Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Trzeszczące radio na paśmie UKF
Autor Wiadomość
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 10-05-2005, 23:01   Trzeszczące radio na paśmie UKF

Mam problem z trzeszczącym radiem. Zakłócenia od pracy silnika pojawiają sie na falach FM. Przy słuchaniu CD żadnych niepokojących trzasków czy innego radzaju zakłóceń nie ma. Antena jest w porządku, nie masuje. Miejsca masowe w komorze silnika przeczyszczone. Filtr przeciwzakłóceniowy nie rozwiązuje problemu. Znajomy podpowiedział mi, żeby założyć kondensatorek 0,5qF na przewody z alternatora, dokładnie tak, jak się to kiedyś robiło w Maluchach. Pytanie - na który przewód należałoby zamontować ten kondziołek?
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-05-2005, 23:05   

wiesz kondzioł rozwiąże problem trzasków ale jeżeli nie nasilają się wraz ze wzrostem obrotów to są szumy od anteny - albo wysunął się kabelek z radia (lub słabo kontakci) albo antena nie jest dobrze zmasowana.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 10-05-2005, 23:35   

Te trzaski właśnie nasilają się wraz z dodawaniem gazu.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-05-2005, 23:38   

No to Cię zmartwię - padaczkę zaczynają szczotki nie dochodza dobrze i sypią iskrami jak ich szybko nie zmienisz to spalisz stojan (bedzie takie ładne wgłębienie). Do warsztatu marsz no chyba że sam wiesz co i jak zmienić.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 10-05-2005, 23:44   

Dobrze wiedzieć :) W weekend obejrzę te szczotki. Procedurę wymiany opisywał Krzyżak. Jeśli sobie nie poradzę, zgłoszę się do elektryka. Myślisz, że sama wymiana szczotek rozwiąże problem? A tak przy okazji - z jakim kosztem zakupu należałoby się liczyć?
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-05-2005, 23:46   

Pojecia nie mam ale pewnie będą razem z mostkiem diodowym i moga kosztować 100-150 max a realnie koło 70
Firma A ELEK jakoś tak - poszukaj w książce telefonicznej znajdziesz - mają wsio i dobre
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 11-05-2005, 00:30   

Hubeeert napisał/a:
No to Cię zmartwię - padaczkę zaczynają szczotki nie dochodza dobrze i sypią iskrami jak ich szybko nie zmienisz to spalisz stojan (bedzie takie ładne wgłębienie). Do warsztatu marsz no chyba że sam wiesz co i jak zmienić.


Hmmm... Co ma stojan do szczotek? A wgłębienie po szczotkach to powstaje na komutatorze, który jest częścią wirnika ale też nie dzieje się tak z powodu kończących szczotek a żłobek powstaje w miarę przebiegu bo jeżdżą po nim szczotki i szlifują.
Szczotki kupiłem za około 10zł komplet - wziąłem starą na wzrór, w jappartsie nie mieli, to poszedłem do vw/audi i mieli akurat takie.
W C50 wymienia się tylko szczoteczki same.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-05-2005, 00:34   

Ajajaj popierniczkowało mi się :o późno jest... josie ma rację of coz :D ale wgłębienia nejszybciej robią się jak szczotki się kończą 8)
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2005, 18:23   

To zaraz okaże się jeszcze, że szczotki nic do radia nie mają, hehehe. A na poważnie - czy szczotki dają o sobei znać, kiedy mają się skończyć? W sprawie zakupu nowych pomęczę Japaneze, a wymianę pozostawię jednak komuś bardziej przygotowanemu do tej pracy. Niestety nie mam warunków do tego typu prac (kanał lub podnośnik), a alternatora od góry nie wymontuję :?
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 11-05-2005, 21:31   

gregorbu napisał/a:
..... a alternatora od góry nie wymontuję :?


Wymontujesz. Wymaga odkrecenia oczkowym kluczem 12 - nie jest prosto jak ktos ma wielkie lapska, Twoje z tego co pamietam bardziej nadaja sie do remontu silnika przez rure wydechowa (sposobem ginekologicznym :wink: )
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2005, 22:09   

Bartek napisał/a:
Wymaga odkrecenia oczkowym kluczem 12 - nie jest prosto jak ktos ma wielkie lapska, Twoje z tego co pamietam bardziej nadaja sie do remontu silnika przez rure wydechowa (sposobem ginekologicznym :wink: )

No - w ginekologii wprawdzie uczony zbytnio nie jestem :lol: ale skoro piszesz, że wymiana jest możliwa od góry, spróbować zawsze można. Serwisówka ci u mnie jest, więc może cuś z tego wyjdzie...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.