Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[franek333]

Witajcie.
Nurtuje mnie pojawiający się biały nalot a raczej warstwa o konsystencji kruchej pianki poliuretanowej w dużej ilości ok 0,5 - 1 cm grubości pojawiający się przede wszystkim na podstawie akumulatora - otaczająca go - akumulator ma po niecałym cm luzu dookoła krawędzi podstawy od jej krawędzi ("kołnierza").
Kiedyś pojawiał się także na klemach ale po tym jak mechanik psiknął na nie sprayem miedzianym tam już się nie pojawia.
Akumulator jest naszej rodzimej Centry i mam go w samochodzie po poprzednim właścicielu wg którego wymieniał go rok przed sprzedażą - więc obecnie idzie mu 4 rok.
Samochód dobrze ładuje, akumulator kręci bez problemu cały rok, zimą stał pod oknem i zawsze palił za pierwszym przekręceniem kluczyka.
Elektrolit też jest na właściwym poziomie - wycieków nie stwierdzono (tzn. wczoraj zajrzałem było ze 2 cm nad blaszkami i dolałem na wys. do 2 cm od granicy otworków korka w środku.
Nadmieniam że zimą tego nalotu nie było lub był mało zauważalny.

Proszę o Wasze sugestie - czy to wskazuje na coś poważnego , czy też po prostu tak ma mieć.
Swoją drogą obawiam się o tę podstawę że ją w końcu mi przeżre rdza.

Pozdrawiam

[RaVciO]

Jeśli z akumulatora nic nie ucieka, to sprawdź sobie poziom płynu chłodniczego, z tego co pamiętam ze zbiorniczka wyrównawczego jest odprowadzony od nakrętki wężyk przelewowy i jest skierowany mniej więcej w stronę akumulatora, może płyn leci na podstawkę, odparowuje i zostaje nalot...