Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[sruba]

Wiecie cos wiecej na ten temat ?

Podobno mozna sie zglaszac, zarowno do urzedu celnego jak i miejskiego (za karte pojazdu importerzy indywidalni placili 500 pln, a dilerzy samochodow 30 pln)
Sciagnalem sobie moje Colciatko w zeszlym roku z Reichu i co prawda duzo tej akcyzy nie zaplacilem, niemniej jednak razem z ksiazka pojazdu z 700 plnow by sie zebralo.

Wie ktos cos ?

[Chooper]

jak akcyza + książka wyniosły Cie 700 pln, to kcyze sobie daruj, bo jaeszcze dojdą, że mocno zaniżyłeś cene na fakturze, poza tym koszty założenia sprawy będą koło 200 pln.

Wiem, bo sam jestem na etapie załatwiania tego
Jak załatwię akcyzę, to zabieram sie za karte pojazdu
Niestety nie mam teraz czasu, ale przy następnej wizycie powiem co i jak z kartą...

Pozdrawiam

[Karwoś]

Co prawda jak samochód był sprowadzony jako uszkodzony - to nie mogą się teraz do ceny na fakturze przyczepić - teraz już nie sprawdzą co było uszkodzone:)więc nie mają podstaw, ale to tylko jak był uszkodzony. Jak było inaczej to lepiej się nie wychylać bo jeszcze będą chcieli namieszać

[Efa!]

Chooper, a wystarczy kwota 4500zł za akcyzę i kartę, żeby zacząć walkę o zwrot?

[Karwoś]

Moim zdaniem 4500 wśród wielu 65 euro za akcyzę wygląda imponująco i jest o co walczyć:) z tego co widziałem niektórzy na faturze mieli 1Euro czyli 65 euro centów akcyzy:)Sumy imponujące ratujące budżet naszego wspaniałego bogatego kraju:)

[raddex]

w sumie tez chcialbym cos wiecej wiedziec na ten temat, bo moje auto rowniez bylo sciagniete z Niemiec. A takze slyszalem, ze maja zwracac koszt ksiazki pojazdu. Jak ktos bedzie cos wiecej wiedzial na ten temat to niech da znac. Szczegolnie z ta karte pojazdu bo z akcyza wole lepiej nie walczyc.

[Chooper]

no więc tak:
Opłata za kartę pojazdu tez wzbudza wielkie kontrowersje, dlaczego??
Przepis mówi, że przy wydaniu karty pojazdu podczas pierwszej rejestracji w Polsce pobierana jest opłata wys. 500 pln
Niestety, ten cięzar ponoszą tylko ci, co auta sprowadzali. Kupując takie samo auto w kraju, karty mieć nie musimy, ba kupując nowy samochód nawet dostajemy kartę pojazdu od importera albo producenta za free. Co śmieszne, importer za taki druczek nawet nie myśli płacić kolosalne 500 pln. Podobno całość kosztów zamyka sie w....30 pln !

Polska wytwórniea Papierów wartościowych woła od Wydz kom. 11,21 pln za dokument in-blanco i 16,41 za wypełniony. Dodajmy machnięcie ręki urzędasa (4 pln + ewentualne inne czynności które są płatne). Wychodzi nam, że koszt wydania karty zamyka sie w 20 pln. Jeżeli o czymś nie wiemy, to dodajmy jeszcze z 10 pln i mamy max 30 zetka.
Państwo na czysto zarabia 470 PLN! hehe mamy ukryty podatek

A nasze roszczenia popierać możemy także dyskryminacją aut importowanych z UE na naszym rynku

Opłaty pobierane są za sprawą rozportządzenia ministra infrasrtruktury, w którym nie brak nieścisłości prawnych. Minister Pol postąpił wbrew zalecenmiom ustawy, gdyż opłata za czynności administracyjne nie powinna być wyższa niż rzeczywiste koszty z nimi powiązane ( w końcu "usługa" urzędników już jest opłacana z naszych podatków...). Ponadto Minister sam nie może sobie wymyślać podatków, a w tym przypadku tak zrobił i naruszył art 217 Konstytucji RP. mówiący, że podatki można nakładać tylko poprzez ustawę....
O zwrot mogą się ubiegać tylko ci, co zabulili kase po 1.05.2004, a jeżeli zapadnie wyrok Trybunały Europejskiego w tej sprawie, wtedy wszyscy będziemy mogli krzyknąć oddajcie moje... (i tu kwota )

Oczywiście trzeba sie przygotować na mozolną papierkową robote (tak jak ja mam w przypadku akcyzy). trza napisać do urzędu, ten za nic nie da kasy, i napisze odwołanie, od tego odwołania mamy 14 ! dni na nasze odwołanie od odwołania. Wtedy urząd znowu nampisze odwołanie od odwołania od odwołania ...a wtedy zakłada sie sprawe w Wojewódzkim sądzie administaracyjnym

[Karwoś]

najważniejsze to sie nie zestarzeć pisząc te odwołania odwołań odwołań od odwołań...itd:)

[tomusn]

A ja mam problem bo urząd tak mi się odwołał, że właściwie to ja nie mam racji, a potem pojechałem na urlop i nie dotrzymałem terminu. Ale! nie napisali mi na piśmie, że przysługuje mi odwołanie do wyższej instancji (Samorzadowe Kolegium Odwoławcze), które mógłbym złozyć za ich pośrednictwem. Jest to to też niezgodne z prawem. Na tej podstawie napiszę im pismo po konsultacji z prawnikiem. Ciąg dalszy na pewno nastąpi...

[Chooper]

teraz dojżałem...Efa! taka sumka w zupełności wystarczy

[ Dodano: Czw Paź 20, 2005 10:02 pm ]
Właśnie zalepiłem w kopercie scenariusz do ostatniego aktu dramatu w trzech odsłonach. Rozpoczyna sie moja batalia o akcyzę na wokandzie Wojewódzkiego Sądu Administarcyjnego

Wyszło mi 10 stron maszynopisu skargi na decyzję odmowną Dyrektora I.C.

Czas pokaże co z tego wyjdzie

Tym samym zacząłem się bardziej rozglądać jak wygląda sprawa z Kartą pojazdu i tak:

1. składamy wniosek do organu wydającego dokument (prezydent miasta, starosta, etc.) w zależności co wydało decyzję UM czy starostwo, bla bla bla
2. Jak wróci do nas pisemko odmowne to odwołujemy sie do organu podanego w decyzji odmownej czyli np. Samorządne kolegium odwoławcze ale za pośrednicetem tego pierwszego, więc wysyłamy pismo odwoławcze w dwóch egzemplarzach pod adres prezydenta lub starosty
3. Jak znowu będzie decyzja odmowna (a będzie ) to piszemy skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale jak sądzę za pośrednictwem Kolegium Odwoławczego, bo to tak chyba jak w przypadku akcyzy nie można skargi składać samemu, tylko skargę w naszym imieniu wnosi sam pozwany urząd (w przypadku akcyzy wysyłałem podwójne pismo do I.Celnej a ta wniesiie sprawę do WSA)

WAŻNE!!! - W przypadku każdego pisma obowiązuje nas opłata skarbowa i tak na każdej pierwszej stronie każdego pisma musi być naklejony znaczek skarbowy za 5 pln a na każdej następnej o nominale 5 gr

Mnie np. ostatnia skarga kosztowała 2X 9,5 pln= 19pln w samych znaczkach...

[Chooper]

chciałem zobaczyć, czy teraz sie podkleja nowy

wkradła sie literówka, oczywiście każda następna strona to znaczek o nominale 50 gr a nie 5

[ Dodano: Wto Sty 24, 2006 3:37 pm ]
hot news:

własnie wrócilem z sądu. Sąd uchylił decyzję Dyrektora IC , aczkolwiek nie jest jeszcze prawomocny. Organowi przysługuje w ciągu 30 dni mozliwośc złożenia skargi kasacyjnej przez prawnika, jesli tego nie zrobi, wyrok sie uprawomocnia. czyli znowu 2 m-ce w plecy, bo po rozmowie z panią mecenas organu, ta powiedziała, że organ zawsze wysyła skargę, czyli czeka mnie kolejna rozprawa eh....