Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[MSS 1.8] Mój misiek ledwo zipie :(
Autor Wiadomość
Gree 
Nowy Forumowicz

Auto: Space Star 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 9
Skąd: Opole
Wysłany: 06-02-2012, 19:10   [MSS 1.8] Mój misiek ledwo zipie :(

Cześć wszystkim,
myślałem, że czasem poczytam forum, wynajdę ciekawe rzeczy ale nie, że będę musiał szukać pomocy w reanimacji mojego MSS 1.8 GDI :(
Sprawa ma się tak, że dziś rano odpalił, pojeździł, pozawoził wszystkich do pracy ;) ale jak już zmierzałem na parking to zauważyłem, że zaczęła świecić się lampka ABS, potem SRS, potem radio zaczęło lekko świrować, włączać się, wyłączać (wszystko to podczas jazdy).
Jak zaparkowałem to przegazowałem go trochę, zgasiłem i zostawiłem na ponad 8 godzin.
Po powrocie nie zapalił - wygląda jakby akumulator, bo słabo kręcił a potem już w ogóle nie kręcił, ale próbowałem odpalić z innego samochodu na kable i to samo - kręci baaardzo słabo na początku a potem nic...
Lampki się świecą, wszystko wygląda ok, no może te lampki świecą trochę słabiej...
Od tygodnia ćwierka mi pasek od alternatora, ale akumulator raczej ładował bo lampka od akumulatora podczas jazdy nie świeciła.
Ma ktoś pomysł co jest przyczyną że mój MSS zaniemaga? Jestem taki zdesperowany, że jestem w stanie kupić akumulator teraz i grzać wymienić gdybym tylko był pewien, że problem leży po stronie akumulatora :(
Pomóżcie proszę!
A, ważne jest to, że jestem samochodowym laikiem, więc jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę napiszcie to po ludzku ;)
Z góry dzięki i pozdrawiam :)
Gree
 
 
zaqos 
Mitsumaniak


Auto: Space Star 1,9DI-D
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 47
Skąd: Szczecin/Lipiany
Wysłany: 06-02-2012, 20:09   

Sprawdź mocowanie klem na zaciskach akumulatora i mocowanie masy. To jako pierwsze przyszło mi na myśl. Daj znać jak poszło.
_________________
Nie dyskutuj z idiota - najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem zniszczy doswiadczeniem.
 
 
Gree 
Nowy Forumowicz

Auto: Space Star 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 9
Skąd: Opole
Wysłany: 06-02-2012, 21:05   

W akcie rozpaczy pojechałem raz jeszcze z próbą reanimacji, kolejna próba z kablami i uruchomieniem na akumulatorze w drugim samochodzie - tym razem zapalił od razu! Za pierwszym razem albo kable trefne albo źle dociśnięte...
Mega uciecha, działa, ale poradzili mi żebym pojeździł i doładował akumulator - tak też zrobiłem.
Przejechałęm 2 km i... znowu dyskoteka, lampka ABS, SRS, wszystko zaczęło świecić słabiej, na kolejnych światłach zgasł - odpaliłem jeszcze z pędu i na 2 dojechałem do parkingu przed blokiem, przy czym na samym dojeździe zgasł (bez wspomagania kierownica działa jak w czołgu ;)
Wygląda na to, że akumulator w ogóle się nie ładuje, chociaż lampka aku nie świeci. O co chodzi?
Już jestem spokojniejszy, że stoi niedalego ;) Ale jednak całkowitego spokoju nie ma :(
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 06-02-2012, 21:20   

Sprawdź jakie jest ładowanie, powinno być w granicach 13,9V do 14,5V przeważnie 14,3-14,4. Jeśli będzie ok, to akumulator do wymiany. Ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się jak już zaqos zauważył, że nie łączy któraś główna masa, albo ta pomiędzy akumulatorem a silnikiem albo pomiędzy akumulatorem a karoserią. Dla sprawdzenia weź kable do odpalania auta i zrób nimi dodatkowe masy, Jednym kablem połącz minus akumulatora z silnikiem a drugim kablem połącz masę silnika z karoserią auta. Oczywiście żabki kabli podpinaj do silnika i karoserii w miejscu gdzie będzie pewny styk. Jeśli auto z takimi dodatkowymi kablami masowymi będzie odpalać bezproblemowa, to masz do przeczyszczenia wszystkie połączenia wyżej wymienionych przewodów masowych.
 
 
Gree 
Nowy Forumowicz

Auto: Space Star 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 9
Skąd: Opole
Wysłany: 06-02-2012, 21:30   

Dzięki za sugestie, jutro rano sprawdzę i dam Wam znać
Teraz jest chyba -1000 stopni na zewnątrz ;)
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 07-02-2012, 08:05   

A sprawdziłeś w końcu te klemy ?
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
Gree 
Nowy Forumowicz

Auto: Space Star 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 9
Skąd: Opole
Wysłany: 07-02-2012, 20:34   

Witam,
w skrócie - klemy ok, masy ok, ładowanie ok :( Odpaliłem znowu na kablach, pojeździłem spokojnie przez 30 min, w tym czasie wszystkie światła już mocno zdążyły przygasnąć, ale dojechałem do domu bez problemu, bez incydentów typu z dyskoteka na desce i stawanie na środku drogi.
Wygląda, że to jednak aku - ale w tym przypadku to możliwe, że w trakcie jazdy wszystko przygasa i na koniec już gaśnie nawet silnik? Wydawało mi się, że jak auto jest na chodzie to alternator ładuje aku i jakoś to działa.
Chyba, że padł/pada alternator + dopomaga mu jakaś magia ;) Tak czy inaczej jutro rano jadę do speca.
Dam znać co było problemem jak rozwiążemy problem.
 
 
Morfi 
Mitsumaniak
Street Hunter


Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 6530
Skąd: Chorzów
Wysłany: 07-02-2012, 23:08   

obstawiam peknieta cele w akumulatorze.
_________________
Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694

Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 08-02-2012, 07:40   

Gree napisał/a:
Wydawało mi się, że jak auto jest na chodzie to alternator ładuje aku i jakoś to działa.
W dieslu tak. W benzynie nie :)

Naładuj aku prostownikiem i sprawdź jaki ma prąd zaraz po odłączeniu, a następnie po godzinie od odłączenia. U mnie po całej nocy ładowania prąd po godzinie spadał do 8,4 V czyli aku walnięte.
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21010
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 08-02-2012, 10:47   

cns80 napisał/a:
U mnie po całej nocy ładowania prąd po godzinie spadał do 8,4 V czyli aku walnięte.

Nie chcę się czepiać ale chyba napięcie :P .
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
kristos76 
Forumowicz


Auto: mitsubishi space star 1.3 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 54
Skąd: okolice Ustki
Wysłany: 08-02-2012, 10:51   

ja również obstawiałbym akumulator, ale może jeśli masz możliwość włożyć na godzinę inną, pożyczoną baterię i sprawdzić jak wówczas. Zyskasz pewność że to bateria
_________________
Żeby drzewa, z których zrobią nasze trumny rosły jak najdłużej
 
 
Gree 
Nowy Forumowicz

Auto: Space Star 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 9
Skąd: Opole
Wysłany: 08-02-2012, 13:55   

Odstawiłem do speca rano.
Zerknął na szybko - aku rozładowany i dodatkowo paska na alternatorze nie ma ;) dokładnie nie ma rowków, ślizga się i piszczy, alternator nie działa dlatego wszystko gaśnie jak silnik na chodzie (bo aku rozładowany)
To taka teoria na szybko, potwierdzą jak sprawdzą wszystko dokładnie.
 
 
kristos76 
Forumowicz


Auto: mitsubishi space star 1.3 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 54
Skąd: okolice Ustki
Wysłany: 08-02-2012, 14:03   

Jeśli tak jest to wszystkie objawy zgadzałyby się i oby tak było, bo taka naprawa to jeszcze nie dramat
_________________
Żeby drzewa, z których zrobią nasze trumny rosły jak najdłużej
 
 
Gree 
Nowy Forumowicz

Auto: Space Star 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 9
Skąd: Opole
Wysłany: 09-02-2012, 09:56   

Misiek już jeździ cały i zdrowy :)
Problemem był pasek, ślizgał się i od wysokiej temperatury rowki zaczęły się kruszyć, potem alternator w ogóle już nie działał, aku nie ładował i stąd te wszystkie ceregiele.
Wymienili pasek, naładowali aku, poprawili coś w instalacji - wszystko jest jak dawniej :)
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 09-02-2012, 10:00   

Dziwne, że nie słyszałeś pisku paska. Szczerze, to nie spotkałem się jeszcze z tak zużytym paskiem wieloklinowym :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.