Doczego to tak naprawdę jest |
Autor |
Wiadomość |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 04-01-2007, 16:59 Doczego to tak naprawdę jest
|
|
|
Mam pytanie
Do czego to jest w galancie z gaźnikiem ??:D :>, pomijając, że bez tego też odpala.
(tak wiem, że to komputer )Chciałem się dowiedzieć, co on tu tak naprawdę robi dokładniej
I czy to wygląda źle, i czy oznacza zmuszenie do wymiany całego komputera ??
Po odłączeniu tego komputera, auto odpala (nawet nie wiem czy nie lepiej), na gazie też... |
|
|
|
 |
Serek
Mitsumaniak

Auto: Grand Voyager Limited AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 1597 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 05-01-2007, 18:57
|
|
|
No cóż właściwie "komputer" to za dużo powiedziane o tym urządzeniu. Jest to rodzaj sterownika, który przetwarza info z czujników i steruje na swój sposób pracą silnika ( mam nadzieję ). Nie oznacza to, że po odłączeniu silnik zgaśnie. U mnie również pracuje, więc jestem zdania że po odłączeniu silnik pracuje na "średnich" wartościach. Co Ty na to ? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 06-01-2007, 03:00
|
|
|
A ja na to, że silnik na gazie mi o wiele lepiej pracuje, dziś odpalił od strzała bez tego sterownika Ogólnie jakoś ładniej pracuje.
Na benzynie jakoś dziwnie się zachowuje chyba, ale jeszcze sprawdzę.
pozostaje jeszcze pytanie, czy mi czujniki popadały, czy główny chip jest spalony ?? |
|
|
|
 |
Serek
Mitsumaniak

Auto: Grand Voyager Limited AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 1597 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 06-01-2007, 12:00
|
|
|
No cóż, gaz ma swoje prawa a benzynka swoje. Instalacja gazowa bez własnego sterownika działa tak, jak ustawi ją monter. Jak zaczną się hocki klocki z powietrzem to i gaz nie zadziała. |
_________________
 |
|
|
|
 |
JaGrab3
Mitsumaniak Piotrek - ORACLE fan

Auto: Sig 2.0T,Frotka 3.2, Astra2
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 28 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 930 Skąd: Crackoof
|
Wysłany: 12-01-2007, 16:23
|
|
|
Mialem cifa z gaznikiem i kompem, to cóś steruje membramami w gazniku, na podstawie podciśnienia (milion wężyków koło gaźnika), przy prawidłowym działaniu poprawia prace silnika ... jezeli po odłączeniu tego lepiej chodzi, byćmoze czujnikki zwalone lub podciśnienie nieszczelne. |
|
|
|
 |
Serek
Mitsumaniak

Auto: Grand Voyager Limited AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 1597 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-01-2007, 21:03
|
|
|
Być może, ale lepiej w tym przypadku nie znaczy dobrze Oznacza to, że po odłączeniu sterownika pracą silnika "steruje" inne cóś. Czyli co? A może automatycznie ( to słowo trochę nie pasuje w kontekście silnika bez komputera ) zostaje odcięty moduł bądź czujnik pracujący nieprawidłowo. Wówczas autko jedzie i w naszym mniemaniu dobrze, jednak silnik nie pracuje w granicach swoich możliwości. Coś nadal jest nie tak. |
_________________
 |
|
|
|
 |
JaGrab3
Mitsumaniak Piotrek - ORACLE fan

Auto: Sig 2.0T,Frotka 3.2, Astra2
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 28 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 930 Skąd: Crackoof
|
Wysłany: 12-01-2007, 23:06
|
|
|
pod odlaczeniu kompa gaznik pracuje tak jak normalny gaznik bez podciśnien czyli czyste podciśnienie ssania do komory silnika, komp i dodatkowe przepustnice membrany tylko korygują dawkę paliwa, np w zależności od obciążenia itd. To wszystko pozniej zastąpiono dawką wtrysku w silnikach z wtryskiem. I teraz jezeli komp jest zepsuty lub jakis czujnik, to wcale nie musi pomagać a szkodzić. Bardzo czesto zastosowanie kompa sluzylo po to zeby zmniejszyc toxycznosc spalin, czyli stosowano do tego zestawu kata i lambde ... |
|
|
|
 |
Serek
Mitsumaniak

Auto: Grand Voyager Limited AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 1597 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-01-2007, 16:02
|
|
|
No cóż, jak dla mnie to ta płytka druk. jest za duża wyłącznie dla obsługi lambdy lub podobnego czujnika. Niestety brak dowodów "namacalnych", większość dokumentacji w necie dotyczy 4G37 w wersji z wtryskiem. Być może masz rację. Z uwagi na brak złącza diagnostycznego trudno doszukiwać się tu czujników dodatkowych. Być może to przerost formy nad treścią Inżynierowie zapewne moczą teraz kijki gdzieś na jednej z wysp w parku geriatrycznym, hehe. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-01-2007, 18:12
|
|
|
Ostatecznie zła praca silnika okazała się winą przestawionego zapłonu teraz działa jak powinno wszystko no .. prawie, bo gdziesśchyba jeszcze czasem gubi iskrę ... |
|
|
|
 |
|