Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mls]

Witajcie,

Niestety, nadszedł ten dzień, kiedy Misiek postanowił już nie odpalić - ale miał do tego pełne prawo, bo akumulator ledwo zipał już od dwóch lat (ale o dziwo poprzednie zimy jakoś wytrzymał dzielnie, może dlatego, że krótsze były). I nie byłoby nic w tym złego, gdyby nie problem który się pojawił - nie mogę w żaden sposób do owego akumulatora się dostać.
Samochód musiałem teraz z konieczności zostawić pod biurem, "pod chmurką", bez możliwości ogrzania go w jakikolwiek sposób ani też odholowania w cieplejsze miejsce. Linką otworzyć maski się nie da, a szarpać aby urwać też nie do końca chcę. Samym zamkiem też nie otworzę (choć do niego dostęp jest łatwy, przez grill i szczupłe paluszki ), dopóki sprężyna nie puści. Więc... co zrobić, aby puściła? Samemu nie mam już pomysłów, jeszcze rano spróbuję z chłopakami z biura "na dwie ręce" (jeden ciągnie linkę, drugi maskę) ale nie wiem czy to cokolwiek da... A czekać na ocieplenie też nie bardzo mi się widzi, bo się na to za bardzo nie zanosi...

Pomożecie?...

A w ogóle, jak to możliwe, że przy temperaturze -1, góra -2°C to cholerstwo tak się blokuje?!

[Bizi78]

mls, było parę tematów w dziale cari może coś pomoże:
http://forum.mitsumaniaki...highlight=maska
http://forum.mitsumaniaki...+otwarcia+maski
co do ciągnięcia maski do góry przy blokadzie to nie widzę sensu, lepiej jakiś śrubokręt i przez atrapę coś popróbować .

[i9i]

Spryskaj cały zamek jakimś wude albo podobnym szprajem, odczekaj trochę i spróbuj otworzyć.

[RaVciO]

Jeśli wiesz co przymarzło, to może spróbuj psiknąć jakimś odmrażaczem.
Żeby ogrzać, jak masz pod biurem możliwość możesz podłączyć "farelkę" i podmuchać przez grill do środka

[mls]

Już udało się otworzyć. Nie wiem, czy pomogło WD czy odmrażacz do zamków czy też fakt, że dostałem się od spodu do linki... Ale maska otwarta, aku wymieniony, samochód znów na chodzie... Niemniej jednak, otwarcie tego to jest masakra...

[emjot]

Dzisiaj pewna pani na światłach postanowiła zatrzymać się awaryjnie na widok powoli zapalającego się żółtego światła. Zatrzymała się tuż przede mną, za pasami. Mokro + pasy i nie zatrzymałem się. Delikatnie uderzyłem w jej hak, nic poważnego, porysowany zderzak i 3 cm wgniecenie na masce, kilka połamanych zaczepów grilla.

Ale maski otworzyć nie mogę. Linka w środku jak gdyby odciągnięta, ale zamek jest zablokowany. Jak to można otworzyć? Jakieś pomysły?


Edit by MOD.
Podobny temat to przeniosłem.
Może coś pomoże.

[brccrx]

Probowales srubokretem przez atrape otworzyc, moze sie uda, tylko popros zeby ktos na maske nacisna, bedzie latwiej.