Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[ROMEL]

Jak w temacie, chodzi o kąt wyprzedzenia zapłonu w silniku 4G61 "S"...

A o co sie rozchodzi....

W każdej ksiązce jakie posiadam kąt wyprzedzenia zapłonu jest 5 stopni, niby wszystko jasne i proste jak 100m sznurka w kieszeni, zmasowanie kabelka ustawiamy i po jabłkach...ale...

Mój silniczek to ta nieszczęsna wersja "S" nie posiada sondy lambdy i co najważniejsze nie posiada wałków balansowych... i właśnie...
Wszystko jest zaprojektowane na dane masy wirujące (koło zamachowe razem ze sprzęgłem, wał, wałkami balans itd....) a kąt wyprzedzenia zapłonu jest bezpośrednio uzależniony od mas wirujących....
Dodam ,że zasada w przerabianiu silników jest taka... odciążany to i tamto w tym także koło zamachowe,wał,korby wtedy jesteśmy zmuszeni opóżnić kąt wyprzedzenia zapłonu......

I tu sie rodzi moje pytanie...wartość wyprzedznia zapłonu jest dla silnika 4G61 z wałkami z pełnym osprzętem, a u mnie nie ma wałków balansowych czyli parę ładnych set-gram nie ma - czyli wartość kąta WZ powinna byc teoretycznie mniejsza...co wy na to???


Ma ktoś może Sercisówke dokładnie do mojego typu silnika...???

Pozdro

[Hubeeert]

Też nie mam wałków balansowych u siebie. Później sprawdzę i wkleję w FAQ ale prosze przypomnij mi.

[ROMEL]

Coś nie możemy sie dogadać z tym kątem wyprzedzenia.....

Jak będziesz miał chwilkę to wrzuć 4G61 bez wałków do FAQ...


Pozdro i z góry dzięki...

[Hubeeert]

Właśnie to robię Romel

[Bartek]

Mysle Romel, ze ECU wie jaka jest masa wirujaca (ma zawarte w mapach zaplonu odpowiednie katy) a 5 stopni sie reguluje we wszystkich 4g6x i nie tylko jako BAZE dla map.....

[ROMEL]

Hm....

Zgadzam sie z Toba Bartek... ale...

Fakt faktem że mam teraz FOBIE jeżeli chodzi o prace i moc silnika, ale... przy ustawieniu 5 stopni, autko pięknie chodzi na wolnych, dosłownie słychać cukanie dozowników ani sie nie zatrzęsie, ale podczas jazdy czuje dość wyrażnie dwa przejscia mocy... dół obr. jak to dól trochę słabo ale jedzie, około 3,5 tyś obr dostaje kopa mocy, i następny próg to jest około 5,5tyś obrotów jeszcze poprawka i kop mocy....

Po zmniejszeniu kąta na 3 stopnie efekt słabnie ale nadal jest wyczówalny na pierwszych trzech biegach....

A może to nie wina kąta i elektroniki tylko coś innego, przychodzi Ci coś na myśl????

Pozdro

[deenbe]

ja u siebie tez cos takiego wyczulem, od 2,5tys i od 4 tys jakbym mial jakis VTEC

ja u siebie tez cos takiego wyczulem, od 2,5tys i od 4 tys jakbym mial jakis VTEC

[ROMEL]

Denbe - jak sie pozbyłeś tego efektu???

Wiem tak trochę marudzę, ale może przepustnice wyczyścić, była czyszczona jakieś 40kkm temu, więc przydało by sie...

Qrka jak składałem silnik myślałem o tym ale za bardzo mi sie nie chciało ....

Ostatnio to nawet zabardzo mi sie nie chce myśleć i kombinować w garażu....
Wczoraj na ul-Hallera stoje sobie na światłach ---patrze w lustorko a tam na skuterze zapie.... zdążyłem tylko głowę oprzeć o zagłówek i było !!!buuuum!!! jak spojrzałem drugi raz w lusterko to widziałem rozplaszczonego na szybie kolesia.........
Ale na szczęście nic nikomu sie nie stało, wszystko wporządku, ale za to Misiek ucierpiał --- dolna część zdeżaka do wy... tentego....

Mam dosyć - normalnie ręce opadają ....

dodatkowo jak wczoraj wziołem sie za poprawienie tego zderzaka na tym czasem okazało sie że muszę jeszcze wydech podspawać, no i gdzie niegdzie rdze usunąć.......

Pozdrawiam i czekam na jakieś propozycje na temat przejśc mocy....

[deenbe]

po wymianie uszczelek wlasnie odczuwam cos takiego, nie pozbylem sie tego, nie znam przyczyny.

ps. no u mnie po naprawie slizgalo sie sprzeglo i myslalem ze znowu kase trzeba bedzie wydac. JUz sie cieszylo bo sprzegielko sie tak nie slizga, ale za to jeden z klockow sie skonczyl i 3ba bedzie wymienic, a tarcze tez na wymarciu wiec z tarczami przydaloby sie;/ Kiedy to misio bedzie zarabial sam na siebie

po wymianie uszczelek wlasnie odczuwam cos takiego, nie pozbylem sie tego, nie znam przyczyny.

ps. no u mnie po naprawie slizgalo sie sprzeglo i myslalem ze znowu kase trzeba bedzie wydac. JUz sie cieszylo bo sprzegielko sie tak nie slizga, ale za to jeden z klockow sie skonczyl i 3ba bedzie wymienic, a tarcze tez na wymarciu wiec z tarczami przydaloby sie;/ Kiedy to misio bedzie zarabial sam na siebie

[ROMEL]

Uszczelek????

Których uszczelek - tak sie składa że ja wymieniał nieomal wszystkie - wiesz dlaczego...

Cały czas mnie nurtuje przepustnica... - próbowałeś czyścić???

Grrr....

Ja wiem kiedy sie problemy skończą - jak wejde do warsztatu z MŁOTKIEM 12kg (a mam takowy) i zrobie porządek..... może w końcu jakiś respekt wzbudze.... bo coś ostatnio nie chce mnie słuchać.....

Pozdro

[josie]

ROMEL - deenbe zmieniał pod głową bo padła i wszystkie inne z tym związane.

Do do mocy...
Ostatnio u mnie też się pozmieniało trochę (gorzej ciągnie na niższych obr, za to ponad 3-3,5 dostaje niezłego kopa).
Co zrobiłem? Niedawno się dowiedziałem przypadkiem że w Coltach powietrze zasysane jest zza błotnika (kawał plastikowej rury od blaszanej puchy). U mnie tego nie było, ciekawe czego jeszcze pozbawił Misia poprzedni właściciel. Kupiłem oryginalną używkę za 10zł i założyłem
I mógłbym powiedzieć że dużo się poprawiło (powyżej 3tyś) gdyby nie to że prawie w tym samym czasie zatankowałem gaz na shell'u (wcześniej Statoil) i nie wiem co ma na to wpływ.

[ROMEL]

hmmm....

Dodam jeszcze do mojego wcześniejszego "wypotu" o tych dwóch zakresach mocy że właśnie na niskich obrotach tak koło 2 tys nieraz załapuje takiegio muła że sie rzpędzac nie chce powmimo wciskanego gazu - dopiero po wyjściu powyżej dostaje kopa.... ech... wcześniej jak sie człowiek nie chcący zapomniał to z 1,5 tyś sie rozpędzał....
Zaznaczam że to nie moje FOBIE tylko to na prawdę jest odczuwalne...\
Trafi mnie kiedys...co to niebęde sie wyrażał....

pozdr

[deenbe]

uszczelki? pod rozrzadem, pod pokrywa zaworow i pod glowica. U mne wlasnie sprawniej przyspiesza w zakresie ponizej 2000, bo wczesniej to malo co tam bylo i od 2000-3000 elastycznosc sie poprawila. Nie spada juz moc powyzej 6000 tylko ciagnie dalej i czesto sie zapomne i zlapie mnie odciecie.

nie wiem co to jest przed wymiana mialem takiego kopa przy ok 4,5 -5
a tera juz od 2,5 tys czuc i drugi raz przy 4-4,5 tys.

edit : przepustnicy nie czyscilem

uszczelki? pod rozrzadem, pod pokrywa zaworow i pod glowica. U mne wlasnie sprawniej przyspiesza w zakresie ponizej 2000, bo wczesniej to malo co tam bylo i od 2000-3000 elastycznosc sie poprawila. Nie spada juz moc powyzej 6000 tylko ciagnie dalej i czesto sie zapomne i zlapie mnie odciecie.

nie wiem co to jest przed wymiana mialem takiego kopa przy ok 4,5 -5
a tera juz od 2,5 tys czuc i drugi raz przy 4-4,5 tys.

edit : przepustnicy nie czyscilem

[ROMEL]

No jestem po obiecanych Misiowi zabiegach....

- Przpustnica wymyta, lekko zmodyfikowane wejście powietrza, wypolerowana itd...
- EGR - zaślepiony (qrka żebyscie widzieli co tam sie działo w kanałach)
- Zapłon ustawiony idealnie na 5 stopni na masie, bez masy lekko wahające sie 8 stopni

Pierwsze wrażenie z przejażdżki....
Jak przy spokojnym toczeniu sie autka na drugim bieg......i po nagłym wciśnięciu gazu gdzieś około 2,5tyś obr gubi przyczepność na suchej kostce (czytaj PALI GUME ) i poszarpują oponki kierownicą to jest dobrze - baaardzo dobrze - o to mi właśnie chodziło -tego szukałem... - przejście mocy przy 4 tyś i tak już do 7 tyś a może więcej....

No ale nie mówie chooop - to są pierwsze wrażenia - zobaczymy jak będzie jutro w drodze do pracy......autostradka A4 ten tego.....

Pozdro

[deenbe]

dokladnie ja tez tego szukalem, teraz jadac na dwojce wciskam gaz i mi oponki popiskuja

dokladnie ja tez tego szukalem, teraz jadac na dwojce wciskam gaz i mi oponki popiskuja