Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Wymiana płynu chłodzącego
Autor Wiadomość
behemot 
Forumowicz
bubu


Auto: pajero 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 88
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: 20-01-2011, 22:29   Wymiana płynu chłodzącego

Może ktoś doradzi jak się zabrać do spuszczania płynu, wersja long z nagrzewnicą z tyłu.
Tak żeby to stare zeszło dokładnie. Ile płynu trzeba naszykować.
_________________
Stokrotka
 
 
Faraonix 
Forumowicz


Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 770
Skąd: Śląskie
Wysłany: 22-01-2011, 20:07   

Wczesniej spuszczalem korkiem pod chlodnica i nalezaloby poluzowac termostat. Ale teraz chyba wezme odkrece przewod ktory idzie do pompy wtryskowej (silownik woskowy) i podlacze tam weza z woda z kranu. Bede plukal z wlaczonym ogrzewaniem na max i malymi obrotami silnika az woda bedzie czysciutka a pozniej tym samym wezykiem zapodam plyn (pompka elektryczna). Mysle ze silnik sie nie nagrzeje pluczac go zimna woda przez kilka minut i termostat bedzie caly czas zamkniety. Z chlodnicy mozna sposcic wtedy bez ruszania ternostatu i zalac plynem. Nie wiem czy to dobry sposob ale tak sobie wymyslilem.
 
 
behemot 
Forumowicz
bubu


Auto: pajero 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 88
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: 22-01-2011, 22:37   

Hm to ja poczekam co ci z tego wyjdzie. Daj znac :)
_________________
Stokrotka
 
 
lukas 78 
Forumowicz


Auto: pajero 2,5 tdi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 814
Skąd: Szepietowo/Hamburg
Wysłany: 23-01-2011, 01:23   

Faraonix ty to kombinator jesteś :wink: strasznie dużo z tym roboty
U siebie spuszczałem przez korek ten dolny w chłodnicy
zleciało około 5 l czyli około połowy, trochę pomogłem dmuchając sprężarką przez korek chłodnicy.
Płyn nie był brudny więc uzupełniłem resztę samym koncentratem K2
i teraz jak sprawdzałem mam temperaturę zamarzania -50 C
Cały płyn zleci tylko tak jak pisałeś gdy odkręcisz termostat.
Kiedyś gdzies czytałem ,ze w bloku są jakieś śruby spustowe ale tak tylko mi swita.
Moze jakby pogrzebać w serwisówce to coś by było o tym.
 
 
Faraonix 
Forumowicz


Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 770
Skąd: Śląskie
Wysłany: 23-01-2011, 11:37   

Ostatnio tak napelnialem. Nie chcialo mi sie odkrecac tej blachy od dolu zeby do chlodnicy sie dostac i odkrecac termostatu. Mialem podlaczona pompke bo napelnialem uklad centralnego ogrzewania (pompe ciepla) i tak przyszlo mi na mysl. Odkrecilem jedna opaske, zdjalem wezyk, podlaczylem tam pompe i czekalem az zacznie niebieska woda leciec z drugiego konca. A ostatnio gdzies czytalem ze ktos w podobny sposob plukal silnik, podlaczyl do kranu z woda a na ten cieknacy kawalek zalozyl ponczoche bo chcial zobaczyc ile brudu wyjdzie. Jedynie w ten sposob wiecej plynu trzeba ale wtedy mialem 25l banke wiec mi tak nie zalezalo. Generalnie w 20 minut w ten sposob wyczyscisz i napelnisz uklad.
 
 
rico.1 
Forumowicz

Auto: Pajero II 2.5TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 480
Skąd: pomorskie
Wysłany: 23-01-2011, 14:38   

behemot, co do spuszczania płynu to tak jak koledzy piszą, w chłodnicy jest korek spustowy. Ponadto w bloku po prawej pod wydechem śruba spustowa (więc można spuścic wszystko bez wyciagania termostatu), a jak chcesz być nadgorliwy to warto jeszcze pod podłogą ściągnąć przewód do tylnej nagrzewnicy :p
Płynu wejdzie 9 -10L
Faraonix napisał/a:
A ostatnio gdzies czytalem ze ktos w podobny sposob plukal silnik, podlaczyl do kranu z woda a na ten cieknacy kawalek zalozyl ponczoche bo chcial zobaczyc ile brudu wyjdzie.

Z tą pończochą to chyba ja :lol:
Jeśli chodzi o płukanie to już nie tak łatwo: płukanie całego układu za jednym zamachem nie da wielkich efektów, bo za duży obieg. Ewentualny syf zbiera się głównie w chłodnicy i w nagrzewnicach, więc najlepiej płukać je osobno, a dopiero jak tam będzie dużo syfu to można dla pewności przepłukać osobno silnik (zgaszony) :biggrin:
 
 
lukas 78 
Forumowicz


Auto: pajero 2,5 tdi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 814
Skąd: Szepietowo/Hamburg
Wysłany: 23-01-2011, 16:39   

moim zdaniem jesli to niekonieczne to nie ma co robić sobie zachodu z płukaniem układu
płyny sa mieszalne a głównie chodzi o to żeby nie zamarzło ,nie korodowało i osadzało kamienia. Jesli się ktoś jednak upiera to tak jak pisał kolega żeby porządnie przepłukac to trzeba oddzielnie płukać nagrzewnice chłodnice i blok. Mozna też spuścić co się da przez korek zlewowy w chłodnicy zalac woda destylowaną odpalić aż otworzy się termostat albo trochę pojeździć spuscić i tak kilka razy. Po ostatnim spuszczeniu wlac sam koncentrat zeby się wymieszał w układzie z wodą. Ale pytanie czy jest sens :lol:
 
 
Bushey 
Mitsumaniak


Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 129
Skąd: UK
Wysłany: 25-01-2011, 20:59   

Wymiana płynu jest jedną z łatwiejszych czynności jaką można samemu zrobić. Jak? Podgrzewamy silnik (aby termostat się otworzył) przy otwartym korku wlewowym (troszkę starego płynu zacznie przez niego uciekać), wyłączamy silnik, odkręcamy koreczek w chłodnicy, patrzymy na wylewający się płyn. Otwarcie korka wlewu umożliwi powietrzu dostęp do układu - wyleje się więcej niż przy samym otwarciu korka spustowego. Pod koniec można na kilkanaście sekund uruchomić silnik aby pompa ewentualnie wypchnęła resztki płynu. Zakręcamy spust. Po kilku minutach wlewamy nowy płyn, włączamy silnik i dolewamy aż zacznie wypływać. Zakręcamy korek, nagrzewamy auto przez kilka minut, gasimy, czekamy znowu kilka minut (gorący płyn może wyskoczyć), uzupełniamy niedobór.
Tyle. Po kilku kilometrach sprawdzamy poziom oczywiście po wystygnięciu silnika. Tu sie nie ma co przejmować termostatem bo juz na pewno w układzie za termostatem jest płyn.
Płynu nie dolewamy przez zbiornik wyrównawczy bo go nie pociągnie.
Płyny będące obecnie w handlu są mieszalne a warto kupić ten do układów aluminiowych. Płukanie nie jest konieczne chyba, że w układzie była woda lub jakieś błoto. Warto pamietać, że po jeździe na samej wodzie lub na mieszance wodno płynowej po jej wymianie na czysty płyn pojawią się wycieki, które powinny po jakims czasie same ustąpić.
Długi ten opis jak na tzw. łatwą czynność ale niech zostanie dla świeżaków w tym temacie.
 
 
rico.1 
Forumowicz

Auto: Pajero II 2.5TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 480
Skąd: pomorskie
Wysłany: 25-01-2011, 22:21   

... a potem jedziemy kupić nową głowicę ... :mrgreen:
 
 
Bushey 
Mitsumaniak


Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 129
Skąd: UK
Wysłany: 07-02-2013, 01:49   

... jeszcze ktoś w to uwierzy i będzie zonk :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.