-04-2009, 10:34
Niestety pomiar po wksazówce jest obarczony ogromnym błędem. Samo spojrzenie na wskaźnik pod różnym kątem to różna aproksymacja skali
werdew - 10-04-2009, 10:46
Dzieki panowie, czyli jako neutralny moge sobie tamtego posta wsadzic.
Co do tankowania do pełna to i tak mi nic nie da, bo nigdy nie schodze ponizej 1/4 baku.
Zresztą, pali ile ma palic i jakos specjalnie się tym nie przejmuje.
pozdrawiam.
Owczar - 10-04-2009, 10:52
Ale to, że nie schodzisz poniżej 1/4 nie ma znaczenia. Możesz połowę wyjeździć, grunt żeby tankować do pełna. Wtedy masz informację ile rzeczywiście wyjeździłeś. Po tankowaniu zerujesz licznik. Wyjeździsz załóżmy połowę, znowu na stację. Tankujesz tak samo do pełna. Ilość wlanego paliwa dzielisz przez liczbę km, potem razy 100 i masz wynik
KaWu - 10-04-2009, 14:15
Owczar, ma racje. Przeciez mozesz nawet tankowac przez rok po np. 50 zł (100 razy). Jedynie potrzeba ci zalać pierwsze i ostatnie tankowanie do pełna.
Wtedy sumujesz wszytskie miedzytankowania itd. I masz srednie spalanie.
|
|
|