Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[eMBe]

[Jackie]

Generalnie do momentu uszkodzenia samochodu przez gaz - jest spoko, potem regres do warsztatu montującego gaz. Jeżeli jest to warsztat "autoryzowany" przez dealera - muszą podpisać umowę na gwarancję taką jak fabryczna czyli 3 lata lub 100 000km.
Pozdrawiam

[sla]

Proszę o jasną odpowiedz,po instalacji gazu tracę gwarancję,czy nie?W Warszawie nie istnieje mozliwość instalacji gazu bez utraty gwarancji,na części w które ta instalacja ingeruje,czyżby była jakaś dowolność regionalna?Gwarancja instalatora jest mało wiarygodna i dosyć wątpliwa.W innych markach jest możliwość instalacji gazu ,bez utraty gwarancji producenta.

[Jackie]

[eMBe]

Jestem po "jeździe próbnej". Auto nieźle trzyma się drogi, a osiągi są jak dla mnie są więcej niż zadawalające. Zupełnie inna charakterystyka silnika niż 1,8 GDI, podejrzewam dlaczego to auto tyle pali - bo nim trzeba jechać od 4 - 6 tys. obrotów, to cała frajda. Pewnie z tego powodu nie ma w nim komputerka, co by nie stresować kierwcy. Kierownica - miodzio. Piąty bieg przydaje się chyba tylko jak z tyłu jadą dzieci a z boku żona
Póki co kolega nie narzeka na spalanie i nie zamierza gazować. Jest bardzo zadowolony z zakupu i wcale mu się nie dziwię.

Jestem po "jeździe próbnej". Auto nieźle trzyma się drogi, a osiągi są jak dla mnie są więcej niż zadawalające. Zupełnie inna charakterystyka silnika niż 1,8 GDI, podejrzewam dlaczego to auto tyle pali - bo nim trzeba jechać od 4 - 6 tys. obrotów, to cała frajda. Pewnie z tego powodu nie ma w nim komputerka, co by nie stresować kierwcy. Kierownica - miodzio. Piąty bieg przydaje się chyba tylko jak z tyłu jadą dzieci a z boku żona
Póki co kolega nie narzeka na spalanie i nie zamierza gazować. Jest bardzo zadowolony z zakupu i wcale mu się nie dziwię.

[K0stek]

[Artii]

[K0stek]

[Fido__]

[K0stek]

Rozumiem o co Wam chodzi ale rzeczywiście nie jestem zwolennikiem gazowania. Wychodzę z założenia że lepiej podjąc decyzję czy samochodem ma się jeździć tanio czy nie. Lancer w wersji SPORT na pewno do ekonomicznych samochodów nie należy więc jeśli chce się oszczędzać, to moim zdaniem należy szukać gdzie indziej.

Rozumiem o co Wam chodzi ale rzeczywiście nie jestem zwolennikiem gazowania. Wychodzę z założenia że lepiej podjąc decyzję czy samochodem ma się jeździć tanio czy nie. Lancer w wersji SPORT na pewno do ekonomicznych samochodów nie należy więc jeśli chce się oszczędzać, to moim zdaniem należy szukać gdzie indziej.

[sla]

[eMBe]

Dyskusja robi się bardziej o gazie niż o Lancerze - proponuję wątek "Gaz w samochodzie - zakładać, czy nie zakładać" na Ogólnym.

A wtrącając sie do dyskusji - zawsze można różne rzeczy zrobić taniej - może tą drogą kiedyś Polacy wymyślą diesla hybrydę i go zagazują - to będzie dopiero ekonomiczne

Dyskusja robi się bardziej o gazie niż o Lancerze - proponuję wątek "Gaz w samochodzie - zakładać, czy nie zakładać" na Ogólnym.

A wtrącając sie do dyskusji - zawsze można różne rzeczy zrobić taniej - może tą drogą kiedyś Polacy wymyślą diesla hybrydę i go zagazują - to będzie dopiero ekonomiczne

[zielarzzdoliny]

Pamiętam, że między 5 a 20 czerwca na swojej stronie MMC Polska informował, że istnieje możliwość montażu instalacji LPG do zakupionych aut bez utraty gwarancji. Nie było tam ani słowa o utracie gwarancji producenta na rzecz gwarancji warsztatu montującego instalkę. Była nawet cena 5,5 tys. zł za sprzęt holenderskiego Prinza – więc wygląda na to, że powinny to robić ich serwisy albo zakłady, z którymi mają podpisaną umowę (takie przynajmniej odniosłem wrażenie czytając njusa). Szukałem tej informacji w archiwum serwisu, ale nie mogę znaleźć. Jeżeli ktoś znajdzie, to bardzo proszę o link. A może, ktoś będzie na tyle dociekliwy, że wyjaśni całą sprawę...

Pozdrawiam

Pamiętam, że między 5 a 20 czerwca na swojej stronie MMC Polska informował, że istnieje możliwość montażu instalacji LPG do zakupionych aut bez utraty gwarancji. Nie było tam ani słowa o utracie gwarancji producenta na rzecz gwarancji warsztatu montującego instalkę. Była nawet cena 5,5 tys. zł za sprzęt holenderskiego Prinza – więc wygląda na to, że powinny to robić ich serwisy albo zakłady, z którymi mają podpisaną umowę (takie przynajmniej odniosłem wrażenie czytając njusa). Szukałem tej informacji w archiwum serwisu, ale nie mogę znaleźć. Jeżeli ktoś znajdzie, to bardzo proszę o link. A może, ktoś będzie na tyle dociekliwy, że wyjaśni całą sprawę...

Pozdrawiam

[Fido__]

To by było dość rewolucyjne. Mało który producent na to zezwala. Pamiętam, że peugeot jakiś czas temu sprzedawał 406 z instalacją fabryczną. Nie wiem jak jest teraz, ale chyba zbyt wielu producentów nie daje gwarancji na takie zabawki.

To by było dość rewolucyjne. Mało który producent na to zezwala. Pamiętam, że peugeot jakiś czas temu sprzedawał 406 z instalacją fabryczną. Nie wiem jak jest teraz, ale chyba zbyt wielu producentów nie daje gwarancji na takie zabawki.

[zielarzzdoliny]