Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Samochód przyszłości ?
Autor Wiadomość
major 
Mitsumaniak
Major


Auto: carisma 1.6, galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 678
Skąd: kalisz i wrocław
Wysłany: 09-01-2013, 01:00   Samochód przyszłości ?

Samochody elektryczne zawsze kojarzyły mi się z nudnymi wozidłami o wyglądzie matiza :P , dopóki nie zobaczyłem programu o tym samochodzie:
TESLA S - przepiękna linia, innowacyjne wnętrze i ten silnik elektryczny o stałym momencie :D
https://www.youtube.com/watch?v=VUg-BZAR5ro

a tutaj jak poradziła sobie z BMW M5 :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=vvHTN0Yi1t4

Jak myślicie czy samochody elektryczne mogą w niedalekiej przyszłości wyprzeć z rynku te napędzane w konwencjonalny sposób :?:

pozdro
_________________
Moje autka:

Carisma GLX 1.6 1996 rok
Galant SPORT EDITION 2.5 V6 1998 :)
 
 
 
RalfPi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3185
Skąd: Szczecin
Wysłany: 09-01-2013, 07:07   

Myślę, że póki co "przyszłością" są napędy hybrydowe (i piszę to jako napędowiec). Na co dzień zajmuje się napędem elektrycznym, sterowaniem, maszynami elektrycznymi( więc z pewnością nie lobbuje żadnego rozwiązania, tylko staram się wyrazić rzetelną opinię) i póki nie będzie przełomu w magazynowaniu energii póki niestety napędy elektryczne w zastosowaniu w samochodach będą rozwiązaniami niżowymi - fajny taki Tesla, tylko kosztuje sporo.. pewnie za 5 lat trzeba wymienić akumulatory (albo będą miały mniejszą pojemność). Fajnie wygląda na papierku i z pewnością daje frajdę, ale za te pieniądze wolę mieć Mitsubishi Evo :) i mi jeszcze trochę kasy zostanie.

Moim zdaniem jeżeli do 2020 r. połowa samochodów to będą hybrydy.. to i tak będzie dobrze :)
Pozdrowienia!
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 09-01-2013, 07:59   

A to taka wersja dla przecietnego Polaka http://www.youtube.com/wa...feature=related
Nawet ciekawe rozwiązanie na krótkie dystanse ale trzeba mieć stały dostęp do gniazdka.
 
 
RalfPi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3185
Skąd: Szczecin
Wysłany: 09-01-2013, 09:54   

plecho1 napisał/a:
A to taka wersja dla przecietnego Polaka http://www.youtube.com/wa...feature=related
Nawet ciekawe rozwiązanie na krótkie dystanse ale trzeba mieć stały dostęp do gniazdka.

cytuję tego Pana z filmu:
1) "przeróbka takiego auta kosztowałaby mniej więcej około 20'000zł"...
2) "ilość cykli ładowania-rozładowania to okolo 500-700
Ad 1) drogo nie??
Ad 2) (hmm - jak dla mnie to około 2-3 lat i bateria akumulatorów do wymiany) - ile takie baterie mogą kosztować - myślę, że około 10'000zł.

Wydaję rocznie na paliwo w Lancerze co ma 10.4 do setki około 3600zł..(przy przebiegu powiedzmy 12kkm - około 30km dziennie + jakieś małe wyjazdy.
Więc po trzech latach na LPG wydam około 10800zł + benzyna + przeglądy,
a facet w swoim hyundaiu wyda około 1000zł na prąd + 10'000 zł na akumulatory.
w dodatku ma zasięg powiedzmy 100-150km (z czasem będzie maleć), i jedzie max. 120km/h...

Aha - jeżeli coś się nie opłaca, to dla przeciętnego Kowalskiego nie ma to sensu.
Owszem - koncerny, naukowcy, inżynierowie z działów badawczych.. jak najbardziej.
Ale przeciętny Kowalski kieruje się ceną..
Ta jest wysoka..
 
 
major 
Mitsumaniak
Major


Auto: carisma 1.6, galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 678
Skąd: kalisz i wrocław
Wysłany: 09-01-2013, 09:57   

RalfPi napisał/a:
póki nie będzie przełomu w magazynowaniu energii

No właśnie tutaj też widzę słaby punkt napędów elektrycznych. Nie znalazłem info jaką żywotność teoretyczną mają baterie, a ich wymiana może wiązać się z niemałymi kosztami.

Nie mniej jednak czekam na rozwój tej koncepcji zasilania samochodów :)

plecho1 napisał/a:
trzeba mieć stały dostęp do gniazdka.

no właśnie i to jest problem :P
_________________
Moje autka:

Carisma GLX 1.6 1996 rok
Galant SPORT EDITION 2.5 V6 1998 :)
 
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 09-01-2013, 10:11   

Apropo wytwarzania energii elektrycznej http://www.khw.pl/?akt=38&gr=1&start=0 i jej magazynowania http://technowinki.onet.p...17,artykul.html
Tylko czy ktoś w obecnych czasach to pociągnie...
Koło gdańska jest gość, który przerabia auta z użyciem alumulatorów litowo-jonowych i u niego taka przeróbka kosztuje 20tys zł, same akumulatory około 5 tys. Wiadomo, że nie jest to dobre rozwiązanie dla każdego, ale przy odpowiedniej eksploatacji na pewno najbardziej ekonomiczne tylko kto z nas zgodził by się przerobić swojego miśka :)
 
 
RalfPi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3185
Skąd: Szczecin
Wysłany: 09-01-2013, 11:46   

plecho1 napisał/a:
Apropo wytwarzania energii elektrycznej http://www.khw.pl/?akt=38&gr=1&start=0 i jej magazynowania http://technowinki.onet.p...17,artykul.html
Tylko czy ktoś w obecnych czasach to pociągnie...
Koło gdańska jest gość, który przerabia auta z użyciem alumulatorów litowo-jonowych i u niego taka przeróbka kosztuje 20tys zł, same akumulatory około 5 tys. Wiadomo, że nie jest to dobre rozwiązanie dla każdego, ale przy odpowiedniej eksploatacji na pewno najbardziej ekonomiczne tylko kto z nas zgodził by się przerobić swojego miśka :)

Pytanie jaki zasięg ma taki "samochodzik".. zobaczcie, że Toyota Yaris Hybrid (czyli projekt typowo przemysłowy) kosztuje powiedzmy 65 tysi - zwykły Yaris - 45-50tysi bazowo?
Krótko mówiąc, jeżeli samochód ma mieć zasięg większy jak 100km, to naprawdę porządne baterie będą kosztować krocie - można to oszacować - jak dla mnie to około 50tysięcy złotych - myślę, że silnik wraz z falownikiem i całym osprzętem to około 20'000zł (dla małego samochodu) reszta to pewnie koszt akumulatorów - i wtedy taki mały "elektryczny" Peżot albo Mitsubishi kosztuje już grubo ponad stówkę (miałem okazję jechać takim Peugeotem - osiągi jak Panda, buda jak Panda, cena jakieś 140'000zł, ale Panda pali 6.5l Pb, a Peżot jakieś 10 razy mniej...) Tyle, że po 10latach eksploatacji należy bezwzględnie wymienić akumulatory.. Oczywiście można kupić drugiego takiego Peżota, a starego sprzedać za 20'000zł (czyli wydatek rzędu 120'000 zł na 10lat.. czyli na rok 12'000zł) dla mnie sporo.
To już wolę Lancera - większe wnętrze, ładniejszy wygląd, lepsze depnięcie, większe Vmax, większe bezpieczeństwo, a jak policzę.. to mi wyjdzie w sensie finansowym to samo co mały Peżot albo inne elektryczne "cacko". (a może nawet lepiej, bo te 70'000zł mogę wrzucić na konto i tankować z odsetek ;) ( no tak by wyszło - 5% od 70'000zł to jest 3,500zł) więc odliczając inflancję 2'000zł na paliwko :)

Dlatego elektryczny samochód to w mojej opinii jest jeszcze raczej projektem niszowym (może do miasta, na miejską taksówkę albo jako transport w zakładzie pracy).. ale nie projektem istotnym z punktu widzenia transportu.. "jednostokowego" - przeciętnego Kowalskiego.

[ Dodano: 09-01-2013, 11:48 ]
major napisał/a:
Nie mniej jednak czekam na rozwój tej koncepcji zasilania samochodów

Ja też, bo będą mi lepiej płacić :D

[ Dodano: 09-01-2013, 11:53 ]
no i w silnikach elektrycznych jest coś takiego jak SEM - napięcie indukowane - które jest proporcjonalne do obrotów silnika (tak można założyć). Więc taki super Tesla Roadster jedzie na maxa tyle co mój 7xtańszy Lancer...
Takie są fakty - znalazłem na necie, że Vmax Tesli Roadstera to 201km/h.
Nie zmienia to faktu, że napęd elektryczny to super sprawa i wciąż się rozwija.. i jak pojawi się przełom w magazynowaniu energii to nastąpi rewolucja.. może tak być :)
Ja jednak w krótkiej perspektywie (10lat) jestem dość sceptycznie nastawiony co do magazynowania e.e.

[ Dodano: 09-01-2013, 12:06 ]
hmm - zajrzałem na stronę Tesli i tam model S w najprostszej wersji kosztuje 52'000 $ (dla porównania najprostsze EVO z 291Konnym silnikiem 35'000$).

http://www.teslamotors.com/models/options

Nie wiem ile by kosztował w Polsce - znając życie trochę więcej.. Vmax słabe, przyspieszenie 6.5s, na ile starcza akumulatorów (przy b. oszczędnej jeździe 160mil) - czyli przy normalnej jeździe może 160 km :)

Nie wiem czy to dobrze, czy źle - dla mnie wciąż za mało...
PS Ale spadek ceny w stosunku do poprzedniego modelu, jest wręcz szokujący...
 
 
Lucas123w 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 977
Skąd: Rumia
Wysłany: 09-01-2013, 22:30   

Do czasu kiedy paliwo płynne będzie nr. 1 na świecie to wielkie koncerny naftowe będą stopować cały rozwój elektrycznych napędów.
Jak dla mnie takie auto które ma zasięg 100 -160 km jest nie przydatne w codziennym życiu. Koszty eksploatacyjne akumulatorów i sama cena auta same siebie zabijają na dzień dzisiejszy. Za ok. może 100 lat to będzie hit jak nam paliwa zabraknie na świecie ale na dzień dzisiejszy to są zabawki dla dzieci.
Co do ekologii tych aut to też przereklamowana sprawa, produkcja i późniejsza utylizacja tego wynalazku blado wypada w sensie ekologii.
_________________
 
 
RalfPi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3185
Skąd: Szczecin
Wysłany: 10-01-2013, 08:44   

Lucas123w napisał/a:
Do czasu kiedy paliwo płynne będzie nr. 1 na świecie to wielkie koncerny naftowe będą stopować cały rozwój elektrycznych napędów.
Jak dla mnie takie auto które ma zasięg 100 -160 km jest nie przydatne w codziennym życiu. Koszty eksploatacyjne akumulatorów i sama cena auta same siebie zabijają na dzień dzisiejszy. Za ok. może 100 lat to będzie hit jak nam paliwa zabraknie na świecie ale na dzień dzisiejszy to są zabawki dla dzieci.
Co do ekologii tych aut to też przereklamowana sprawa, produkcja i późniejsza utylizacja tego wynalazku blado wypada w sensie ekologii.

Nie ma mowy o tym, żeby blokować napędy elektryczne - największym odbiorcą energii w przemyśle jest.. uwaga, uwaga - napęd elektryczny!!!
Uwierzcie mi - napęd jest niesamowicie "rozpykany", ale wciąż można próbować coś nowego.. jak ktoś chce szczegółów to zapraszam na PRIV'a.
Zajmuje się napędem elektrycznym od jakieś 5 lat na poważnie i naprawdę jako elektryk i napędowiec mógłbym lobbować rozwiązanie napędu elektrycznego w samochodach, ale tego nie robię.. bo zwyczajnie są problemy z pewnymi rzeczami i tego tak łatwo nie da się przeskoczyć (poprzedni mój wpis).
Więc to nie chodzi o blokowanie bo takie ABB ma tyle kasy i takie dochody, że sami siebie spokojnie finansują..
Porównaj sobie Lucas123w ile energii w Polsce zużywanej jest przez maszyny elektryczne - głównie silniki asynchroniczne (pomijam fakt, że w produkcje energii zaangażowane są potężne turbozespoły o mocy np. 220MW albo 400MW (dużo.. co ? ), a ile przez napęd spalinowy - a nawet inaczej na produkcję energii z ropy i okaże się, że produkcja ee. w około 90% oparta jest o węgiel, a produkcja całej energii w Polsce (elektrycznej, cieplnej i na transport) w dużej części to produkcja e.e opartej o węgiel kamienny i brunatny.
W sumie bardzo mało energii e. produkujemy z ropy, a trochę też z gazu. Reszta to elektrownie wodne i wiatrowe.
Także, nie mogę się z tym zgodzić, że ktoś blokuje rozwój napędów - wręcz przeciwnie - uważam, że rozwój na przestrzeni ostatnich 30 lat jest olbrzymi.
Pozdrowienia!
 
 
Lucas123w 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 977
Skąd: Rumia
Wysłany: 10-01-2013, 11:16   

Jak tak to RalfPi napawasz mnie optymizmem, tylko te elektryczne auta żeby przyjęły się muszą być tak samo funkcjonalne jak współczesne spalinowe a na dzień dzisiejszy nie są i tak jak piszesz to raczej przez jakiś jeszcze czas nie będą.
_________________
 
 
Dresu
[Usunięty]

Wysłany: 11-01-2013, 09:15   

Problem z zasięgiem dałoby się rozwiązać zmuszając producentów do zastosowania znormalizowanych pakietów akumulatorów i sposobu ich montażu. Coś w typie baterii jakie mamy (znormalizowane wymiary i napięcie). Dopóki tego nie będzie samochód elektryczny przegrywa.
 
 
RalfPi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3185
Skąd: Szczecin
Wysłany: 11-01-2013, 10:53   

Dresu napisał/a:
Problem z zasięgiem dałoby się rozwiązać zmuszając producentów do zastosowania znormalizowanych pakietów akumulatorów i sposobu ich montażu. Coś w typie baterii jakie mamy (znormalizowane wymiary i napięcie). Dopóki tego nie będzie samochód elektryczny przegrywa.

O.. ciekawe ;)
A skąd ta wiedza? Poważnie pytam - bez przekąsu - z tego co ja się orientuję, to zasięg jest jaki jest.. i nie da się tego przeskoczyć (nie zwiększając objętości/masy/ceny akumulatorów).

[ Dodano: 11-01-2013, 10:54 ]
Lucas123w napisał/a:
Jak tak to RalfPi napawasz mnie optymizmem

Dzięki :)
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 11-01-2013, 11:25   

RalfPi - chodzi o możliwość wymiany ogniwa na stacji, a nie ładowanie go (znaczy oddajesz swoje oni ładują i dają komuś następnemu).
 
 
RalfPi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 3185
Skąd: Szczecin
Wysłany: 11-01-2013, 12:01   

krzychu napisał/a:
RalfPi - chodzi o możliwość wymiany ogniwa na stacji, a nie ładowanie go (znaczy oddajesz swoje oni ładują i dają komuś następnemu).

Myślę, że to nie przejdzie - trzeba by mieć spory zapas akumulatorów na stacji - olbrzymie koszty..
Wiecie poza tym ile taka bateria akumulatorów waży ;)
Poza tym obecność wysokiego napięcia.. nie znam się specjalnie na akumulatorach - kilka artykułów przeczytałem na potrzeby Forum :D
Myślę, że technicznie baaaardzo trudne -
1) odpowiedni montaż akumulatorów
2) problem z duuużą masą (200kg-400kg?) akumulatorów http://www.hybridcars.com/hybrid-car-battery/ tutaj dla hybrydy 53 kg
3) Problem z zapasem akumulatorów (stacja musi mieć jakiś zapas)
4) Jakaś to opcja jest - tyle, że nie zmienia to faktu, że za jakiś czas trzeba kupić nową baterię.. (więc zakupi ją stacja i przeniesie cenę na użytkowników..)

Pozdrowienia ze Szczecina!
 
 
Dresu
[Usunięty]

Wysłany: 14-01-2013, 09:20   

RalfPi napisał/a:


1) odpowiedni montaż akumulatorów
2) problem z duuużą masą (200kg-400kg?) akumulatorów http://www.hybridcars.com/hybrid-car-battery/ tutaj dla hybrydy 53 kg
3) Problem z zapasem akumulatorów (stacja musi mieć jakiś zapas)
4) Jakaś to opcja jest - tyle, że nie zmienia to faktu, że za jakiś czas trzeba kupić nową baterię.. (więc zakupi ją stacja i przeniesie cenę na użytkowników..)


ad 1. Poprosić albo zmusić to się dostosują. Pasów bezpieczeństwa koncerny też nie chciały montować.
ad 2. Stare. Tesla działa na Li-ion a są już LiPo (litowo-polimerowe) ważą mniej niż NiMh a mają wyższe napięcie i pojemność.
ad 3. Stacja teraz też ma zapas paliw.
ad 4. Za każdym tankowaniem dostajesz nowe paliwo i za nie płacisz. Można to rozwiązać przy kupnie auta jeden w samochodzie dodatkowe za opłatą (jak przedłużona gwarancja).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.