Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[game1]

Witam

Mam do Was pytanie i prośbę o porady. Mianowicie dziś mam awarie centralnego zamka. Rano jak już dojechałem do pracy wcisnąłem przycisk od centralnego samochód się zamknął i za chwilę otworzył. I tak kilka razy próbowałem i za każdym razem tak samo. Próbowałem zamknąć z kluczyka ale to samo bez zmian. Dopiero udało mi się zamknąć samochód przyciskiem w środku, a drzwi od kierowcy kluczykiem. Po powrocie do pracy zająłem się samochodem.
Na pierwszy plan poszły do sprawdzenia wszystkie siłowniki więc rozebrałem wszystkie drzwi odłączyłem wszystkie siłowniki i efekt taki sam. znalazłem sterownik radiowy od centralnego rozłączyłem go ale nie mogę znaleźć sterownika od centralnego gdzie on w carismie się znajduje? Co może być przyczyną takiego zachowania się centralnego zamka? Mój samochód to carisma 98 GDI.

[plecho1]

Najprawdopodobniej jest zablokowany w pozycji otwierającej któryś z włączników przy wkładkach w zamkach albo w drzwiach kierowcy lub pasażera lub w bagażniku jeśli bagażnikiem dało się otwierać i zamykać całe auto. Najłatwiej zlokalizować ten problem poprzez rozłączanie kostek z przewodami wchodzącymi do drzwi, najpierw odłącz od strony kierowcy i sprawdź jak zamek działa jeśli dalej będzie problem, to podłączamy drzwi kierowcy a odłączamy pasażera i ponownie sprawdzamy czy auto się zamknie. Jeśli dalej będzie problem, to zostaje sterowanie z bagażnika, aby odłączyć bagażnik, można rozłączyć kostkę znajdującą się pod tylnym fotelem z prawej strony lub odpiąć kostkę od siłownika w bagażniku.
Sterownik od pilota jest w konsoli środkowej pod radioodbiornikiem.

[game1]

Właśnie tak zrobiłem jak pisałeś. Zlokalizowałem usterkę okazał się przełącznik na konsoli koło hamulca ręcznego. Zaciął się i cały czas dawał impuls na siłowniki w drzwiach. Dzięki

[plecho1]

Nie ma za co

[saszkowa]

Podłączę się pod ten temat żeby nie tworzyć kolejnego w bardzo podobnej sprawie.

U mnie sytuacja wyglądała tak:
- zaczęło się od kierunkowskazów, mianowicie awaryjne działały dobrze - przerywały, ale włączając kierunek to on świecił a nie przerywał. Została wymienona ta kostka odpowiedzialna za kierunki (znajdująca się nad pedałami) - nie wiem jak ją fachowo nazwać - stąd taka łopatologiczna nazwa
- i od razu po tej wymianie zaczęły się dziwne sytuacje z zamkiem. Po jakiś 10 minutach jazdy, samochód sam się zaczynał zamykać - będąc zamkniętym jeszcze próbował się domknąć. Tak jak bym wciskała ten guzik nad ręcznym. Odłączany był akumulator, w celu jakiegoś resetu kompa - nic nie pomogło.
No i było to na tyle uciążliwe - że został wyjęty bezpiecznik od centralnego zamka. Ale z racji tego, że centralny dobra rzecz, to chciałabym to naprawić... i w sumie nie wiem od czego zacząć...

co gorsza teraz jadąc samochodem słychać czasami jakieś dziwne dźwięki tak jakby z kokpitu (w okolicach radia nie wiem) tak jakby załączał się alarm, bądź kierunkowskazy - ale alarm jest odłączony, centralny nie działa bo nie ma bezpiecznika, a przy wydawaniu tych dźwięków samochód ani nie mryga światłami ani nic z tych rzeczy.

Czy ktoś może ma jakiś pomysł ?

[robertdg]

Możliwe, że sterownik centralnego wyzionął ducha i uszkodził kostke od kierunków, jak się wymieniło ja na drugą sprawną, to zaczał od jej destrukcji, zatem trzeba najlepiej do sprytnego elektronika oddac auto

[DarknesS]

U mnie auto samo się otwierało więc zacząłem grzebać. Wyjąłem przycisk zamykania centralnego w konsoli środkowej, dokładnie wyczyściłem i złożyłem. Efekt taki, że już się Cari nie otwiera sama Może warto zacząć u Ciebie od tego @saszkowa?

[saszkowa]

Ostatnio, ba - nawet wczoraj z chłopakiem, patrzyliśmy na ten przycisk od centralnego... W sumie kwalifikuje się do czyszczenia ale jakoś, nie pomyślałam o nim Jutro się tym zajmę...

W każdym razie - może ktoś orientuje się w którym miejscu znajdę sterownik centralnego ?