 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przybywa oleju |
Autor |
Wiadomość |
1405
Forumowicz
Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 301 Skąd: Dorohusk
|
Wysłany: 04-05-2011, 18:38
|
|
|
zbyszekm2 napisał/a: | To nie jet traktowane jako usterka, po drugie jest kontrolka stanu oleju i jeśli pokaże ponad stan to ma obowiązek zgłosić się na przegląd. |
No przyznam się ze nie miałem jeszcze "szczęścia" mieć nowego auta na gwarancji ale ponadnormatywny spadek poziomu oleju czy podnoszenie się stanu oleju co uważam już za zjawisko w żaden sposób niewytłumaczalne według mnie jest usterką zwłaszcza jeżeli chodzi o silnik z takim przebiegiem jaki ma kolega. Ja bym tego inaczej nie nazwał. Dla mnie jest to silnik uszkodzony jakie by tam nie były zastosowane układy tak być nie powinno. |
|
|
|
 |
hajmanek
Forumowicz
Auto: shogun 2,8 tdi gls
Kraj/Country: UK
Pomógł: 7 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 252 Skąd: gogle
|
Wysłany: 04-05-2011, 19:59
|
|
|
Jackie napisał/a: | hajmanek napisał/a: | Po co mi na pustyni lub w tajdze auto, w ktorym gdy sie cos posuje to musze walic do serwisu |
Eeee... a jak często jeździsz w takich warunkach?
Żarcik oczywiście ale obrazuje też podejście producenta do towaru. W 99,9% użytkownicy Pajero, Patrola, Dyskoteki etc nie zapuszczają się w teren poważniejszy niż leśne dukty po roztopach ew. jakaś pojeżdżawka ale też bez hadrcoru, więc tworzenie auta dedykowanego do przepraw mija się z celem bo nabywców byłoby słownie kilku. Dlatego powstają samochody takie jak Pajero - porządne auto rodzinne z dobrymi mechanizmami ale do jazdy na co dzień. Innym tematem jest to, że akurat Miśka stosunkowo tanio można przygotować do poważnego terenu
Pozdrawiam |
Czyli taki misiek nie powinien tyle kosztowac, moim zdaniem jast to nabijanie klienta w butelke. Jest to nadal auto 4x4 ale przeznaczone max do lekkiego terenu, zadnych extremalnych wyczynow bo jeszcze gwarancje straci. I nie wiem czy tak naprawde odsetek klientow kupujacych mocne auta 4x4 jest niewielki. Wezmy chciazby Rosje, ja bym takiego rynku nie lekcewazyl, dlaczego wlasnie Mercedes probuje wejsc do Kamaza, dlaczego jego auta sie tam wlasnie nie sprawdzaja? Za duzo elektroniki i nowoczesnosci. Przyslowiowy Sasza nie bedzie chcial jezdzic autem, gdzie przy kazdej malej pierdole nada do servisu |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3600 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 09-05-2011, 09:51
|
|
|
hajmanek napisał/a: | Czyli taki misiek nie powinien tyle kosztowac, moim zdaniem jast to nabijanie klienta w butelke. |
Moim zdaniem piszesz jak 16 latek Jeżeli ktoś chce wydać 225 tysięcy to znaczy że wie co robi, ja przynajmniej nie przypominam sobie, żebym kogokolwiek zmuszał do zakupu Pajero przy pomocy Beretty To, że TY byś tyle nie wydał, nie oznacza, że ktoś kto chce to zrobić to idiota. TY potrzebujesz gruzawika typu Kamaz a ktoś oczekuje komfortu i porządnego 4X4 - czy to czyni z niego nieodpowiedzialnego osła, któremu kasa przesłoniła rozsądek? Proponuję spojrzeć na świat z perspektywy nieco dalszej niż czubek własnego nosa.
Poza tym Polska to nie Rosja, tajgi jakoś mało więc oprócz kilku zapaleńców, którzy i tak sobie takie auto przygotują pod indywidualne potrzeby, nabywców na hajmanek napisał/a: | mocne auta 4x4 |
jest znikomy % i jak spojrzysz na statystyki światowe udział takich aut w rynku systematycznie maleje.
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
roman
Forumowicz
Auto: PAJERO IV 3.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2007 Posty: 84 Skąd: ŚLĄSKIE
|
Wysłany: 09-05-2011, 10:27
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcą
Dziś kupując samochód 4x4, w tym przypadku Pajero robi się to moim zdaniem dlatego :
- największe z możliwych jeżdżąc "normalnym" samochodem bezpieczeństwo,
- niska awaryjność (wynikająca między innymi z przeznaczenia auta),
- duży komfort jazdy (krawężniki, koleiny, deszcz, śnieg etc ...) i bezpieczeństwo
- przestiż
ps.
Choć problemy z DID 3.2 sa moim zdaniem nie do przyjęcia |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 09-05-2011, 18:43
|
|
|
Nie chce zapeszać , ale ja zrobiłem już 26 tysi swoim złomkiem i nie mam żadnego problemu z silnikiem mimo DPFa |
|
|
|
 |
hajmanek
Forumowicz
Auto: shogun 2,8 tdi gls
Kraj/Country: UK
Pomógł: 7 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 252 Skąd: gogle
|
Wysłany: 10-05-2011, 20:21
|
|
|
[quote="Jackie"] hajmanek napisał/a: | Czyli taki misiek nie powinien tyle kosztowac, moim zdaniem jast to nabijanie klienta w butelke. |
Moim zdaniem piszesz jak 16 latek Jeżeli ktoś chce wydać 225 tysięcy to znaczy że wie co robi, ja przynajmniej nie przypominam sobie, żebym kogokolwiek zmuszał do zakupu Pajero przy pomocy Beretty To, że TY byś tyle nie wydał, nie oznacza, że ktoś kto chce to zrobić to idiota. TY potrzebujesz gruzawika typu Kamaz a ktoś oczekuje komfortu i porządnego 4X4 - czy to czyni z niego nieodpowiedzialnego osła, któremu kasa przesłoniła rozsądek? Proponuję spojrzeć na świat z perspektywy nieco dalszej niż czubek własnego nosa.
Poza tym Polska to nie Rosja, tajgi jakoś mało więc oprócz kilku zapaleńców, którzy i tak sobie takie auto przygotują pod indywidualne potrzeby, nabywców na hajmanek napisał/a: | mocne auta 4x4 |
jest znikomy % i jak spojrzysz na statystyki światowe udział takich aut w rynku systematycznie maleje.
Nie wiem czy zachowuje sie jak 16-to latek, ale przypomina mi to sytuacje gdy znajoma poprosila mnie o pomoc przy zakupie nowego laptopa w salonie Toshiby. Laptop w cenie ponad £800 czyli niemalo. Otwarlismy pierwsze pudelko, po wlaczeniu stwierdzilem wypalony piksel, i tak kolejno otwieralismy nastepne albo laptop mial problemy ze startem albo piksel. Po chyba szostym opakowaniu sprzedawca powiedzial mi ze producent dopuszcza do trzech pikseli w nowym laptopie. Na to ja proste pytannie "czy chcialby wydac £800 na nowego laptopa z wypalonym pikselem?" On na to ze nie, no to ja mu zeby otwieral nastepne pudelko. Przed chwila jeden z forumowiczow napisal, ze przejechal swoim okolo 26tys i nie ma tego problemu, czyli moze cos jednak nie tak z tym egzemplazem, albo z egzemplazami na Polske?
Pozdrawiam i bez obrazy, forum jest chyba po to aby dyskutowac i pomagac sobie nawzajem
|
|
|
|
 |
roman
Forumowicz
Auto: PAJERO IV 3.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2007 Posty: 84 Skąd: ŚLĄSKIE
|
Wysłany: 11-05-2011, 07:25
|
|
|
hajmanek napisał/a: |
Nie wiem czy zachowuje sie jak 16-to latek, ale przypomina mi to sytuacje gdy znajoma poprosila mnie o pomoc przy zakupie nowego laptopa w salonie Toshiby. Laptop w cenie ponad £800 czyli niemalo. Otwarlismy pierwsze pudelko, po wlaczeniu stwierdzilem wypalony piksel, i tak kolejno otwieralismy nastepne albo laptop mial problemy ze startem albo piksel. Po chyba szostym opakowaniu sprzedawca powiedzial mi ze producent dopuszcza do trzech pikseli w nowym laptopie. Na to ja proste pytannie "czy chcialby wydac £800 na nowego laptopa z wypalonym pikselem?" On na to ze nie, no to ja mu zeby otwieral nastepne pudelko. |
To chyba był lombard (oczywiście chodzi mi o notebooka) |
|
|
|
 |
hajmanek
Forumowicz
Auto: shogun 2,8 tdi gls
Kraj/Country: UK
Pomógł: 7 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 252 Skąd: gogle
|
Wysłany: 11-05-2011, 08:53
|
|
|
Nie lombard tylko naprawde duzy sklep PC nie powiem jaki zeby nie robic komus reklamy |
|
|
|
 |
robert1512
Nowy Forumowicz

Auto: carisma 1,9 DID 2002'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 29 Skąd: sanok
|
Wysłany: 24-02-2012, 16:48
|
|
|
Witam, a jak sobie radzą inni producenci? Czy podobne problemy z przybywaniem oleju mają właściciele Toyoty Land Cruiser, BMW X5 czy VW Touareg.... |
_________________ 
 |
|
|
|
 |
tompol34
Forumowicz

Auto: pajero 3,2 automat long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 350 Skąd: kętrzyn
|
Wysłany: 27-02-2012, 12:03
|
|
|
Filtr DPF jest jak najbardziej zasadny, ale w misiu to zwykla wpadka producenta jakich wiele w dzisiejszych czasach i nie można tego tłumaczyć, że tak ma to działać , tylko należy poprawić to co jest niedopracowane. Najpierw należy się zastanowić się dlaczego w jednych samochodach jest problem z olejem, a w innych go nie ma. Przyczyna leży w tym wypadku najprawdopodobniej w czujniku filtra DPF, inny producent lub inna partia produktu. Czujniki półprzewodnikowe produkowane nawet w odstępie kilku godzin mogą różnić się parametrami pracy (kwestia "chodowania" półprzewodnika). Inną kwestią są błędy inżynierów, którzy niedopasowali charakterystyki pracy silnika z filtrem, na przykład poprzez zmniejszenie dawki dotrysku paliwa lub zwiększenia jego interwału czasowego w celu zapobieżenia "zalewaniu" silnika w przypadku jazdy typowo miejskiej lub skróceniu odległości pomiędzy wylotem z silnika, a filtrem DPF mającym na celu zwiększenie temperatury pracy filtra itp itd.
pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
mikello
Mitsumaniak
Auto: 3.2 DID A/T 2008,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 140 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 27-02-2012, 15:45
|
|
|
roman napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcą
Dziś kupując samochód 4x4, w tym przypadku Pajero robi się to moim zdaniem dlatego :
- przestiż
|
Z tym prestiżem to chyba lekka przesada |
_________________ Mikello |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-02-2012, 23:06
|
|
|
Co do opisywanej sytuacji, czyli przybywanie 10mm oleju na miarce/1000km przy założeniu że auto jeździ w trasach a nie po mieście, to jest to sytuacja bardzo nienormalna. Podczas jazdy w trasie, temperatura DPF jest na tyle wysoka że zachodzi w nim regeneracja pasywna (przy współudziale materiałów katalitycznych które są w filtrze). Wystarczy 220-240 żeby ten proces przebiegał zupełnie sprawnie. Mimo tego, ECU silnika max. co 650-700km dotryskuje dodatkową dawkę paliwa do wydechu zeby sprawedzić czy układ katalizator-DPF jest sprawny - jak podnosi się temp. to znaczy że jest OK i koniec diagnostyki. Ale ilość paliwa wtryskiwana podczas tego testu jest znikoma i nie ma prawa przenikać do oleju silnikowego.
Miałem okazję potestować ASXa 1.8 DID na autostradzie z podłączonym testerem i przez 600km ilość zgromadzonej sadzy wynosiła non stop 0.0 g.
Reasumując, jeśli kolega naprawdę jeździ trasy i nie wlewa do zbiornika biodiesla to powinien udać się z tym do ASO. |
_________________
 |
|
|
|
 |
tompol34
Forumowicz

Auto: pajero 3,2 automat long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 350 Skąd: kętrzyn
|
Wysłany: 01-03-2012, 11:22
|
|
|
No właśnie w tym sensie, jak ma walnięty czujnik to dotryskuje mu paliwo zbyt często, bo teoretycznie ma sadzę w dpf. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Eulem
Nowy Forumowicz

Auto: Pajero IV 2008 3d
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 13 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: 29-05-2012, 20:16
|
|
|
Moje doświadczenia z DPF - VW Touareg 3.0 TDI, ML W164 320, Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD i brak problemów z DPF. Auta zakupione z przebiegami ca 50.000 - 60.000 km i przeleciane ca 15.000 km rocznie - czyli mało, w dodatku 30% miasto, 70% trasa - czasami A2.
Teraz mam PIV 3.2 z 2008 roku i ca 70.000 km... póki co problemów brak - ale to początek mojej przygody z Pajero.
Problem z DPF miała żona w Gran Picasso... a w zasadzie to problem był z turbiną, która doprowadziła do zapchania DPF. |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 30-05-2012, 16:50
|
|
|
Na mieszanych, raczej krótkich trasach nie mam najmniejszego problemu
P4 poliftowy |
|
|
|
 |
|
|