Mitsubishi Galant by k-gustak;) |
Autor |
Wiadomość |
sipex
Forumowicz sipex
Auto: mitsubishi pajero pinin 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 560 Skąd: Stargard pajero pinin 1.8
|
Wysłany: 21-03-2013, 22:48
|
|
|
k-gustak napisał/a: | sipex-czyli zwykłą czerwoną pomaluje (właśnie taką ma ojciec to mu podwędzę ) bo i tak co roku będę konserwował wszystko już myślałem ze będę wydawał koło 100 zł na zestaw do malowania zacisków;) oczywiście efekt końcowy i prace pokaże na zdj. dzięki wszystkim;) |
fakt ,że są specjalne drogie spreje do malowania zacisków co robią taką plastikową powłoke i zacisk wygląda bardzo ładnie ale to koszt ok 150zł za puszkę i trzeba się przyglądać ,żeby zobaczyć rożnice więc łap za ten akryl ojca i do dzieła! |
_________________ Obecnie :
Mitsubishi |
|
|
|
 |
m6riano
Mitsumaniak Użytkownik zbanowany

Auto: EA2W,98r,136KM,LPG 446tkm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 24 Sie 2009 Posty: 7356 Skąd: Gdzie Syrenka w herbie jest!
|
Wysłany: 22-03-2013, 02:39
|
|
|
Cytat: | Nie wiecie panowie na jaki kolor pomalować bębny i zaciski żeby pasował do srebrnego gala? |
tradycyjny...czerwony..;-) |
_________________ Użytkownik zbanowany za działalność komercyjną - produkcja i sprzedaż naklejek Klubowych Mitsumaniaki.
 |
|
|
|
 |
gawron
Mitsumaniak gawron

Auto: Galant 01' 2.5v6 Avance Sedan
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 681 Skąd: Radom
|
Wysłany: 22-03-2013, 08:38
|
|
|
Ja w poprzednim zielonym Galu miałem czerwone a teraz w srebrnym maluje na granatowy Wrzucę foty po zabiegu jak wyjdzie |
|
|
|
 |
k-gustak
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: N/S
|
Wysłany: 22-03-2013, 15:08
|
|
|
gawron - kiedy będziesz malował? bo ja czekam aż trochę mniej śniegu będzie a tu 1 dzień wiosny za nami a śniegu przybywa;( zrobię tak jak mówi sipex;) |
_________________ MITSUBISHI GALANT |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 22-03-2013, 16:14
|
|
|
gawron napisał/a: | maluje na granatowy | a'la BMW M5? Brat tak zrobił u siebie i nie wygląda to dobrze. |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
k-gustak
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: N/S
|
|
|
|
 |
major
Mitsumaniak Major

Auto: carisma 1.6, galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 678 Skąd: kalisz i wrocław
|
Wysłany: 24-03-2013, 14:50
|
|
|
k-gustak napisał/a: | wyczyszczone do gołej blachy odtłuszczone pomalowane dwiema warstwami czerwonej farby;) zdjęcia z pracy: |
Żeby to ładnie oczyścić trzeba było odkręcić jarzma albo chociaż wykręcić zaciski. Bo tak to od środka masz rdzę. No i gumek też mogłeś nie malować bo i tak farba odpadnie i niefajnie to wygląda.
Po za tym niezła pogodę(temperaturę) sobie wybrałeś na tkaie zabawy |
_________________ Moje autka:
Carisma GLX 1.6 1996 rok
Galant SPORT EDITION 2.5 V6 1998 |
|
|
|
 |
k-gustak
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: N/S
|
Wysłany: 24-03-2013, 15:49
|
|
|
major-pogoda mi się udała ;D a na sezon takie malowanie wystarczy... |
_________________ MITSUBISHI GALANT |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 24-03-2013, 20:16
|
|
|
Przedobrzyłeś Te śruby na kielichach i od mocowania obudowy filtra powietrza są zbędne. Na pokrywie zaworów napis jest OK, jak najbardziej. P.S. Pod maską są inne miejsca wymagające zrobienia i to najlepiej jak najszybciej, bo będzie źle (ale musi być cieplej na takie prace) Polecam oczyścić jak się da z rdzy, dobry podkład reaktywny, dobry podkład akrylowy, guma na pędzel i chociażby pędzelkiem pod kolor pomalować. Będzie jak w oryginale i zatrzyma korozję, o ile zadziałasz również w kierunku konserwacji nadkoli od spodu. |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 24-03-2013, 22:21
|
|
|
Gratki z zakupu Aczkolwiek szkoda, że nie zapytałeś o tego diesla wcześniej, na pewno wybrałbyś inny silnik. Ten TD to jest lekki niewypał. Chyba, że nie przekraczasz na autostradach 140km/h. Przy wysokich temp głowica nie nadąża się schładzać i zaczynają się problemy. Na szczęście można w dość łatwy sposób podnieść moc do 160KM i od nowa cieszyć się autem I żeby nie było, jeździłem tym dieslem jakieś 3 lata więc to nie jest na zasadzie wujek powiedział. Głowica jak pęknie to oczywiście możesz kupić, ale z remontem wyjdzie tyle co połowa wartości samochodu. |
|
|
|
 |
major
Mitsumaniak Major

Auto: carisma 1.6, galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 678 Skąd: kalisz i wrocław
|
Wysłany: 25-03-2013, 00:43
|
|
|
Owczar napisał/a: | Na szczęście można w dość łatwy sposób podnieść moc do 160KM i od nowa cieszyć się autem |
I wtedy można nawet LPG tankowac |
_________________ Moje autka:
Carisma GLX 1.6 1996 rok
Galant SPORT EDITION 2.5 V6 1998 |
|
|
|
 |
k-gustak
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: N/S
|
|
|
|
 |
major
Mitsumaniak Major

Auto: carisma 1.6, galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 678 Skąd: kalisz i wrocław
|
Wysłany: 25-03-2013, 21:14
|
|
|
k-gustak napisał/a: | czym to czyścić i jakimi środkami ;( czytałem na forum że brunox sobie radzi... |
Brunox sobie radzi jak nie ma dziur na wylot. Co do kielichów to szczotka na wiertarkę wyczyścić to ładnie, sprawdzić czy nie ma dziur, jak zostanie troche rdzy to potraktować brunoxem na to podkład epoxydowy i akrylowy i dalej baza i itd.
ważne jest żeby kielichy wyczyścić od spodu i dobrze zakonserwowac
Co do rantów nadkoli to można podobnie zadziałać ale to tylko półśrodki i i tak prędzej czy później reparaturka będzie musiała wleciec |
_________________ Moje autka:
Carisma GLX 1.6 1996 rok
Galant SPORT EDITION 2.5 V6 1998 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 25-03-2013, 22:18
|
|
|
Jeśli chodzi o kielichy to jak major napisał. Czyszczenie i zabezpieczanie od środka to podstawa. Ja polecam demontaż amorków z górnymi wahaczami, inaczej możesz tylko podrapać a nie wyczyścić.
Czyszczenie do gołej blachy i ile się da rdzy.
Tylne nadkola to tylko reperaturki. To co widać to tylko wierzchołek góry lodowej. Jak ruszysz to wyjdą dziury.
O walce z rudą: http://forum.mitsumaniaki...t=43395&start=0
W dziale EA masz więcej na temat korozji. Jeśli chodzi o rdzę to jak się pojawi jest jak rak.. Możesz z nią walczyć, ale nigdy nie wygrasz całkiem. Chyba że rozkręcisz całe auto do gołej blachy i zrobisz raz a porządnie. Jednak taki zabieg w przypadku galanta się nie opłaca.
A wymiana silnika No cóż, kiedyś też myślałem, że ten diesel jest fajny. |
|
|
|
 |
k-gustak
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 49 Skąd: N/S
|
Wysłany: 26-03-2013, 23:06
|
|
|
major i owczar dzięki za rady! a co zrobić z tą dziurą?
trochę dużo roboty będę miał z tymi kielichami ...
a brunox zadziała tylko na rdze ? podobno jak damy na czystą blachę to reakcja chemiczna nie zajdzie ... |
_________________ MITSUBISHI GALANT |
|
|
|
 |
|