Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Meteo · Wysłany: 27-01-2007, 13:23 **Meteo i Gal...**

Moja historia z Galem zaczela sie 22 lipca 2006roku kiedy to zakupilem swojego Galusia :mrgreen:

. Tydzien wczesniej znajomy do mnie zadzwonil ze ma do sprzedania Galanta i czy nie bylbym zainteresowany ... moja odpowiedz brzmiala : no moze i bym go kupil ale kurde jest to Galant :roll:

. Znajomy przyjechal do mnie , obejrzalem , przejechalem sie i serce zaczelo mocniej bic :twisted:

. Szybko sie dogadalismy i za pare dni Gal stal juz u mnie na placu

Poczatkowo balem sie ze jest to stary Japonczyk , do ktorego czesci sa drogie i modlilem sie zeby sie nie psul.22lipca zawitalem tez po raz pierwszy na forum i dowiedzialem sie wielu rzeczy o tych samochodach.W sierpniu to juz zaczela sie milosc do mojego Gala i uzaleznienie od forum :twisted:

ktore trwa do dzisiaj :mrgreen:

Gal od 1995 roku jest w kraju , w Niemczech mial 2 wlascicieli - jeden to Polak , ktory wyemigrowal do Niemiec i tam mieszkal ale w 1995 roku wrocil do kraju ze swoim samochodem ( Miskiem :mrgreen:

) , a w Polsce jestem chyba 3 wlascicielem , wiec w sumie Misiek mial 4 wlascicieli i ja jestem 5

Gal jest ze mna juz pol roku ... przez ten czas nie zawiodl mnie ani raz :mrgreen:

( oby tak bylo dalej ).
Poprzedni wlasciciel wsadzil w niego troche pieniedzy , nerwow i czasu :
-zrobil remont silnika
-wymienil uszczelke pod glowica
-wymienil rozrzad
-kupil Miskowi nowe opony zimowe ( fuldy)
-wymienil sprzeglo
-kupil nowa ( uzywana skrzynie biegow )
Wszystko to jest prawda , poniewaz znam dobrze poprzedniego wlasciciela.

Ja przy Galu poki co za wiele roboty to nie mialem bo :
-wymienilem linki od recznego ( stare byly zapieczone strasznie i nie dalo sie juz z nimi nic zrobic )
-jakis miesiac temu nasmarowalem ciegna w skrzyni biegow bo nie chciala 5 wchodzic - teraz juz wszystko jest ok.
-kupilem nowe swiece NGK - jakies dwa tyg temu
-zmienilem pasek klinowy
-zamontowalem nowy wlot powietrza , poniewaz stary plastikowy byl popekany , ale poki co nie ma jeszcze nowych fotek

To chyba byloby na tyle jak na dzien dzisiejszy.

Bardzo sie ciesze ze kupilem wlasnie Gala , bo myslalem tez nad golfem2 :roll:

Szkoda tylko ze pali ile pali , ale wkoncu jest to silnik 2.0benzyna i spalanie na poziomie 10l to standard.

Jezdzi mi sie nim cudownie i poprzedni wlasciciel nie klamal ze co jak co ale komfort z jazdy tym samochodem jest niesamowity.

Napiszcie co o nim sadzicie :wink:

Reszta fotek do obejrzenia w Albumie ( link w podpisie ) :wink:

Ogolnie rzecz biorac dopoki nie kupilem Gala to moja wiedza o Mitsubishi byla niewielka.
Ale na ogol jak u typowego laika na slowo Mitsubishi serce mocniej bilo - chyba skojarzenia z rajdami i EVO :twisted:

Spodziewalem sie po tym aucie ze bedzie mialo silnik "zyletke" - nie zawiodlem sie , jak na leciwe auto jest czym jechac .
Gala planuje miec jeszcze 2 lata bo wczesniej nie zapowiada sie na to zebym mial pieniadze na zmiane auta - choc w planach (marzeniach ) jest Gal tylko ze Rekinek :twisted:

Na wiosne planuje pare zmian w Misku , zarowno rzeczy konieczne jak i niekonieczne :
- nowe opony letnie - nie wiem jeszcze jakie
- wymiana klockow hamulcowych - przod i tyl
- zastanawiam sie nad malowaniem tylnego zderzaka , bo sa 2 miejsca co lakier odpryskuje no i w dwoch miejscach jest tez zagnieciony
- przydalyby mu sie nowe dywaniki
- akumulator chyba bedzie do wymiany
I narazie tyle planow na wiosne , jak bedzie wiecej pieniedzy to pomysle cos na strona wizualna :wink:

skaja · Wysłany: 27-01-2007, 13:37

Meteo wzruszyłem sie normalnie :cry:

Te daty i wogóle

poprostu brak słów Ale mysle ze kazdy kto tak pisze o swoim Miśku jest godny posiadania takiej właśnie marki Zamiłowanie do samochodów to piekna sprawa a jesli jestes jeszcze na takim FORUM jak TO to juz wogóle tylu wspaniałych ludzi którzy próbuja pomóc w kazdej sytuacji to świetnie ze i JA dołączyłem do Tej RODZINY a to wszystko dzieki Tobie METEO to od ciebie dowiedziałem sie o tym Forum i zaraziłem sie tymi pasjami DZIEKI WIELKIE :mrgreen:

Juiceman · Wysłany: 27-01-2007, 15:41

Fotki Fotki i fotki

s'il vous plait :>

Marcin-Krak · Wysłany: 27-01-2007, 20:28

Meteo · Wysłany: 28-01-2007, 14:42

Marcin-Krak · Wysłany: 29-01-2007, 19:32

Meteo · Wysłany: 30-01-2007, 12:44

No i stalo sie .... jechalem dzisiaj rano do szkoly , przede mna jechalo auto ... nagle samochod przede mna daje migacz i omija cos ... omijal starego FIATA 125P .... niestety on go ominal a ja nie

Z naprzeciwka jechaly auta , nie zdarzylem wychamowac i walnalem w tyl fiata :cry:

Wlasciciel oczywiscie zadzwonil na policje i nie chcial sie ugadac , policja przyjechala dostalem mandat i 6pkt karnych - wina oczywiscie moja i przyznaje sie do tego bo to ja w niego wjechalem , chociaz co do miejsca jego posotoju mam zastrzezenia ( jezdnia sliska , pobocza zasypane , padajacy snieg ) . Stanal gdzie stanal - mial do tego prawo , a ze akurat byly takie warunki na drodze no to juz trudno sie mowi.
Fiat ma niewielkie uszkodzenia :
- reflektor
-zderzak pokrzywiony
-lekko pozagniatany

A Galus juz wiecej poniosl szkod :
-reflektor
-zaslepka w zderzaku
-zagnieciona lekko maska
-wloty powietrza
-pekniety zderzak

Narobilem sobie klopotow i kosztow :cry:

Niepotrzebnie byla wzywana policja - no ale to juz nie moja decyzja byla , nawet policjanci smiali sie z tego ze musza dac mi ten "niepotrzebny" mandat bo obylo by sie bez nich. Ciekawe na jak dlugo pozegnam sie z Miskiem - dzisiaj badz jutro zacznie sie jego naprawa ale priorytetem jest zalatwienie drugiego reflektora.

Krzyzak · Wysłany: 30-01-2007, 13:00

Reflektora szukaj na Allegro - za 70 zl kupisz uzywany oryginal z el. regulacja.
Co do policji - nie musieli dawac mandatu - przynajmniej tak bylo, gdy facet mi Colta zgniotl. Bylem zly, bo uwazalem, ze mu sie nalezy, ale widac znajomosci robia swoje - w kazdym razie jest to uznaniowe. A co do samego faktu wzywania policji, to ja tez jestem za - w kazdym razie po przypadku kolegow, ktorzy przy ewidentnych winach kogos innego musieli naprawiac auta za wlasne pieniadze, bo sad orzekl wine obopolna. W tym juz konkretny przypadek, gdy baba - sprawczyni - bardzo sie spieszyla, wymienila z kolega telefonami, a prosto stamtad pojechala na posterunek policji i zeznala, ze ktos jej uszkodzil auto i odjechal z miejsca kolizji. Do takich bezczelnosci dochodzi, wiec jak sie nawet nie zastanawialem i natychmiast wezwalem policje.

Rafal_Szczecin · Wysłany: 30-01-2007, 13:27

Meteo wspolczuje ...
niech sie szybko naprawia .
dobrze ze nie ma wiekszysz szkod .

McDoune · Wysłany: 30-01-2007, 13:31

współczuję.

Ja miałem dwa wypadki, właściwie jeden wypadek i jedną stłuczkę.

Stłuczka z mojej winy, gość mi zaufał az sie zdziwiłem wziął tylko mój numer telefonu. Ja zapłaciłem mu 100 PLN bo obtarcie zdawało się nie groźne, jednak w Toyocie wycenili mu naprawę na 4000 PLN. Zadzwonił i mimo ze mogłem się wyłgać spisaliśmy protokół i odebrał kasę z ubezpieczalni.
Z tym drugim gościem to sam wezwałem policję, ale byłem pewien że są ranni a po za tym mieliśmy inne poglądy na to kto jest sprawcą :evil:

Dopiero po prawie półtora roku sąd przychylił się do mojego i policji zdania.

a i najważniejsze ze nikomu się krzywda nie stała, reszta jest w sumie nie ważna

Marcin-Krak · Wysłany: 30-01-2007, 20:31

Oby naprawa nie nadszarpnęła zbytnio Twojego budżetu.
Najważniejsze że się nikomu nic nie stało.
A mam takie pytanko ten fiat stał bo stał - czy stał bo się zepsuł :?:

saphire · Wysłany: 30-01-2007, 20:46

i czy jeśli był zepsuty to oczywiście miał włączone awaryjne oraz wystawiony w odpowiedniej odległości trójkąt?

Marcin-Krak · Wysłany: 30-01-2007, 21:06

Meteo · Wysłany: 30-01-2007, 21:28

Stal bo stal - tlumaczyl ze zabieral wnuczka do szkoly , dziwne tlumaczenie no ale co ja zrobie , ktos tam z nim byl - policjant powiedzial ze nie ma gadki i nie bylo gadki :cry:

Meteo · Wysłany: 31-01-2007, 19:47

Prace nad Galem ida :mrgreen:

Wlasciwie wszystko gotowe , teraz tylko pozakladac zderzak , reflektor i malowanie ....
ale jest problem bo nie ma reflektora a musze na niego czekac zeby wszystko spasowac , a ciezko dostac reflektor . Dzisiaj objezdzilem cala okolice , bylem chyba na wszystkim zlomach w okolicy i nie ma. Reflektor chyba bedzie dopiero w sobote , wiec moze uda sie go w sobote pomalowac jeszcze i bedzie final roboty przy Galusiu :mrgreen: