Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[2.8 TD] Bulgotanie w zbiorniczku wyrównawczym
Autor Wiadomość
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 27-05-2012, 08:09   [2.8 TD] Bulgotanie w zbiorniczku wyrównawczym

Czy w Waszych zbiorniczkach wyrównawczych macie bulgotanie w przypadku gdy silnik się mocno zagrzeje?

Rozmawiałem z mechanikiem i mówił mi, że to normalne. Układ się odpowietrza. Nie jestem jednak tego pewny. Poniżej opiszę problem.

1. Na zimnym silniku zaraz po odpaleniu nie widzę by wylatywało jakieś powietrze przez rurkę do zbiornika wyrównawczego
2. Po przejechaniu 3 km asfaltem w terenie górzystym zaraz po tym jak wskazówka pokazuje połowę między zimnym a za gorącym (właściwa temp w moim aucie) ciągle nie ma bulgotania
3. Po przejechaniu kolejnych 4 km w terenie górzystym gdy po podniesieniu maski wyraźnie czuć ciepło idące z silnika pojawiają się pierwsze bulgotania. Przyłożyłem rurkę do nosa i nie wyczułem żadnego specyficznego zapachu oprócz zapachu płynu chłodniczego.

W innym dniu przejechaniu ok 10 km serpentynami w górę gdy silnik się bardzo zagrzeje bulgotanie jest bardzo intensywne. Kontrolka pokazuje ciągle właściwą temperaturę. Po wyłączeniu auta przez kilka kolejnych minut woda ciągle bulgocze. Na początku myślałem, że się gotuje ale wydaje mi się, że po prostu przez rurkę intensywniej napiera powietrze.

Jeżdżę tak już ok 500 km (w ramach tego przejechałem za jednym razem odcinek 200km a raz 70km a reszta to odcinki ok 2-10 km) od zauważenia pierwszych objawów (wcześniej może też były ale nie zwróciłem na to po prostu uwagi) silnik ciągle pokazuje właściwą temperaturę, nie zauważyłem znacznego ubytku płynu (nie odmierzałem co do ml tylko tak na oko)

Powoli zaczynam myśleć, że to faktycznie normalne bo nic się nie dzieje. Niektórzy mi mówili, że to może być uszczelka pod głowicą, pęknięta głowica itd.
 
 
Robert09 
Forumowicz


Auto: Mitshubishi Pajero 3,2 2013
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 117
Skąd: Kraków
Wysłany: 27-05-2012, 09:17   

to nie jest normalne, bulgotanie jest spowodowane prawdopodobnie tym co opisałeś ( gotowanie płynu lub głowica); czy to sam płyn czy woda? temperatura wrzenia płynu jest wyższa niż wody. Jeśli termostat się otwiera całkowicie a sprzęgło wisko uruchamia wentylator to pewnie chłodnica zapchana.
_________________
...że boki zrywać
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 27-05-2012, 09:37   

Płyn chłodniczy. Temperatura węży przy wlocie i wylocie jak silnik jest rozgrzany jest podobna. Możliwe, że jest obieg.

Jeśli chłodnica by była zapchana to czy auto nie powinno się przegrzewać przy np. 10 km podjazdach (serpentynach) ciągle w górę w upalny dzień (wisko wtedy wyje tak, że słychać go bardziej niż silnik).

Wisko jest raczej ok bo nie da się go zatrzymać przy zagrzanym silniku (mechanik próbował). Zresztą trudno go wprowadzić w obrót (ręcznie) jak silnik zagrzany a auto wyłączone. A jak jest zimny to chodzi o wiele lżej co nie znaczy, że obraca się go bardzo lekko.
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 27-05-2012, 09:55   

A spróbuj wyjąc termostat bo może on daje ciała->> zacina się ?
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 27-05-2012, 12:22   

termostat byl wymieniony u tego samego mechanika.
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 27-05-2012, 12:52   

Cytat:

termostat byl wymieniony u tego samego mechanika.
spróbuj jednak bez termostatu i jak byś wpadł na pomysł mycia chłodnicy to.... odradzam mimo tej całej chemii do mycia->> zawsze gdzieś się coś przytka lub zdecydowanie odetka :wink: Co prawda niektórym udało się przepłukać->> bo są takie opinie ale co było dalej to już nie wiemy. Mycie chłodnicy jak już się grzeje to ... tyle co umarłemu kadzidło. Myłem płukałem a i tak na nówkę wymieniłem->> są tańsze zamienniki.
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 27-05-2012, 13:52   

Ok pogadam z kims na temat wyczyszczenia chlodnicy. Ale pytanie. Po co to robic skoro sie silnik nie przegrzewa nawet przy mocnym obciazeniu?

A moze to moze byc przyczyna "babelkowania"?

Dzisiaj auto dosc mocno przegrzalem jezdzac i okazuje sie, ze jak wlozylem reke do zbiorniczka to jednak woda sie nie gotowala ale bulgotala bo nie byla za goraca a bulgotalo w niej tak jakby sie gotowala.

ps. tak apropo to juz dziekuje za pomoc
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 27-05-2012, 14:17   

Cytat:
A moze to moze byc przyczyna "babelkowania"?
a może strach ma wielkie oczy :mrgreen: i babelkowanie to nic innego jak praca pompy wodnej ?? Trochę staroświecka metoda ->> załóż na zbiorniczek po odkręceniu korka jakis balon najlepiej do tego pasuje..... prezerwatywa i jesli balonik się napompuje to znak że jednak bierze powietrze czyli uszczelka na głowicy. Nie nie śmiejcie się z tej prezerwatywy ->> w każdej terenówce powinna być na wyposażeniu bo..... wjeżdżając do głębokiej wody, woda może dostać się do oleju przez bagnet.... tak przez bagnet i znam takie dwa przypadki obecności wody w oleju. Niby jest uszczelka pod bagnetem ale.... w wyniku gwałtownego schłodzenia wytwarza się podciśnienie. Robię OT->> sorki :mrgreen:
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 27-05-2012, 14:33   

Hehe ... sproboje :)
 
 
Bushey 
Mitsumaniak


Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 129
Skąd: UK
Wysłany: 27-05-2012, 20:30   

Proponuję wymienić płyn w chłodnicy na gotowy roztwór do chłodnic aluminiowych. To koszt nie wielki a gotowanie płynu to normalka, w przypadku starego płynu z ,,katalizatorem'' w postaci grudek korozji.
W układach ciśnieniowych (więc i Pajero) taka przypadłość występuje gdy układ jest zabrudzony i niestety nieszczelny (przy niższym ciśnieniu woda/płyn gotuje się w niższej niż 100 stopni temperaturze). Sprawdź korek i obecność gumki, sprawdź czy płyn gdzieś nie ucieka. Potem wymiana.
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 28-05-2012, 07:37   

Bushey - korek w (chlodnicy bo o tym mowimy?) wymieniony byl jakies 600 km temu. Caly plyn chlodniczy tez. Wydaje mi sie, ze plyn w moim aucie sie nie gotuje. Po prostu tak bulgocze, ze robi wrazenie gotowania. Wlozylem palec a plyn nawet nie parzyl.

Pamietam, ze efekt nieszczelnego korka byl taki, ze auto po 10-15 minutach jazdy wypluwalo gotujacy sie plyn (przez zbiorniczek wyrownawczy) tak, ze musialem jezdzic z 5-10 litrami wody w zapasie az jakims cudem dotarlem do mechanika i mi wymienil korek. Od tego czasu spokoj oprocz tego bulgotania, ktore moglo wystepowac u mnie caly czas ale tego po prostu nie zauwazylem.

Czyli domyslam sie, ze w Waszych autach jak zagrzejecie porzadnie silnik nie wystepuje efekt bulgotania w zbiorniczku?
 
 
Bushey 
Mitsumaniak


Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 129
Skąd: UK
Wysłany: 28-05-2012, 15:55   

To już wiemy więcej. Skoro masz nowy płyn i korek to pozostaje według mnie ostatnia możliwa przyczyna - minimalna nieszczelność w układzie i obecność powietrza, które jest wypychane do zbiorniczka wyrównawczego. Dolej płynu ile się da PRZEZ KOREK a nie do zbiorniczka na w miarę zimnym silniku - podgrzej auto przy otwartym korku, dolej ile się da, zakręć korek. Przy takiej minimalnej nieszczelności silnik nie wciągnie płynu ze zbiorniczka lecz powietrze z atmosfery podczas stygnięcia. Potem jak silnik się nagrzeje powietrze wydostaje się pod postacią pęcherzyków.
W aucie kolegi, które miałem okazję naprawić (taki sam model jak Twój) nieszczelność była zupełnie minimalna zaraz pod korkiem, pęknięty plastik chłodnicy. Zupełnie niezauważalny z zewnątrz. Kolega był święcie przekonany, że prawidłowy poziom w zbiorniku wyrównawczym świadczy o awarii termostatu w tym przypadku i przegrzewaniu się silnika, a nie sprawdzał wcale stanu płynu w chłodnicy na zimnym silniku. Okazało się, że jeździł już prawie bez płynu.
Czyli tak jak pisałem - sprawdź stan płynu bezpośrednio w chłodnicy. Jeśli nie ubywa jakoś bardzo to niech sobie troszkę bulgocze. Jak zacznie więcej- szukaj nieszczelności w układzie.

treewood napisał/a:


Czyli domyslam sie, ze w Waszych autach jak zagrzejecie porzadnie silnik nie wystepuje efekt bulgotania w zbiorniczku?


Nie występuje. Przynajmniej w tych modelach, które widziałem.
Jak się zabierasz za testy to pamiętaj o bezpieczeństwie - nie odkręcaj korka przy ciepłym silniku. Wszystkie testy poziomu rób na zimnym silniku - na ciepłym płyn zwiększa swoją objętość i nie zauważysz jaki jest stan. Ewentualny nadmiar zostanie wypchnięty do zbiorniczka.
Ostatnio zmieniony przez Bushey 28-05-2012, 19:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 28-05-2012, 16:13   

Dziekuje bardzo za pomoc. Bede w takim razie jezdzil. Jak zobacze, ze bedzie ubywalo to bedzie trzeba przyjzec sie temu dokladniej.
 
 
Heilsberg 
Forumowicz
USNI Life Member


Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 925
Skąd: Lidzbark Warmiński
Wysłany: 28-05-2012, 22:53   

A ja myślę, że długo nie pojeździsz i niedługo wywali uszczelkę pod głowicą. Dwa razy tak miałem, bulgotało i bulgotało, raz przez 1500 km raz przez 500. I uszczelka poszła. Też żadnych spalin w płynie, żadnego oleju, żadnych ubytków. A potem poszła uszczelka.
_________________
Pajero II 2,5 TD SWB '96
L200 HP '10
L200 Dakar '05 Silver Beast
 
 
treewood 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 24
Skąd: Skoczów
Wysłany: 29-05-2012, 07:42   

Heilsberg - no to teraz mnie zagiales. Bedzie trzeba zmienic mechanika na to wychodzi. Tylko, ze to on rok temu mi ta uszczelke wymienial :/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.