Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

kravchuk

Witam. Coś mi się dzieje z moim Galantem 89r 2l benzyna. Trzeszczy w samochodzie przy skręceniu kół w prawo i przy hamowaniu no i też trochę przy ruszaniu. Nie wiem co to może być. Niedawno było wymieniane sprzęgło i pszeguby były sprawdzane. Ja nie jestem mechanikiem i na tym sie nie znam, ale mocno mnie to denerwuje przy hamowaniu mam wrażenie że zaraz coś odpadnie. Co to może być może ktoś już z takim czymś się spotkał. Jak patrzałem i słuchałem przy skręcaniu kół to dzwięk idzie niby z półośki, ale to może się przenośić ale napewno od strony pasażera. Czekam na podpowiedź, sprawa dośc puilna bo samochodem jeżdze do pracy i się boje żeby w drodze nic się nie urwało. hi hi hi. Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

wojmi1 · Wysłany: 03-10-2006, 16:59

jedz na trzepaki do stacji wg. twojego opisu to moze byc wszystko peknieta sprezyna a jak sprezyna to amory do wymiany , wytarte klocki , peknieta piasta / mialem b. drogie/ , ect.

Ciacho23 · Wysłany: 03-10-2006, 17:31

Witam!!!Ja mam podobny problem ze swoja Carismą 1.6 97 ,rok!!!Przy skręcaniu w prawo w lewym kole podczas ruszania i wolnej jazdy cos trzeszczy, słychac delikatne tarcie, szuranie podczas ruchu kół, podczas jazdy na wprost tego nie ma !!!szczerze powiem że nie wiem co to może byc!!!Jesli mieliście cos podobnego lub wiecie co może byc tego przyczyna podzielcie się swoimi informacjami na ten temat!!!Pozdrawiam

wojmi1 · Wysłany: 03-10-2006, 18:02

jezeli zawieszenie jest ok to moga byc przeguby ---- rozwiazanie sciagnac gumy i dac smar grafitowy a jeszcze lepiej wymontowac wymyc i dac smar grafit z tzw smarem do przegubow 0.5+0,5 przy wiekszym wyeksploatowaniu 70% grafitu do 100% mnie pomoglo 100%smar grafit sprawdzic dociski bo moze dyc zapieczony sworzen i oczywiscie klocki , sprezyny , amory, wachacze , drazek reakcyjny, simerbloki i lozyska w gornej czesci mcpersona. Dodatkowo podpora poloski. Czyli cala zawiecha przod i lozyska i piasty dlatego proponuje zazwyczaj zjazd do stacji obslugi - przeglady i wjazd na trzepaki tylko musi byc dobry diagnosta a warto to czasami zrobic

akbi · Wysłany: 03-10-2006, 18:25

Kiedyś miałem coś podobnego w Fordzie Orionie - przyczyną była pękająca belka, okazało się wtedy, żę mój samochód miał niezłego dzwona zanim go kupiłem.

lukas V6 · Wysłany: 11-10-2006, 23:13

mi ostatnio trzeszczały gumy stablizatora te przciete ale dostać to masakra. Objawy byly podobne przy skręcaniu ruszaniu hamowaniu

tomiplis · Wysłany: 24-11-2006, 23:31

ja tez coc takiego mam przy skrecaniu w prawo i tylko jak krece kierownica, i skrzypi cos z prawej strony przy kole na nie rownosciach moze amorek :?:

Myslicie ze pomoze smar grafitowy i w moim przypadku :?:

[ Dodano: 25-11-2006, 15:40 ]
no i bylem u mechanika okazalo sie ze trzeba wymienic dolny wachacz prawy/przod bo sa luzy i koncowek drazka. co jest najsmieszniejsze byłem tydzin temu na diagnostyce dogłebnie sprawdzali i nic nie znalezle. a nie powiedzial koles ze delikatny luz jest ale mozna jezdzic. tylko ze taki luz był ze az bicie na kierownicy, przyroda :roll:

spox73 · Wysłany: 08-01-2007, 18:27

No ja tez tak miałem az dziś rano mi się wahacz urwał i zablokowałem Gorzów z samego rana. Naprawa 600 zł. Całe szczescie stało sie to przy 10 km/h i w nic nie przydzwoniłem tylko zablokowałem skrzyżowanie. Nie pytajcie jak ciezko było wjechac na lawete a potem go zepchnac gdy przednie kolo jest w poprzek. Lepiej tego nie lekceważyć

JaGrab3 · Wysłany: 10-01-2007, 13:23

ajaj to napisz dlaczego ci sie tak stało, miales jakies objawy przed zdarzeniem?? Co do trzeszczenia to stawiam na tulejki itp pewnie guma popękała i tera trzeszczy pod obciązeniem ...

xcracing · Wysłany: 10-01-2007, 14:29

Powody trzeszczenia mogą być oczywiście różne, ale często jest to wynik zacierania się któregoś ze sworzni w przednim zawieszeniu. W Galancie EA wymienia się niestety z tego co pamiętam całe wachacze (ale nie jestem pewien).
I to był właśnie najprawdopodobniej powód awarii u spox73. Mojemu ojcu w L300 kiedyś też się urwał i mase z tym kłopotu było. Bardzo niebezpieczna to awaria i warto uważać.