Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Uszkodzenie osłony przegubu
Autor Wiadomość
piotrek 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Oultander 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 2
Skąd: PL
Wysłany: 12-04-2012, 11:17   Uszkodzenie osłony przegubu

Cześć,

Ostatnio zauważyłem że na prawej przedniej feldze mam plamy od smaru. Pojechałem do ASO i okazało się, że zgodnie z przypuszczeniami uszkodzona jest osłona przegubu. ASO twierdzi, że to jest uszkodzenie mechaniczne i nie podlega naprawie gwarancyjnej. Samochód ma 9 miesięcy i nie zrobiłem nim nawet 20.000 km. Samochód nigdy nie jeździł w terenie i zastanawiam się w jaki sposób mogło dojść do uszkodzenia - moim zdaniem to musiała być wada fabryczna tej osłony.

Mieliście może problem z tą częścią w swoich Outlanderach?

Czy jest szansa na to, żeby ASO uznało to jako naprawę gwarancyjną? Boję się, że oprócz 500 zł na osłonę + robociznę okaże się, że wymiany wymaga także przegub, a wtedy koszty pójdą mocno w górę.
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 12-04-2012, 12:11   

piotrek napisał/a:
Czy jest szansa na to, żeby ASO uznało to jako naprawę gwarancyjną? Boję się, że oprócz 500 zł na osłonę + robociznę okaże się, że wymiany wymaga także przegub, a wtedy koszty pójdą mocno w górę.
ASO nie ma wiele do powiedzenia - to decyzja MMC i wg mnie masz znikome szanse na uznanie tej usterki na gwarancji. Nie musiałeś jeździć w terenie - wystarczy, że coś leżało na drodze. Zazwyczaj - jeśli od uszkodzenia minęło niewiele czasu i przegub wciąż pracował w smarze, nie było wiele zanieczyszczeń nie trzeba wymieniać przegubu. Zapewne usłyszysz, że trzeba go wymienić aby zachować na niego gwarancję. Ale ponieważ i tak nie masz już na niego gwarancji to zrezygnowałbym z takiej wymiany jeśli nie ma wyraźnie wyczuwalnego luzu.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 12-04-2012, 14:16   

rezon napisał/a:
Ale ponieważ i tak nie masz już na niego gwarancji to zrezygnowałbym z takiej wymiany jeśli nie ma wyraźnie wyczuwalnego luzu.


Przegub to nie tylko luz. Jak miałem w poprzednim samochodzie uszkodzony przegub od uszkodzonej osłony to ledwo zjechałem z trasy bo tak waliło kierownicą. Musiało dochodzić do niezłych naprężeń bo aż auto trochę z tej strony bujało góra dół.
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 12-04-2012, 15:17   

krzychu napisał/a:
uszkodzony przegub od uszkodzonej osłony to ledwo zjechałem z trasy bo tak waliło kierownicą
uszkodzona osłona gumowa raczej nie uszkodziła przegubu. Zrobiło to raczej coś innego uszkadzając i osłonę i przegub, albo też awaria przegubu uszkodziła osłonę. Miałem dwa razy uszkodzoną osłonę przegubów kilkanaście lat temu i w jednym przypadku, kiedy było to odkryte stosunkowo szybko to wystarczyło wymienić osłonę, w drugim niestety po wymianie osłony i ponownym złożeniu półosi okazało się że prawdopodobne kilka miesięcy jazdy z uszkodzoną osłoną, stopniowym zastępowaniem smaru błotem wystarczyło do tego, aby był wyraźnie odczuwalny luz czyli stuki przy hamowaniu ruszaniu.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
piotrek 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Oultander 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 2
Skąd: PL
Wysłany: 12-04-2012, 16:03   

U mnie na szczęście nie ma jeszcze żadnych stuków, luzów, ani szarpnięć. Mam nadzieję, że sama wymiana osłony wystarczy.
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 12-04-2012, 17:53   

piotrek napisał/a:
Mam nadzieję, że sama wymiana osłony wystarczy.
prawdopodobnie tak.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 12-04-2012, 18:36   

rezon napisał/a:
, stopniowym zastępowaniem smaru błotem wystarczyło do tego, aby był wyraźnie odczuwalny luz czyli stuki przy hamowaniu ruszaniu.


A mnie się wydaje, że jazda dłuższy czas z uszkodzoną osłoną spowodowała dostanie się piasku i takie wyrobienie przegubu, że powstały jakieś naprężenia przy obracaniu przegubem. Do tego dość szybka jazda, przygrzało się gdzieś od tarcia od tego piasku i potem coś zaczęło blokować a nie swobodnie się ślizgać.

Przy wymianie osłony proponuję porządnie oczyścić przegub.
 
 
tomekrvf 
Forumowicz


Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy
Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2309
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-04-2012, 01:44   

rezon napisał/a:
ASO nie ma wiele do powiedzenia - to decyzja MMC

ASO nie zgłasza takich pierdół do centrali.
_________________

 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 19-04-2012, 07:55   

tomekrvf napisał/a:
ASO nie zgłasza takich pierdół do centrali.
Rozumiem, że od razu posyłają klienta "na drzewo". Apropos zgłaszania pierdół - u mnie zgłaszali nawet ewidentnie rdzewiejący halogen na gwarancji, robili zdjęcia, wysłali i czekali na decyzję MMC czy to jest naprawa gwarancyjna czy też mam zapłacić. To też przecież "pierdółka", na dodatek w żaden sposób nie dająca się uzasadnić ingerencją użytkownika. Na szczęście obyło się bez problemów za wyjątkiem konieczności ponownej wizyty w ASO.

[ Dodano: 19-04-2012, 18:19 ]
krzychu napisał/a:
A mnie się wydaje, że jazda dłuższy czas z uszkodzoną osłoną spowodowała dostanie się piasku i takie wyrobienie przegubu, że powstały jakieś naprężenia przy obracaniu przegubem. Do tego dość szybka jazda, przygrzało się gdzieś od tarcia od tego piasku i potem coś zaczęło blokować a nie swobodnie się ślizgać.
Źle CI się wydaje - błoto składa się z wody i piasku. Taki "smar" działa po prostu jak papier ścierny. Przegub był po prostu mocno zużyty i miał luzy. Stukał wyraźnie przy ruszaniu i hamowaniu silnikiem. Przy mocno skręconej kierownicy też ładnie terkotał. nic tam nie blokowało - nie urwało ani przegubu, ani półosi
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
tomekrvf 
Forumowicz


Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy
Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2309
Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-04-2012, 20:27   

rezon napisał/a:
Apropos zgłaszania pierdół - u mnie zgłaszali nawet ewidentnie rdzewiejący halogen na gwarancji, robili zdjęcia, wysłali i czekali na decyzję MMC czy to jest naprawa gwarancyjna czy też mam zapłacić.

Takie rzeczy dealer powinien załatwiać na swoim poziomie - ramka halogenu nie podlega specjalnej autoryzacji i dealer o tym wie i powinien od ręki załatwić temat. Niestety niektórzy dealerzy nie są samodzielni w myśleniu i działaniu i potrzebują być trzymani za rączkę. Na czym oczywiście cierpi Klient który jest niepotrzebnie kilka razy ciągany do ASO.
_________________

 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 19-04-2012, 22:02   

tomekrvf napisał/a:
Niestety niektórzy dealerzy nie są samodzielni w myśleniu i działaniu i potrzebują być trzymani za rączkę. Na czym oczywiście cierpi Klient który jest niepotrzebnie kilka razy ciągany do ASO.
rdzewiał, a dokładniej śniedział odbłyśnik, ale z jakiegoś powodu dealer nie zaryzykował samodzielnej decyzji tylko wolał poprosić o decyzję MMC - widocznie miał jakieś smutne doświadczenia
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
plbarti 
Forumowicz


Auto: Sportback&Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 87
Skąd: biegun zimna
Wysłany: 23-04-2012, 00:17   

ja kupowałem auto z jazdy próbnej miało 500km z hakiem, przed odbiorem zauważyłem smar na przedniej prawej feldze - diagnoza -uszkodzona osłona przegubu ,
zostało wymienione w ramach gwarancji (cały przegub) dodatkowe 5 dni oczekiwania na odbiór auta , ale myślę ,że po zakupie nie byłoby tak łatwo o wymianę nawet samej osłony.
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 23-04-2012, 08:20   

[ Dodano: 23-04-2012, 08:20 ]
plbarti napisał/a:
ja kupowałem auto z jazdy próbnej miało 500km z hakiem, przed odbiorem zauważyłem smar na przedniej prawej feldze - diagnoza -uszkodzona osłona przegubu ,
zostało wymienione w ramach gwarancji (cały przegub) dodatkowe 5 dni oczekiwania na odbiór auta , ale myślę ,że po zakupie nie byłoby tak łatwo o wymianę nawet samej osłony.
Hahahaha..... I tu mamy jak na tacy caly dualizm ASO: "Jesli my to gwarancja, ale jesli bron Boze zwykly Kowalski przyjdzie z identyczna usterka w okresie trwania gwarancji na auto, to juz usterka mechaniczna i bujaj sie Pan......." :twisted:
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
-WALDOR- 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 136
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 23-04-2012, 13:21   

a ja sie mile zaskoczyłem podczas ostatniej wizyty w aso...na budowie cosik strzeliło w tylnym zawieszeniu..pomyślałem ,ze kamień odstrzelił...2 dni póżniej zaczęło pukać...
na budziku było 39tys. km wiec myśle połącze z przegladem wizyte...okazało sie ze zerwałem stabilizator...2 godziny i przegląd i stabilizator zrobione...stabilizator jak to określił serwisant " ma pan gwarancje wiec oczywiście wymiana jest po naszej stronie, przepraszamy za kłopot.."... wiec ja bym aż tak nie generalizował to tez są ludzie i jak ludzie są oni różni..
 
 
small 
Forumowicz

Auto: misiek
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 57
Skąd: Polska
Wysłany: 23-04-2012, 15:39   

Waldor jeśli można zapytać gdzie robiłeś przegląd 40000 i ile wyniósł?
Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.