Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[1novik1]

Witam.
Mam taki problem z carismą 1.6 16v 4G92. Otóż jechałem do marketu na zakupy i zauważyłem że na postoju obroty jałowe są strasznie niskie, silnikiem trzęsło ale nie gasł. Po zaparkowaniu zgasiłem silnik i poszedłem do sklepu. Po powrocie wsiadam do auta i odpalam. Przy próbie ruszenia auto po prostu się dławiło, nie dało rady wejść w obroty i na PB i na LPG. Dodatkowo strzał z gazu rozwalił mi przepływkę (ten plastik od strony filtra powietrza). Po tym incydencie nie było mowy o jeździe na gazie. Na PB trzeba było strasznie delikatnie gazu dodawać aby znów nie zaczął się dławić. Jakoś udało mi się dojechać do domu na benzynie. Rozebrałem filtr powietrza, wyjąłem przepływomierz i zacząłem to wszystko składać do kupy. Przypuszczenie że to właśnie przepływomierz uległ uszkodzeniu nie było trafne, po założeniu dalej tak samo. Myślałem że coś z zapłonem jest nie tak ale świece wszystkie czyściutkie, palec wyczyszczony, kopułka tak samo i dalej się dławi. Robiony reset kompa i też bez pozytywnego rezultatu. Na zimnym bardzo ładnie pracuje równo lecz też brak chęci wkręcenia się w obroty. Na ciepłym praca silnika z deka się destabilizuje i są chwilowe spadki obrotów. Już nie mam pomysłów co może dla niej dolegać. Mam tydzień na jej zrobienie. W następnym tygodniu mamie (właścicielce carismy) kończy się urlop i musi czymś do pracy dojeżdżać. Proszę was o jakieś porady, sugestie dotyczące tego przypadku. Do jeszcze mogę sprawdzić itp.

Pozdrawiam.

[robertdg]

Jak wybuch poszedł na przepływke to zapewne jest zniszczona, trzeba podpiąć pod kompa i zbadać oscylogramu jej pracy

[1novik1]

No tak, ale jak poprzednio miałem padniętą przepływkę to na LPG auto normalnie pracowało i nie było żadnego problemu. Tylko na benzynie nie dało się za bardzo jechać. A teraz na LPG i PB nie chce się wkręcać i nie da się jechać. Po odłączeniu przepływki słychać zmianę pracy silnika, jeszcze większy spadek obrotów i CE się świeci. Może przepustnica zapchana albo lewe powietrze łapie? Albo TPS poszedł na emeryturę?

[Jaro1974]

Ja bym obejrzał cały dolot powietrza bo może ci łapać lewe powietrze tak jak piszesz ale też nie wykluczam rady robertdg, .

[robertdg]

Najpewniej podpiąc pod komputer i sprawdzić parametry pracy

[1novik1]

Nie mam jak nawet jak zajechać do jakiegoś magika z kompem a sam nie posiadam kabla OBD2. Jedynie z diagnostyki to spinacz i wymruganie błędów. Ale niestety będę musiał to jutro wieczorem zrobić bo szkoła itp.

[Jaro1974]

Ale w ciągu dnia póki widno jest to możesz przejrzeć dolot i ewentualnie sprawdzić czy gdzieś ci powietrza nie ciągnie za przepływką.

[1novik1]

Jutro rozbiorę całą przepustnicę przemyje ją i uszczelnię. Mam nadzieje że uszczelka kolektora dolotowego nie poszła bo trochę nie bardzo mi się widzi wyjmowanie całego kolektora. Pomierzę tez dla pewności ciśnienie w cylindrach.

[ Dodano: 22-02-2012, 21:29 ]
Dobra, dolot jest szczelny na 100%, zapłon ustawiony, aparat wyczyszczony, świece mają dobrą przerwę, paliwo dostaje jak trzeba i przepustnica wyczyszczona. Problem dalej nie rozwiązany i w związku z tym mam takie pytanie. Czy uszkodzony TPS może mieć takie objawy jak w temacie? Nie ma różnicy czy
jest podłączony czy też nie. Sprawdził bym rezystancję i napięcia na nim ale pożyczyłem multimetr znajomemu i chwilowo nie mam jak tego zrobić.

[ Dodano: 23-02-2012, 21:39 ]
Kurrr... już za nic nie mam pojęcia co może być nie tak. Dziś pomierzyłem TPS i wychodzi na to że jest dobry, przepływomierze mam 2 i na każdym jest tak samo (po odłączeniu praca silnika się zmienia i jeszcze gorzej z wejściem w obroty. Obawiam się najgorszego. Jutro pomierzę ciśnienie na garach i się wszystko wyjaśni.

[pamar]

Wygląda na to, że bez podpięcia pod komputer nic z tego nie będzie.

[1novik1]

Nie mam żadnego magika od mitsubishi z kompem w okolicy a do Białegostoku nie będę jechał bo i tak już mnie kolega 2km od domu musiał holować bo po nabraniu swojej temperatury najpierw straciła obroty a później zgasła i nie odpalała. Wczołgam się pod deskę i sczytam błędy jeśli są. Już nie mam siły do tego auta.

[ Dodano: 25-02-2012, 23:23 ]
Błędów brak, kompresja: I=13bar II=12.5bar III=12.5bar IV=13bar. Chciałem sprawdzić też ustawienie rozrządu ale za nic nie mogę odkręcić koła fonicznego. Mam też takie pytanie, czy przez aparat zapłonowy mogły by się dziać takie anomalie? Na wolnych obrotach pracuje równiutko a gdy chce się przygazować to tak jakby nagle tracił iskrę.

[wichura1]

Miałem tak w Lancerze, gdy padł aparat zapłonowy, odpalał, chodził na wolnych obrotach, a gdy dodawałem gazu i przekraczałem 1500rpm strzelał z rury i śmierdziało jakby parafiną. Może padła cewka i nie daje właściwego napięcia, a iskra jest zbyt mała. Masz aparat zapłonowy, czy fajkocewki? Jeżeli aparat zapłonowy to serwisówce jest podane jak go sprawdzić.

edit: Co wy macie z tym podpinaniem do kompa? ECU się samodiagnozuje. Jeżeli masz gaz masz 1.6 z aparatem zapłonowym 90KM z fajkocewkami 99KM: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981

[1novik1]

Mam aparat zapłonowy. Jutro jadę jeszcze kupić palec, kopułkę, przewody i świece (niby przewody i świece zakładane były w czerwcu 2011r. ale jak już zmieniam kopułkę i palec to i należało by to wymienić). W Carismie cewka zapłonowa jest w aparacie? Rozbierając aparat właśnie zauważyłem coś podobnego do cewki. Jest przy niej złącze 2-pinowe. Wie ktoś może jak to można sprawdzić? Bo w tej diagnostyce znalazłem tylko o fajkocewkach.

[wichura1]

Serwisówka do ściągnięcia: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3448

Opis pomiaru cewki i tranzystora mocy masz w dziale ENGINE ELECTRICAL/ Ignition System/ strona 16-30

[1novik1]

Przyczyną chyba były kable kopułka i palec rozdzielacza. Mówię chyba tylko dlatego że typ w sklepie pomylił kable. Dał dla mnie nie komplet a dwie sztuki do fajkocewek chyba!! Jutro jadę wymienić przewody i założyć. Napiszę w temacie jak już wszystko będzie ok.

[wichura1]

A i dla ścisłości, tak w wersji 90KM cewka jest w aparacie zapłonowym.