Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Szary]

Witam

Wiem, że problem był dużo razy poruszany na forum, przeczytałem wszystkie tematy i zastosowałem się do wskazówek i dalej światło nie zapala się po otwarciu drzwi. Wyjąłem wszystkie czujniki i przeczyściłem je. Wszystko przetarłem papierem ściernym i wymyłem izopropanolem. Czujnik od drzwi pasażera był aż zielony w środku i dlatego nie działał a czujnik od kierowcy idealny w środku.

Nie prawdą jest to, ze czujnik kierowcy jest inny niż czujnik pasażera, są takie same, tylko, że do czujnika kierowcy idą dwa kabelki a do czujnika pasażera jeden.

Wszystkie czujniki działają zaświeca się kontrolka otwartych drzwi i brzęczyk zapalonych świateł działa a światło wewnętrzne nie działa

Czujnik drzwi kierowcy zapala kontrolkę, jest odpowiedzialny za brzęczyk i za palenie się światła wewnętrznego? , a pozostałe czujniki też zapalają światło wewnętrzne czy tylko czujnik kierowcy?

Nie wiem teraz gdzie mam dalej szukać? Samo światło po przełączeniu na pozycje on świeci
a przy otwieraniu drzwi nie. Czy problem jest gdzieś na kablach czy sama lampka może być uszkodzona?

[Jaro1974]

Wszystkie krańcówki zapalają ci oświetlenie w kabinie a także uruchamiają brzęczyk zapalonych świateł. A poza tym krańcówka od drzwi kierowcy ma dwa piny a pozostałe jeden i to jest tą różnicą między nimi.

[Szary]

Zabrałem się jeszcze raz do roboty.

Najpierw wpiołem się miernikiem w kostkę od drzwi kierowcy na jednym kablu jest ponad 12V a na drugim 10V, czyli napięcie jest na 2 kablach tak jak powinno być. Następnie wyjąłem przełącznik światła kabinowego i zmierzyłem napięcie na kablach. Na jednym też jest ponad 12V a drugi ten od zapalania światła po otworzeniu drzwi martwy

Teraz już wiem dlaczego się nie pali jak otwieram drzwi. Czy ktoś wie lub ma jakiś pomysł jak można to naprawić? Czy muszę zdejmować całą podsufitkę i patrzeć gdzie ten kabel idzie czy może da się to jakoś inaczej zrobić?

[Jaro1974]

Najpierw zobacz czy dochodzą dwa kable do lampki. jeden jest prądowy a drugi od krańcówki. Jeżeli są oby dwa to znaczy że jest gdzieś na nim przerwa i bez zdjęcia podsufitki raczej się nie obędzie.

[Szary]

Do tej kostki co się wpina w ten plastik, w którym są te dwie żarówki na jednym złączu jest jeden kabel i na nim nie ma napięcia a na drugim złączu są 2 albo 3 spięte razem i na nich jest 12V.

Ta podsufitka jest jakoś przyklejana czy tylko trzyma się na gumach i plastikach słupków? Dużo jest roboty, żeby ją zdemontować?

[Jaro1974]

Jak zdemontować podsufitkę to nie wiem bo nie robiłem tego Ale wynika z tego że masz wszystko podpięte tak jak powinno być.

[Szary]

Zastanawiam mnie jedno. Z krańcówki kierowcy wychodzą 2 kable 12V i 10V. A w lampce podsufitki jest na plastiku napisane 12V i 10V i na tych jednych kablach jest 12V a na tym pojedynczym nie ma napięcia. Zastanawia mnie czy ten kabel dochodzący do krańcówki 10V czy to jest ten sam co jest w podsufitce?

Jeżeli jest ten sam to dziwne jest to, że przy drzwiach w tym kablu jest napięcie a przy lampce nie. Jeżeli jest to ten sam kabel to powinno być tu i tu.

Myślałem jeszcze, że na tym pojedynczym kablu w lampce robi się napięcie po otwarciu drzwi ale skoro w krańcówce jest ciągle napięcie to i w podsufitce też powinno być.

Jak będę miał dzień wolny to spróbuje zdemontować to wszystko, nie wiem nawet gdzie te kable biegną

[Hugo]

[plecho1]

Tak mniej więcej wygląda schemat oświetlenia kabiny i sygnału dźwiękowego zapalonych świateł:

[Szary]

Problem rozwiązany

Tak jak zaproponował Hugo odczepiłem słupek i doznałem szoku , poprzedni "mądry" właściciel wyciął 5cm tego kabla odpowiadającego za zaświecanie się lampki podczas otwierania drzwi.

Jak kupiłem Cari to to światło nie działało, przełącznik był urwany. Teraz już wiem jak to było, ktoś ułamał przełącznik na pozycji on i mu cały czas świeciło i zamiast po prostu odkręcić i odpiąć kostkę wolał wyciąć kawałek kabla

Dzięki za pomoc

[Hugo]