Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[game1]

Witam

Jakiś czas temu usłyszałem w swoim miśku, że zaczyna głośniej pracować. Więc parę dni temu wskoczyłem do kanału sprawdzić co się dzieje. Okazało się złącze elastyczne. Brak wzrokowo siateczki. Postanowiłem więc wymienić. Zamówiłem sobie na allegro z jarzmami. Niestety po demontażu odcinaka na którym znajduje się złącze (od kolektora do katalizatora) i zdjęciu osłon okazało się, że złącze nie pasuje, gdyż jest po pierwsze za długie a poza tym spawy złącza starego są bardzo blisko tej dwu rurki i nie ma szans aby zamontować jarzma. Więc pierwsza myśl co zrobić to miarka i pomierzyć wszystko. Po pomiarach okazało się, że złącze, które zamówiłem będzie pasować jak wytnę zapasy na jarzma i tak zrobiłem. Wyciąłem stare złącze oraz zapasy na jarzma na nowym złączu. Pojechałem dzisiaj do spawacza pospawać to dzisiaj bo niestety nie mam migomatu. Jak wróciłem zająłem się montażem. No i pojawił się problem wszystko ładnie pasuje oprócz jednego elementu. Pierwszym okazało się mocowanie elastyczne przed sondą lambda znajduje się ono koło silnika nad półośką. Okazało się że jest za blisko ławy mocującej silnik i zawieszenie. Moim zdaniem wystarczy wygiąć to mocowanie. I powinno być wszystko ok. Nie wiem dlaczego tak wyszło wszystkie pomiary przed i po wymianie łącznika się zgadzały. Czy ktoś z was miał podobny problem ? Może wie ktoś jak jeszcze można go rozwiązać?

[robertdg]

Za bardzo przekombinowałeś, gdybyś pojechał odrazu dpo spawacza i wspawał to złacze byś miał problem z głowy, tymbardziej, że na tym złaczu wymagana jest szczelność, a złacz uniwersalny z obejmami nie zawsze ją zapewnia. Fajnie byłoby jakbyś pstryknął fotke jak to wygląda, no chyba, że sam prędzej wykombinujesz cos na poprawe

[game1]

Masz racje robertdg trochę może przekombinowałem, ale dzisiaj jeszcze raz przejechałem się do spawacza. Udało się przesunąć trochę to mocowanie i przyjeździe do domu sprawdziłem wszystko pasuje idealnie. Niby jest wszystko w porządku. Pojeżdżę zobaczymy.