Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Icek007]

Witam

to mój pierwszy post na forum, ale czytam od dłuższego czasu. Pół roku temu kupiłem Pinina 2.0GDI niestety jak się później okazało został w nim na odpierdziel naprawiony silnik na sprzedaż w Niemczech. Został wymieniony wałek rozrządu (jakieś problemy z krzywkami)i tu pojawiły się schody bo po tej operacji silnik zaczął pracować na 2 cylindry. W międzyczasie diagnozy były różne, że czujnik położenia wału korbowego, że sterowniki silnika, świece, jakieś inne czujniki. 3 różne komplety sterowników silnika zostały na próbę zakładane tak samo różne czujniki i nic dalej nie ma iskry na dwóch cylindrach. Co jeszcze można sprawdzić co to może być ? Silnik sprawdzało dwóch mechaników już i mechanicznie poskładany jest dobrze wg nich. Problem po stronie elektroniki. W dniu dzisiejszym auto zostaje zabrane od drugiego mechanika, który nie potrafi go odpalić (stało tam prawie 2 miesiące)i zawiezione do trzeciego. Pytanie co jeszcze można zobaczyć, zrobić zanim zdecyduje się na rozwiązanie ostateczne kupno drugiego silnika ... Silnik w moim aucie ma niby niecałe 150kkm auto z 2005r sam koniec produkcji Pinina. Miało to być drugie auto w rodzinie na zakupy i na ryby a od 3 miesięcy nikt nie potrafi odpalić tego silnika w tym czasie kupionych zostało masę części(głównie przez problem z ich zdobyciem tak wszystko się przeciąga).
Z góry dziękuje za pomoc.

[sq9mcs]

Cewki świec sprawne?? Podłączyć komputer sprawdzić błędy OBDII, usterki usunąć. Jak "elektrycznie" będzie ok to szukać przyczyny mechanicznej może źle złożyli rozrząd??

[Bartek]

Brak iskry na środkowych cylindrach?

[Icek007]

tak na środkowych na 1 i 4 jest a 2-3 nie ma.

[Bartek]

Przepustnica do wymiany/regeneracji - to standardowy objaw silnika w trybie awaryjnym

[Icek007]

Wielkie dzięki. Z tego co widzę regeneracja przepustnicy to 900zł. Kolejny niezły wydatek no ale co zrobić.

[Bartek]

[Icek007]

Nie no w ciemno nie zrobię tego wiadomo. Natomiast ostatnie 2 miesiące auto stało u jakiegoś magika który podobno jest extra w elektronice samochodowej i ludzie czekają w kolejce u niego ale jego geniusz jednak nie ogarnął tego problemu. Nie wiem jakie on tam odczytał błędy z OBDII bo podpinać podpinał oczywiście i wymienił w tym czasie całą elektronikę silnika. Znajomy jednak właśnie zaraz będzie zabierał na lawetę auto od niego. Miał chłop 2 miesiące z nim już gadać nie mam zamiaru. Auto idzie do innego "cudotwórcy" po znajomości bo podobno normalnie 3 miesiące ludzie czekają taki dobry... zobaczymy...
Dawno bym tego Pinina sprzedał już nawet za bezcen bo brak mi nerwów na szczęście Odra wysoka i na ryby i tak bym nie jeździł. Do tego szkoda mi bo przed awarią wpakowałem w niego jeszcze ponad 5kzł na duży przegląd(tarcze, klocki wszystkie płyny w mostach skrzyni, silniku, czyszczenie i naprawa hamulców itd), nowe opony oraz lakierowanie porysowanych elementów i konserwacje. Lubię jak auto którym jeżdżę dobrze wygląda i wszystko jest w nim sprawne.

[ Dodano: 01-08-2013, 21:48 ]
Silnik udało się uruchomić, ale miał słabe smarowanie i trzeba byłoby dalej coś grzebać. Wkurzony już ciągłymi problemami z nim postanowiłem kupić drugi a akurat udało się wymienić część niepotrzebnych części kupionych do silnika i dopłacić za drugi motor tylko 1200zł. Silnik z niby niecałymi 90 000km przebiegu, ale wiadomo... Silnik jednak chodzi znakomicie, lepiej niż stary przed awarią. Popychacze nie hałasują ani przez chwilę a to typowy problem tego motoru i w starym silniku też występował. Zalałem "nowy" silnik Liqui Moly 5W40 polecanym na forum przy okazji poszedł też nowy rozrząd i pompa, ale mam nadzieję, że w końcu pojeżdżę tym autem trochę. Od kilku dni testuje go na dziurach i błotku na drogach dojazdowych do Odry a po ostatnich burzach jest sporo błota. Jestem bardzo zadowolony z tego jak auto radzi sobie w tych warunkach. Zainwestowałem w porządne gumy bo auto kupiłem na łysych, obecnie jeździ na Yokohama Geolandar AT. Auto po tym jak już w nie zainwestowałem tyle pracy i zachodu zostanie moim towarzyszem wędkarskich wypraw na parę najbliższych lat.
Teraz jeszcze tylko konserwacja podwozia przede mną i pytanie mam czy zapobiegawczo nie zamontować tego dodatkowego filtru paliwa jak niektórzy montują a przy okazji też przeczyścić przepływomierz i przepustnice???
Pinin mimo problemów jakie mi sprawił na początku to fajne auto. Przez moment miałem chwilę zwątpienia i myślałem aby kupić Jeepa Wranglera takiego z 10 letniego, ale Pinin to jednak bardziej cywilizowane auto a jednocześnie wystarczająco dzielne w terenie na moje wędkarskie potrzeby.

[marcel111]

Bartek, witam,potrzebuje pomocy z 2.0gdi często rzuca palenie i nie ma iskry na środkowych cylindrach,jak już odpali to max 4000obr,gdzie szukać?

[Bartek]

Przyczyn może być multum.....bez odczytu błędów, a jak ich brak to parametrów pracy, można na oślep próbować, wydać worek pieniędzy i nic z tego nie wyjdzie...

[marcel111]

błąd jest jeden i tylko wtedy gdy dłuuuugo kręcę gdy nie odpala-czujnik wałka rozrządu.Wymieniony na nowy i tak samo jest.Odpala kiedy chce niezależnie od temperatury,znika iskra na środkowych cylindrach.Świece nowe,cewki przekładane.Jak nie pali nie mam sygnału na środkowe cewki,sprawdzałem przy samym sterowniku.pytanie czy sterownik się sypie,czy widzi coś czego obd nie przekaże i odcina iskrę?poza tym jak już odpali i chodzi,to odcinka jest przy 4200obr,czasem pójdzie do końca ale rzadko.

[Bartek]

Te sterowniki nie sypią się.

[marcel111]

rozumiem,ale dlaczego na starym zachowuje się identycznie jak na nowym?czujnik made in japan kupiłem.Przepustnica chyba odpada bo nic nie mruga i po dodaniu gazu nic sie nie dzieje,jakby chciał ale nie może.Dzisiaj bedzie sterownik podłożę zobaczę,mam tylko nadzieję że nie bedzie jaj z immo.Bo nie ma go chyba w tej czarnej skrzyneczce?

[Bartek]

[marcel111]

Pinin nadal trup.....