To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] [FAQ] Awaria zegarka - sam się wyłącza, resetuje

Anonymous - 15-10-2007, 12:23
Temat postu: moj patent na zegarek w Galerce
cuuube napisał/a:
jest spoko nie daja po oczach nawet jakos nie rzuca sie w oczy a w dzien jest naprawde widoczniejszy... myslalem zeby moze jakas folie przyciemniajaca gdzies przykleic ale jestem zadowolony z efektu no i koszty ograniczone prawie do minimum bo nie zdazylem wypic nawet pol browara : \


Przepraszam ze jeszcze draze ten temat ale mnie tez sie udalo doprowadzic zegarek do stanu uzywalnosci :p I po wielu probach dziala all the time a pomysl z wyjeciem szybki genialny dzieki

metzger - 29-06-2008, 15:00

czy ktoś z Was próbował uruchomić samochód z wymontowanym zegarkiem? Ja swój wymontowałem w czwartek, dałem do wygrzania zimnych lutów w piecu, zegarek będzie na jutro (poniedziałek). Dziś (niedziela) próbowałem odpalić samochód, przekręcam zapłon a tu ... nic żadna kontrolka się nie zapaliła. Podejrzewam albo rozładowany aku albo jakiś bezpiecznik albo ... brak zegarka :shock:
Zhan - 29-06-2008, 15:21

to i ja odgrzeje starego kotleta :)
mam pytanie, czy da sie cos zrobic zeby zegarek nie przygasal po wlaczeniu swiatel? jezdzac w sloneczny dzien na swiatlach trzeba sie wpatrywac zeby zobaczyc godzine

pozdrawiam

misjonarz. - 29-06-2008, 16:05

metzger napisał/a:
czy ktoś z Was próbował uruchomić samochód z wymontowanym zegarkiem?

bez żadnego problemu tak jeździłem. mi wystarczyło podjechać do zakładu naprawiającego elektronikę i po 5 minutach zegarek był zrobiony. całość operacji z dojazdem około 25 minut

Anonymous - 29-06-2008, 16:15

|
|
\/ ważne, że już dał radę zapalić ;) ))

metzger - 30-06-2008, 10:32

Zegarek nie miał nic do rzeczy, to był rozładowany aku, ale jak on się rozładował to pozostanie na razie jego "słodką" tajemnicą. W każdym razie wygrzanie płytki w specjalnym piecu pomogło, zegarek działa nareszcie prawidłowo.
5eba - 10-08-2008, 14:24

Dzis robilem to u siebie - wszystko bylo niby ok po rozebraniu i sprawdzeniu miernikiem ,ale drobnym papierkiem przeczyscilem styki wychodzace z zegarka do kostki - zegarek chodzi jak nalezy :)
michalsiak - 10-08-2008, 23:57

a ja u siebie przelutowałem wszystko oprócz scalaka i tez teraz trzyma godzinę :-)
kizior555 - 11-08-2008, 00:05

novy napisał/a:
Mówisz, że defaultowo jest komputer zamontowany w galu ale nie ma wyświetlacza?? To co trzeba zrobić żeby takowy mieć??

Ciekaw jestem, czy to zadziała?
LINK

kokoksik - 12-08-2008, 18:11

witam
ja również dołączam sie do grona
"nie działających zegarków"
Mam zamiar w niedługim czasie zabrać się za naprawę tego zegara (jak na razie leżą przed nim okulary przeciwsłoneczne powiem wam że to dobre miejsce podczas jazdy nie przemieszczają się )

Ps gdzieś kiedyś wyczytałem że nie wolno przelutowywać "zimnych Lutów " lutownicą transformatorową ponieważ może to spowodować uszkodzenie zegara
Zdementuje ktoś to?

misjonarz. - 12-08-2008, 18:22

kokoksik napisał/a:
nie wolno przelutowywać "zimnych Lutów " lutownicą transformatorową

ostatnio z braku lutownicy posłużyłem się hakiem do wieszania mebli na ścianę i kuchenką gazową. zegarek śmiga aż miło :wink:

Anonymous - 12-08-2008, 20:11

misjonarz. napisał/a:
ostatnio z braku lutownicy posłużyłem się hakiem do wieszania mebli na ścianę i kuchenką gazową.
ale desperat :wink: nie mozesz zyc bez zegarka :?: szczesliwi ludzie czasu nie mierza :D
misjonarz. - 12-08-2008, 20:40

cuuube napisał/a:
nie mozesz zyc bez zegarka :?:

bez zegarka mogę, ale z zepsutym i migającym :?: ile razy na niego patrzyłem i widziałem co sekundę kilka godzin różnicy :? to gul mało mnie nie udusił :!: :D

Anonymous - 12-08-2008, 21:50

mnie chyba ostatnio nie swieci wcale...nie zwracam juz na niego uwagi mysle i tak zeby cos innego tam wcisnac...
Zhan - 12-08-2008, 23:56

no wlasnie, jak dla mnie to idealne miejsce na wskaznik poziomu gazu :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group