Galant 2.5V6 EA5W by komarsnk |
Autor |
Wiadomość |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 04-05-2013, 15:02
|
|
|
komarsnk napisał/a: | na szczęście wszyscy cali, zarówno my jak i pasażerowie w Astrze |
I to jest najważniejsze.
Jak ochłoniesz i będziesz miał ochotę to opisz co się stało.
Temat zostawiam otwarty. |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 04-05-2013, 16:05
|
|
|
Chłopie, ważne, że jesteście cali A jak napisał mkm
mkm napisał/a: | Jak ochłoniesz i będziesz miał ochotę to opisz co się stało |
Trzymamy kciuki za Was i za ustalenie sprawcy... |
|
|
|
 |
wojzi
Mitsumaniak

Auto: Carisma Elegance 1.8 GDI 122KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2011 Posty: 1713 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-05-2013, 17:41
|
|
|
Adam najważniejsze, że wam się nic nie stało. |
_________________
Z samochodem jest jak z żoną. Kochasz go za to jaki jest, jak wygląda, jakie ma wnętrze i za przyjemność jaką Ci daje podczas jazdy , a nie za to że mało je.
 |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 05-05-2013, 20:36
|
|
|
Złe informacje
Mam nadzieję, że z wami dobrze. |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
sveno
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
|
Wysłany: 07-07-2013, 20:12
|
|
|
minęło 2 miesiące, wiem, że temat ciężki, ale napisz co się stało... |
_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-07-2013, 00:38
|
|
|
Napiszę w najbliższym czasie bo mam mega urwanie głowy po wyjeździe z krk :/
Muszę pozbierać trochę zdjęć z różnych miejsc i wtedy wrzucę wszystko...
W każdym razie sprawa się dalej ciągnie bo ostatecznie trafiła do sądu... |
_________________ Galant EA5A '02 Avance A/T LPG STAG-4+Gurtner Black+Hana Gold
Był: Galant EA5W '97 M/T
Był: Ford Scorpio 2.5 TDVM '92
Był: Ford Sierra 2.0 OHC '91
Był: Opel Ascona 1.6 S Coupe '85 bandyta |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15-08-2013, 15:58
|
|
|
No to tak:
3 maja, spokojne popołudnie chociaż mocno deszczowe. Jechaliśmy z Sanoka do Krakowa, na szczęście Szymek został u babci... W miejscowości Potok koło Jedlicza jedziemy sobie pod górkę - spokojnie, z prędkością dostosowaną do warunków. Ślisko było ruch umiarkowany. Wyjeżdżając pod tą górkę i rozmawiając sobie o tym gdzie zjemy kolację, wychodząc z łuku zobaczyłem lecącą już bokiem Astrę F. Wszystko działo się w przeciągu dwóch sekund... Potem usłyszałem gruchnięcie, zapamiętałem zablokowaną kierownicę, lot do rowu i widok śmiejącej się do mnie poduszki... Potem grawitacja zmieniła kierunek o 90stopni. Smród czegoś spalonego i dym. Myślałem, że coś się zaczęło jarać więc na autopilocie rozpiąłem siebie, Kasię i wypchałem Ją na górę. Tam ktoś ją przechwycił... Potem okazało się, że to dym z poduszek... Pozakręcałem butlę, wyjąłem obie gaśnice... Wtedy okazało się, że silnik sobie jeszcze pyrkał...twardziel Wyjąłem kluczyk (powinienem był to zrobić zanim się wypiąłem :/ ). Pogotowie wzięło Kasię na SOR na badania... Po przeanalizowaniu wszystkiego doszliśmy do wniosku, że zaraz przed uderzeniem musiałem zrobić jeszcze unik w prawo bo inaczej zderzenie by było czołowe a wtedy ludki z Astry nie miały by tyle szczęścia (sztuk 5).
Po zdarzeniu auto wygląda tak:
 
I jeszcze tu trochę info:
http://www.podkarpacka.po...k-w-potoku.html
http://www.jedlicze24.pl/...46&view_id_&146
Najgorsze jest to, że podobno strażacy stwierdzili plamę oleju przez co kierujący Astrą (lat 52) stracił panowanie nad pojazdem (co nie zmienia faktu, że zapieprzał z góry jak potepiony co sam przyznał później w rozmowie telefonicznej). Może i tak było bo kilka dni wcześniej była taka sama sytuacja a tego samego dnia (3 maja) później też była stłuczka tylko trochę wyżej górki... Jadą pacany z tego Jedlicza i leje im się co bądź z beczek :/ :/ :/ Dlatego też Policja nie stwierdziła winnego na miejscu tylko sprawa była "rozwojowa" co dla mnie oznaczało masakrę znając sprawność działania biegłych i innych :/ Tak też się stało ale o tym za chwilę... Sprawa była przekazywana między komisariatami w Krośnie i Jedliczu i tak to trwało wieki aż w końcu doszli do słusznego wniosku, że kierujący Astrą nie zachował ostrożności itd. i skierowali sprawę do sądu o ukaranie. Już był postęp ale akurat zaczynały się urlopy więc z góry mi powiedzieli, że to potrwa... Znów bez szans na kasę... Dostałem pismo poleconym, że będzie taka sprawa i mam tam 7 dni na coś tam... W międzyczasie dostałem list od Generali, że zamykają moją sprawę i nie wypłacą mi kasy bo nie ustalono sprawcy... Debile... Napisałem odwołanie, z sądu dalej żadnych wieści...
W końcu wczoraj straciłem cierpliwość i zadzwoniłem do sądu w Krośnie co z tą rozprawą, czy się odbyła, odbędzie i w ogóle o co kaman. Otrzymałem info, że rozprawa odbyła się...19 lipca (!). To ja się pytam dlaczego nie dostałem żadnej informacji jakie było rozstrzygnięcie itd. Babeczka z bulwersem mi oświadcza, że jako osoba pokrzywdzona nie otrzymuję wyroku pocztą - mam się pofatygować i złożyć wniosek o odpis.. TO jakaś masakra jest! Nikt o niczym nie informuje, nie wzywa na świadka - nic... Dobrze chociaż, że wyrok jest dla nas korzystny ale gdybym wiedział o tym wcześniej to by już dziś było po sprawie i kasę miałbym na koncie. W poniedziałek jadę do Krosna po wyrok i wysyłam Generali. Mam nadzieję, że na tym skończy się moja przygoda z nimi...
Jeszcze słów kilka o Miśku: koszt holowania zostanie przerzucony na ubezpieczyciela. Zostałem poinformowany, że do momentu ustalenia winnego samochód musi stać u nich na parkingu strzeżonym... Nie sądziłem, że tyle to będzie trwało i do dziś nie mam do niego dostępu ;( ;( Ale za to Generali zapłaci sobie za parking za prawie 4 miesiące
Cóż zrobić - ja nie chciałem się rozbijać...
Opisałem trochę chaotycznie ale mniej więcej wiadomo jak to było...
Jako, że długo nie mogłem zostać bez auta a pożyczanie od mamy Opla Zafiry nie było wygodnym rozwiązaniem (82 konie w dieslu w aucie o wadze Galanta - bandyta ) kupiliśmy samochód od Forumowicza radek79 z TEGO tematu
Ten wątek otworzę niebawem |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
JCH
Mitsumaniak Forumowa Opozycja

Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 8078 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 15-08-2013, 16:16
|
|
|
Masakra z tymi [cenzura] ubezpieczycielami Całe szczęście że zyjecie...
Krosno-Jasło - tam się fajnie leci po tych górkach jak jest pusto |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15-08-2013, 18:52
|
|
|
tomek84 napisał/a: | na twoim miejscu poinformowałby tylko Generali, że sprawa się zakończyła i wyrok sądu leży w tym i w tym miejscu
oni sami się po to pofatygują
tak było w moim przypadku, i nie musiałem nigdzie jeździć i wydawać kasy |
Tomek spróbuję - po tym wszystkim straciłem nadzieję, że ktoś się w tej sprawie sam pofatyguje w moim interesie.
JCH napisał/a: | Krosno-Jasło - tam się fajnie leci po tych górkach jak jest pusto |
Tak - to prawda Aczkolwiek bardziej lubię odcinek Jasło-Pilzno Niemniej
JCH napisał/a: | jak jest pusto | to jest "słowo-klucz" |
|
|
|
 |
danino88
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5V6TT & Lancer 1.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sty 2007 Posty: 1315 Skąd: Częstochowa/Wrocław
|
Wysłany: 16-08-2013, 11:25
|
|
|
oby Ci się udało POWODZENIA |
_________________ Jest :
Evo 8 - 500KM/600NM
Evo X - czerwone, niebieskie,białe
a do jazdy na codzień Outlander I Turbo 288/365
Był :
Galant EA5A VR4 2001r 2,5V6TT 2011- http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=67562 |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 17-08-2013, 11:11
|
|
|
komarsnk, pozostaje życzyć powodzenia w walce.
Sytuacja która się Tobie przytrafiła na drodze, skończyła się możliwie szczęśliwy sposób. Mogło być dużo groźniej. |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23-12-2013, 17:30
|
|
|
Sprawa rozbitka definitywnie zamknięta... Odjechał do "recyklingu"
Był jak dobry kumpel - miał humory ale nie zawodził jak potrzebowałem
I trochę razem przeszliśmy
R.I.P.
Gasimy światło. |
|
|
|
 |
WreX
Mitsumaniak Igrający ze śmiercią

Auto: Galant Avance 2002 2.5l
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 1896 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 23-12-2013, 18:54
|
|
|
komarsnk, eh i żegnamy kolejnego ;/ |
_________________ Moja Żona...
ma PRAWIE 8 sekund do setki... a Twoja ?
Takie tam zdjęcia chcesz pooglądać Gość ?
 |
|
|
|
 |
Torp12
Mitsumaniak

Auto: Galant Elegance 2.0 Sedan 2001
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 09 Gru 2010 Posty: 2448 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23-12-2013, 20:40
|
|
|
A tak z ciekawości: na lawete wciągneli bez kół? Czy koła zdjęte już na lawecie? |
_________________ Mój Rekin
Escort 1.6 1987r 07.2013 -
Galant 2.0 2001r 12.2010 -
Daewoo Espero 1.5 1996r 07.2005-12.2010 sprzedany
 |
|
|
|
 |
|