Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[E32A '91 4g37 składak benzyna+LPG] Kręci, nie odpala
Autor Wiadomość
Pisak 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1.8 '91
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 14
Skąd: Poznań
Wysłany: 27-08-2012, 12:49   [E32A '91 4g37 składak benzyna+LPG] Kręci, nie odpala

Drogie Mitsumaniaki,

ponieważ mam raczej niewielki budżet studenta (u mechanika- oprócz części za prawie 200 zł- kolejne 250zł robocizna, a synek się sam nie nakarmi :) ), postanowiłem naprawić swojego Galanta sam (no, z pomocą szwagra). Wymiana pompy wody na podstawie książki serwisowej poszła nieźle, rozrząd ustawiliśmy- naszym zdaniem- poprawnie, tak jak książka serwisowa nakazuje (z tym że przy wymianie pompy wody nie zdejmowaliśmy paska od wałka balansowego, bo dało się ją wyjąć bez tej czynności, także ustawialiśmy tylko ten główny pasek rozrządu). Tak więc po zamontowaniu rozrządu z powrotem postanowiliśmy sprawdzić czy się udało- zanim przykręcimy całą resztę typu właśnie koła od pompy wody, alternator, pompę wspomagania itd- no i wychodzi na to, że nie. Nie wiem jednak dlaczego- iskra jest, auto nie odpala ani na benzynie, ani na LPG, rozrusznik kręci... czasem, bardzo rzadko zdarza się że coś "buchnie" w silniku, tak pojedynczo, ale nic poza tym.

Auto generalnie nie było dopieszczane przez poprzedniego właściciela, więc teraz po nim sprzątam (np. w starej pompie walnęło łożysko, bo alternator miał odwrotnie przykręconą śrubę- tę taka z niesymetryczną końcówką- i latał na boki, skończyło się najpierw przetarciem paska jednego o drugi a po wymianie i wyprostowaniu alternatora wyszła awaria pompy wody). To co przy okazji zrobiliśmy to trochę porządku z kablami które są jakimś totalnym kosmosem i wiązki biegną niewiadomoskąddokąd, jest też pełno kabli ślepo zakończonych :/ generalnie tragedia, ale.... auto jeździło, a teraz, po wymianie pompy wody, nie.

Sprawdziłem bezbiecznik IGN pod maską- jest OK. Nie wiem jak ECU- niestety słabo się znam, no ale wcześniej działał (chociaż miał problemy na zimno- gasł jeśli nie dawało mu się gazu dopóki się nie rozgrzał), na benzynie w ogóle się zachowywał jakby nie miał mocy (na luzie dając gaz bardzo powoli rosły obroty, ruszając musiałem dawać prawie do 2000 obr/min, bo inaczej puszczając sprzegło "nie uciągał", obroty spadały do 0 i gasł.

Jakieś pomysły? Bo chyba nie jest to kwestia odłączonego alternatora? (Zresztą, na podłączonym niekręcącym się, też nie odpala).
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24338
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 27-08-2012, 15:52   

akurat ten silnik znam dość dobrze i niedalej jak 2 tyg. temu też zdejmowałem rozrząd :)
jeśli złożyliście wszystko na znaki jak należy, pamiętając o wałku balansowym na pompie oleju (który co prawda nie ma nic do odpalania, ale trzeba wiedzieć, jak go ustawić), to auto powinno odpalić
uważam, że coś innego się albo zepsuło - np. ECU komputer wtrysku, który to lubi padać przez wylewające kondensatory; albo coś nie jest podłączone jak być powinno
ew. auto - skoro było tak zaniedbane - już ma dość; kompresję ktoś sprawdzał?

jak ten silnik dostaje paliwo i ma iskrę i kompresję, i wszystko jest dobrze zsynchronizowane, to odpali
 
 
Pisak 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1.8 '91
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 14
Skąd: Poznań
Wysłany: 28-08-2012, 10:16   

Ustawianie wałka balansowego to ten myk z małą śrubką z tyłu, gdzie się wkłada śrubokręt przy ustawianiu wału korbowego i pompy oleju, że musi wchodzić na ok. 6 cm, nie? To może jeszcze zapytam o jedno, bo to nasza jedyna wątpliwość- czy znak (timing mark) od wałka rozrządu to takie wcięcie w tylnej osłonie (od strony pokrywy zaworów) na krawędzi, zaznaczone lekko na żółto? Bo to była nasza jedyna wątpliwość, ponieważ książka serwisowa pokazuje jakoby te timing marki powinny pokrywać się od strony przodu samochodu, a u mnie jedynym wyraźnym znakiem był ten "od góry".

Mamy też jeszcze kabelek jeden, chwilowo nie mam fotki, który nie wiemy czy się urwał przy naszych pracach czy był urwany, ale nie mamy pojęcia od czego jest :)

spróbuję czegoś poszukać w takim razie o kompresji i ECU, chociaż nie wiem czy sam jestem w stanie to zbadać (prędzej szwagier) i dam znać jakie wyniki

[EDIT] tylko że... jak tak sobie myślimy o ECU i kompresji, to w sumie z kompresją nic nie grzebaliśmy zupełnie, a ECU, ok, rozumiemy że się lubi psuć, ale czemu miałby się zepsuć akurat teraz w ciągu tego jednego dnia, podczas wymiany pompy wody, kiedy silnik nie pracował? :D

a propos polozenia timing markow- tak wygalada u mnie
http://imageshack.us/phot...9/91024189.gif/
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24338
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 29-08-2012, 00:33   

jest nacięcie na górze tej okrągłej osłonki (jak na tym gifie, co dałeś) - na żółto zaznaczone pewnie gdzieś, kiedyś przez mechanika :)
komp mógł się zepsuć z dnia na dzień - bywa
a co do kompresji - pytam, bo jest lpg, uszczelka lubi padać, poza tym pisałeś o problemach przed wymianą
rozumiem, że aparatu zapłonowego lub kabli z niego nikt nie wyciągał? - bo może coś jest źle włożone
 
 
Pisak 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1.8 '91
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 14
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-08-2012, 19:43   

Dobre pytanie, sprawdzaliśmy to już- ale my wyjęliśmy tylko kable od strony świec i zamontowaliśmy tak samo (a potem jeszcze w kilku innych wersjach też myśląc czy to nie to). Rozumiem że przestawienie jednego ząbka przy ustawieniu rozrządu- w co nie wierzę, ale załóżmy że mogło się zdarzyć- powinno sprawić że silnik działa, ale nie tak jak powinien, a nie że w ogóle nie odpala? Niestety chwilowo nie mam czasu na grzebanie, pewnie weekend jak nie bede w pracy :)

tak btw, to czy ten silnik jest "bezkolizyjny" (w kontekście ustawienia rozrządu)? bo tak słyszałem czy wyczytałem gdzieś, ale nie jestem pewien.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24338
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 30-08-2012, 19:57   

przy 1 ząbku możesz tego nawet nie zauważyć...
bardziej mułowaty będzie

silnik jest kolizyjny - jak wszystkie benzyniaki Mitsu
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 03-09-2012, 00:49   

Krzyzak, 4g37, przynajmniej w gaźniku, jest bezkolizyjny :P
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24338
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 03-09-2012, 23:44   

Maretzky85 napisał/a:
4g37, przynajmniej w gaźniku, jest bezkolizyjny
niestety czysto teoretycznie - mam wiele opinii zza oceanu (popartych doświadczeniem), gdzie ten silnik był równie popularny :) , że kolizje w nim się zdarzały
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.