 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Hubeeert 24-01-2007, 02:11 |
Awaria silnika 1.8 (z galanta z okolic lat 90) w eclipse |
Autor |
Wiadomość |
soko [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2007, 13:54 Awaria silnika 1.8 (z galanta z okolic lat 90) w eclipse
|
|
|
Witam
W naprawie mojego auta pomaga mi już od dłuższego czasu Darek z forum mitsumaniaki za co bardzo mu dziękuje ale pomyślałem że więcej osób wymyśli przyczyne mojej usterki.
A oto jak to wygląda:
Auto nagle (bo wszystko było ok a zaczęło się psuć jak odpaliłem) starciło moc przyspieszenie obroty strasznie zaczęly falować, auto zgasło mi kilka razy zanim wyjechałem z miasta, itd. Wszelkie objawy opisałem poniżej. Aha wcześniej miałem popsuty komputer który zamiast 5V wysyłał niecały 1V na czujniki przepustnicy i do silniczka. Tutaj w naprawie pomógł mi Bartek - z forum mitsumaniaki.
Naprawiłem komputer. Teraz jest wszystko ok. Check Engine już się nie świeci a napięcie na czujnikach jest ok. Wyregulowałem obroty (na czujniku przepustnicy jest 0,49V). Obroty po regulacji przestały już tak falować, ale choćbym nie wiem jka ustawiał to czasem jak przygazuje i puscze gaz ustawią (ustawiłem je na 850) się na 1000 raz na 1200 i po jakimś czasie zejdą niżej raz na 800 (te wahania nie zależą od włanczania się wiatraka na chłodnicy. Całe te zabiegi nie rozwiązały problemu jaki wcześniej opisałem.
Takie są objawy (CE juz się nie swieci a dioda pokazuje błąd 9 czyli okey)
- auto bardzo wolno wkręca się na obroty i z nich spada
- silnik pracuje o wiele głośniej niż przedtem
- przy 950-1000obr/min czuć już dosyć mocne drgania silnika gdzie wcześniej takie coś miałem dopiero przy 6500 i niżej
- gdy auto troche postoi to po odpaleniu dymi z rury ale po jakimś czasie to ustaje
- jak wyjechałem na ulicę w celu sprawdzenia to okazało się że auto nie dośc że ledwo co przyspiesza to na dodatek obroty ida do 3000 i przy tym poziomie zaczyna coś cykać w silniku (czyli tak jak było przedtem)
- taka sytuacja jest zarówno na gazie jak i benzynie z ta różnicą że na gazie obroty są niewiele stabilniejsze
- jak ustawiałem obroty w garażu to nie czuć było zapachu benzynki tylko jakiś inny zapach (raczej smród)
Przypominam że zrobiło mi się tak nagle a nie stopniowo: Zaparkowałem na chodniku (wszystko było ok). Wróciłem po niecałej godzince, odpałiłem i tak się zrobiło jednocześnie z odpaleniem. Nie słyszałem żadnego dźwięku. Zjeżdżałem też z chodnika ale nie zaczepiłem o nic na pewno.
Oto moje hipotezy:
1. Auto wcześniej było u mechanika i był konserwowany był spód - może oni gdzieś chlapnęli za dużo tej masy i po jakimś czasie coś to zatkało ale wątpie (przejechałem około 400km od konserwacji)
2. Jak jeździłem na światłach to po dłuższej jeździe na wolnych obrotach zapalała mi się kontrolka od oleju (zwłaszcza jak hamowałem - mam 5 żarówek stop i to one dodatkowo obciążały. Może jednak ta kontrolka nie zapalała się od obciążenia w postaci poboru prądu i coś działo się w silniku. Chociaż kontrolka gasła jak tylko np wyłączyłem światła więc to pewnie alternator już nie wyrabiał.
3. Coś walnęło w rozrządzie. Wiem że w 2.0 DOHC (chodzi o eclipse) jest wałek balansowy a nie wiem jak jest w 1.8. Może jakaś rolka się zatarła ale raczej chodzi wszystko ok (to co można zobaczyć gołym okiem)
4. Wypaliły się gniazda zaworów.
5. Do wymiany są świece (sprawdzałem i wszystkie iskrzą) bo może już są cienkie.
6. Z jakiejś przyczyny auto pali na 2 gary (to by mi pasowalo do tych drgań silnika i głośniejszej pracy, falowania obrotów)
7. Słyszałem że w 2.0 jest jakiś tłumik drgań. Jeżeli jest to w 1.8 to może to.
8. Kable wysokiego napięcia są do wymiany. Raczej przebić nie widać.
Nie wiem co jeszcze może być przyczyną. Ja stawiam na to że pali na dwa gary.
Wiem że niektóre hipotezy są głupie ale już kombinuję jak tylko się da. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 21-01-2007, 15:02
|
|
|
Świece i kable to podstawa. Wymień je i dopiero później możemy kombinować.
Jaką masz instalację LPG? Której generacji?
A słabe przyspieszenie i drgania przy niskich obrotach, zarówno na Pb, jak na LPG wg mnie mogą być spowodowane źle ustawionym zapłonem. Jeżeli oczywiście po wymianie świec i przewodów objawy będą takie same...
PS. Są problemy z odpalaniem auta? |
|
|
|
 |
Adaho_krak
moderator

Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 3214 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21-01-2007, 15:03
|
|
|
Moim skromnym zdaniem to albo wtryski leją lub są przytkane i dlatego pali na dwa gary albo zapłon do regulacji. Tego typu usterki zaczynają dokuczać od jesieni do wiosny najczęściej nawet jeśli w okresie lata było niby OK.A to że po odpaleniu kopci i później już nie to normalka we wszystkich silnikach benzynowych w okresie niższych temperatur zjawisko zaczyna się po spadku temperatury poniżej 10 st na plusie |
_________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram
Adam 00302/KMM |
|
|
|
 |
soko [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2007, 18:23
|
|
|
no więc z odpalaniem nie ma problemu. Zapłon ot tak sobie nie mógł by sie przestawic. Poza tym nie ruszane w nim bylo nic od dwoch lat a auto spisywalo sie bardzo dobrze.
Mam instalacje I generacji z blosem. Ale to raczej nie jego wina bo mam go juz z jakies 1000km.
Wtryski to mozliwe ale taki sam efekt jest na gazie. A o ile dobrze rozumuje to jesli zapcha wtryski to komputer powinien zglosic blad. A zadnego bledu nie zglasza. A co do wtryskow i zapchania to zawsze odpalam na benzynie a ostatnio jak ceny spadly to wogole sie na benzyne przesiadlem, a pozniej ze 300km na gazie tylko zrobilem.
Ahah podkreslam ze auto jezdzilo normalnie nie bylo strat mocy itd. Tego dnia jechalem jakies 25 km ze srednia prekoscia 120km/h. Wjechałem do miasta i zaparkowałem. Do tego momentu było wszystko ok. Jak wrocilem do auta i odpaliłem to od razu sie zrobila wyzej przeze mnie opisana usterka.
Co do przyspieszenia to nie jest to spadek o kilka koni czy cos w tym rodzaju. Auto ktore dosyc szybko przyspieszalo nagle ma przyspieszenie slabsze od malucha! Aha i powyzej 3 tysiecy obrotow nie idzie chocby nie wiem jak wciskac gaz. |
|
|
|
 |
Adaho_krak
moderator

Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 3214 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21-01-2007, 18:30
|
|
|
A jak z filtrem powietrza ?? |
_________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram
Adam 00302/KMM |
|
|
|
 |
soko [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2007, 18:38
|
|
|
wymieniony tego lata. Nie wiem jak z filtrem paliwa ale silnik pracuje na postoju normalnie (nie licząc falujących obr i drgan) i nie brakuje mu paliwa (nie dławi się). aha zapomniałem wspomniec ze z wielkim opoznieniem reaguje na pedal gazu |
|
|
|
 |
kiepuczi
Forumowicz
Auto: Eagle Talon Tsi AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 203 Skąd: Pulawy
|
Wysłany: 21-01-2007, 18:42
|
|
|
OK napisze ci co o tym mysle. Auto trzesie sie bo pali na dwa gary, albo 3( gubi zaplon) , pali na dwa gary bo ma za duzo powietrza , skutkiem tego sa falujace obroty , albo zbyt wysokie obroty. Falowanie obrotow to zjawisko charakterystyczne dla lewego powietzra dostajacego sie do silnika. ECU prubuje skorygowac mieszanke dodajac wiecej paliwa obroty rosna, dochodzi do momentu keidy nie mzoe juz wiecej wysterowac mieszanki, dochodzi do zalania silnika i obroty spadaja. Ne jes to regula, czasmai silnik poprostu potrafi trzymac wysokie obroty w granicy 1200-1600 kiedy np podjezdzamy do swiatel i wrzucamy luz.
Ale mniejsza o to, ten charakterystyczny smord z rury wydechowej to smors mieszanki ubogiej w paliwo( sam rozpoznales ze smrod bogatej mieszanki to nie ejst), gryzacy w oczy dym to wlasnie jest lewe powietrze. zaloze sie ze jesli odczytal bys wskazania sondy lambda to by byly 0.0 -O.o5 V
wiecej juz ci nie moge poeowiedziec gdzie mas z dziure 9 najczesciej sa to uszczelki pod wtryskami, pzrepustnica, uszczelka kolektora dolotu ( od dolu gdzie nie widac i ciezko sparwdzic). |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 21-01-2007, 20:07
|
|
|
Witaj Soko,
mialem Ci odpisac na maila, ale skoro kontynuujesz problem tutaj, to napisze tu.
Otoz ja wstepnie tez stawiam na problem z wyprzedzeniem zaplonu lub pompa paliwa (za male cisnienie). Ale po kolei:
- z obrotami jest OK - to norma, ze najpierw spadaja do wartosci ok. 1000 a potem dopiero do wyregulowanych 800 (u mnie po resecie bylo przez 2 tyg. tak, ze po zatrzymaniu nawet przez 30 sek. falowaly 1000-1200, ale potem wszystko sie ladnie samo dogralo)
- z brakiem mocy to najczesciej podejrzany jest zaplon - sprawdz bazowe wyprzedzenie zaplonu (goracy silnik, wtyczka zaplonu podlaczona do masy) - juz pisalem na forum o Lancerze Saurona w ktorym wytarla sie od srodka zebatka walu i zaplon przestawial sie dynamicznie w zaleznosci od wcisniecia gazu (na dodatek calkiem nieprzewidywalnie)
wiekszosc objawow kwalifikuje sie do regulacji zaplonu - ew. podczas zapalania przeskoczyl pasek rozrzadu (moze jest za slabo napiety) i tez przestawil sie zaplon
- szczerze proponuje Ci kupno z Allegro Palmtopa wg listy z tad:
http://mmcdlogger.sourceforge.net/
i przesledzenie kazdego aspektu pracy silnika
w odpowiednim watku znajdziesz schemat interfejsu, podlaczysz wszystko i wyjdzie czarno na bialym co mu dolega - jakie sa odczyty z lambdy, duty (z ang.) wtryskow, itd. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 21-01-2007, 20:27
|
|
|
Krzyzak, pompa paliwa odpada, bo na LPG sytuacja jest identyczna.
Ja stawiam na zły zapłon, ale tak jak pisze kiepuczi, wypadałoby też sprawdzić szczelność dolotu. |
|
|
|
 |
soko [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2007, 21:04
|
|
|
okey sprawdze dolot, uszczelka pod kolektorem wymieniona około roku temu pod wtryskami tak nagle by chyba nie poszło. Sprawdze jeszcze okolice tego cienkiego przewodu wchodzacego w dolot (idacego z silnika). Jednak z tego co piszecie to mysle ze przy odpalaniu walek sie przestawil i juz zaplon jest nie tak. Dzieki za kazda rade. Wymienie swiece i kable pozniej zajrze w rozrzad i dam znac co i jak. pozdr |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 21-01-2007, 21:12
|
|
|
gdyby nie ta 'naglosc', to zaczalbym wymyslac o mozliwych skutkach dzialania lpg, ale tak to trzeba cos innego wymyslec - naprawde sprawdz zaplon i zmierz kompresje |
|
|
|
 |
soko [Usunięty]
|
Wysłany: 23-01-2007, 09:49
|
|
|
Okey problem zdiagnozowany. Przedmuchało uszczelkę między dwoma środkowymi cylindrami. Zmierzyłem ciśnienie i wszystko wyszło. Teraz mam pytanie gdzie dostanę porządna (najlepiej orginalną) uszczelkę pod głowice. Tylko zadna Takoma czy cos w tym rodzaju. Jaką firme polecacie? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 23-01-2007, 11:21
|
|
|
soko napisał/a: | Jaką firme polecacie? |
MGP - Mitsubishi Genuine Parts - i przy dobrym zalozeniu (sprawdzeniu krzywizn, oczyszczeniu, pomierzeniu, wymianie srub itp.) spokoj na 200 tkm
ew. Reinz, nawet Takoma czy Ajusa bedzie OK, jesli sie ja porzadnie zalozy - vide przyklad Bartka, ktory bez specjalnej dbalosci zalozyl pierwsza lepsza uszczelke - tylko potem wyregulowal odpowiednio LPG, ktore bylo ciagla przyczyna padaczki tej uszczelki u poprzedniego wlasciciela
kupisz u Marka Malika vel. Japaneze: 602 224 584 |
|
|
|
 |
|
|