Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Nelka]

Witam Kolegów i Koleżanki. Mam problem z moim Lancerem 1.3 (1996). Dziś rano przy temp. 25stopni po wsadzeniu kluczyka do stacyjki i jednorazowym przekręceniu wszystkie kontrolki jak zawsze sie zapaliły, jednak kiedy przekręciłam kluczyk aby odpalić nagle autko odmówiło posłuszeństwa - sytuacja jakby akumulator padł. Myslałam, ze to z powodu akumulatora lub wysokiej temp (coś się przegrzało?!). Jednak po 12h, po powrocie z pracy, wieczorem poszłam ocenić sytuacje (jako kobieta) - auto bez problemu odpaliło, jednak z dziwnym odglosem jakby coś gdzieś się gotowało, jakiś płyn bulgotał (przepraszam za określenia). Sprawdziłam mniej wiecej ile potrafiłam m.in. poziom płynu chlodniczego. Jedyna dziwna sytuacje jaką zauwazyłam to bardzo niski poziom oleju i zalany korek od silnika olejem. Co może być powodem? Oraz ile taka naprawa by mnie kosztowała. Dziękuje za pomoc.

[elektryk]

A rozrusznik zakręcił?

[Nelka]

Może się nie znam, ale rozrusznik działał, przynajmniej tak mi się wydaje Może to jakaś uszczelka, cylindry czy coś?