 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Hubeeert 30-05-2007, 00:02 |
[E54A 2.0V6]Wahacze REGENERACJA CZY WYMIANA? |
Autor |
Wiadomość |
Galart [Usunięty]
|
Wysłany: 10-02-2007, 11:56 [E54A 2.0V6]Wahacze REGENERACJA CZY WYMIANA?
|
|
|
Witam Wszystkich!
Co sądzicie Koledzy o regeneracji wahaczy? Sprawa jest b. poważna, a było tak: zakupiłem(w swojej nieświadomości i chęci zaoszczędzenia kasy) koreańskiej produkcji wahacz dolny, prosty,przedni, prawy, który po 2000tys. kilometrów rozczepił się na sworzniu przy prędkości 120km/godz. Dzięki Bogu, że był to prosty odcinek szosy! bo gdyby stało się to na łuku to.... strach się bać! Znalazłem w Szczecinie zakład zajmujący się regeneracją wszelkiego rodzaju wahaczy, końcówek, itd. Moje zdemontowane wyglądają na orginały, a wymieniłem już górne i prosty z lewej strony. Właściciel zapewniał mnie że zregenerowane orginały bedą lepsze od byle jakiej podróby! Ten po ;strzale; zachowałem na wiecznej rzeczy pamiątkę. Jestem ciekaw opini Kolegow na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie!
Artur
Bytów
Galant E54, 6A21 93r. |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 29-05-2007, 20:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
remkowsky [Usunięty]
|
Wysłany: 10-02-2007, 12:40
|
|
|
rowniez slyszalem opinie ze regenerowane sa trwalsze od nowych no i tansze!! zreszta sam na takich jezdze, robil je nasz mechnik z MKP a w tych sprawach nikomu tak nie ufam jak jemu!!
Zatem jesli ten Twoj zaklad sie na tym zna to nie ma na co czekac!! |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 10-02-2007, 17:01
|
|
|
Chyba znam ten zaklad - jest na prawobrzezu, chyba na Rydla, albo kolo niej. Regenerowalem tam sworzen wahacza i bylem bardzo zadowolony. Facet zajmuje sie tym od lat i wie co robi. Po jego naprawie wiecej tego sworznia juz nie musialem robic przez jakies 2 lata - sprzedalem auto, ale przypuszczam, ze dalej smiga bo byl naprawde mocno zrobiony. |
|
|
|
 |
ptwardy [Usunięty]
|
Wysłany: 10-02-2007, 19:18
|
|
|
Przyłączę się bo temat ciekawy dla kieszeni. Poprzedni właściciel mojego rydwanu wymienił zawieszenie i na dowód tego dał mi razem z samochodem stare wahacze w pudełkach firm chińskich. I znowu po roku zaczynają się problemy; w dolnym prostym wymieniłem sworznie gumowe to teraz zaczyna być słychać zgrzyt sworznia kulistego. Jestem ciekaw gdzie w WLKP można zregenerować wahacze? |
|
|
|
 |
Moominek
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 999 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 10-02-2007, 19:35
|
|
|
Z ciekawości zapytam, jaki jest efekt rozczepienia wahaczy? Można jakoś sprawdzić namacalnie, organoleptycznie, czy nic się nie dzieje? |
_________________ EA5W 2.5 V6 - - już nie pali Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉 |
|
|
|
 |
Galart [Usunięty]
|
Wysłany: 10-02-2007, 19:39
|
|
|
Dzięki Simones właśnie o ten zakład chodzi http://www.vacom.pl, teraz wiem, że można tam oddać wahacze.Mieszkam w Bytowie więc trochę to potrwa, ale przy pierwszej okazji zawiozę tam swoje części. W temacie chodzi oczywiście o 2tys kilometrów nie o 2000tys.
[ Dodano: 10-02-2007, 19:53 ]
Moominek napisał/a: | Można jakoś sprawdzić namacalnie, organoleptycznie, czy nic się nie dzieje? |
samochód nagle opada na stronę urwanego wahacza, koło staje w poprzek do kierunku jazdy, niewiele można zrobić trzeba tylko ze wszech miar utrzymać się na asfalcie, aczkolwiek mnie ściągnęło ok. 1m na pobocze Efekty- wyrwane z bieżni rolki przegubu razem z osłoną gumową, starty bieżnik prawie nowej zimówki, zeszlifowany, prawie do zewnętrznej blachy tulei metalowo-gumowej, od strony koła wahacz, pisk żonki i synowej strach w oczach, stres, holowanie na podnośniku bo to automat, kasa, robota, sprawdzenie po naprawie i to by było na tyle uff.... |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 11-02-2007, 07:15
|
|
|
Masssakra, ale zastanawiam sie jak do tego doszlo. Te elementy przeciez powinny duzo wczesniej dawac o sobie znac zanim rozleca sie powodojac takie zagrozenie. Jednak znow sprawdza sie stara zasada - jak chcesz zaoszczedzic, kupuj rzeczy drozsze, ale pozadne (ori). |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 11-02-2007, 09:13
|
|
|
niestety wahacz dolny prosty w przeciwieństwie do pozostałych, nawet z luzem 5mm nie zacznie stukać, pukać... na trzepakach tez nie wyjdzie... wszystko przez to ze wahacz jest obciążony amortyzatorem... mozna sprawdzić podnosząć daną strone, tak aby koło było w powietrzu, wtedy amortyzator nie obciąza wahacza i mozna wyczuć luz "szarpiąc kołem" |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24281 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 11-02-2007, 14:18
|
|
|
ja tez wiem od mechanika o ktorym wspominal remkowsky, ze tak zrobione wahacze sa trwalsze i pewniejsze od podrobek - szczerze polecam regeneracje |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 12-02-2007, 18:37
|
|
|
mam namiar do faceta z wrocławia który regeneruje whacze... jak ktoś chętny to na PM prosze |
|
|
|
 |
axg [Usunięty]
|
Wysłany: 12-02-2007, 20:28
|
|
|
Witam, poszukuje wahacza tyl - dolnego , jak na zdjeciu. Gdzie moge go dostac, bo sprawdzalem juz w paru sklepach internetowych i nigdzie nie maja. Czy da sie zregenerowac taki wahacz , mam wybity sworzen ?
wahacz tyl |
|
|
|
 |
roch_27
moderator Nutrix Bi-Turbo

Auto: Arteon Shooting Brake R
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 2581 Skąd: POznań
|
Wysłany: 13-02-2007, 10:19
|
|
|
kochajj napisał/a: | niestety wahacz dolny prosty w przeciwieństwie do pozostałych, nawet z luzem 5mm nie zacznie stukać, pukać... na trzepakach tez nie wyjdzie... wszystko przez to ze wahacz jest obciążony amortyzatorem... mozna sprawdzić podnosząć daną strone, tak aby koło było w powietrzu, wtedy amortyzator nie obciąza wahacza i mozna wyczuć luz "szarpiąc kołem" |
zgadzam się w 100% - co najwyżej wahacz może skrzypieć przy skręcaniu, zwłaszcza w deszczowe dni Tak było u mnie.
Wahacz dałem do zregenerowania
pozdro |
_________________ Legnum VR-4 Type S Twin Turbo - 26.01.12r - accident
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 |
|
|
|
 |
yaro1976
Mitsumaniak Bądź człowiekiem!

Auto: EA5W 2,5`99 SE Tiptronic + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 1021 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 13-02-2007, 11:32
|
|
|
roch_27 napisał/a: | kochajj napisał/a: | niestety wahacz dolny prosty w przeciwieństwie do pozostałych, nawet z luzem 5mm nie zacznie stukać, pukać... na trzepakach tez nie wyjdzie... wszystko przez to ze wahacz jest obciążony amortyzatorem... mozna sprawdzić podnosząć daną strone, tak aby koło było w powietrzu, wtedy amortyzator nie obciąza wahacza i mozna wyczuć luz "szarpiąc kołem" |
zgadzam się w 100% - co najwyżej wahacz może skrzypieć przy skręcaniu, zwłaszcza w deszczowe dni Tak było u mnie.
Wahacz dałem do zregenerowania
pozdro |
Podczepię się z moimi wątpiwościami.
no właśnie u mnie zaczęło się dziać podobnie, z tyłu, ale nie przy skręcie, tylko jak koło wjeżdża nawet w małą, płynną nierówność słychać delikatne przesunięcia, stuki. Szarpaki nic oczywiście nie wykazały, a mnie szlag trafia! Szczególnie jak jest właśnie mokro! No i tu zachodzi jak na zakręcie autobus pytanie: jak można zdiagnozować który to wahacz, element?
Jakieś pomysły?
pzdr
yaro |
_________________ Primo: "Traktuj innych tak jak sam chciał byś być przez nich traktowanym!" |
|
|
|
 |
Galart [Usunięty]
|
Wysłany: 13-02-2007, 13:29
|
|
|
yaro1976 napisał/a: | Szarpaki nic oczywiście nie wykazały, a mnie szlag trafia! Szczególnie jak jest właśnie mokro! No i tu zachodzi jak na zakręcie autobus pytanie: jak można zdiagnozować który to wahacz, element? |
Chyba najlepszym sposobem, który zresztą polecił mi znajomy, jest wyczepienie podejrzanego wachacza lub innego elementu z mocowania przy zwrotnicy, przedniego lub tylnego zawieszenia, trochę to trwa i trzeba mieć jakieś tam narzędzia, ale diagnoza jest pewna i skutecznie można usunąć defekt. Niestety to są zawieszenia wielowahaczowe. Ja po mojej przygodzie postanowiłem tak zrobić i znalazłem luz w prawym przednim zespole zawieszenia na jednej z tulei górnego wahacza, a wcześniej ni chuchu nie dało się stwierdzić gdzie stuka-teraz jest ok. |
|
|
|
 |
axg [Usunięty]
|
Wysłany: 13-02-2007, 21:34
|
|
|
Czy sworzen wahacza kola tyl da sie wymienic, czy tez trzeba szukac calego wahacza ? Z dostepnoscia tego drugiego jest bardzo slabo, nigdzie nie ma. Znalazlem tylko w jednym sklepie ale cena porazajaca i czas oczekiwania ok 10 dni.
[ Dodano: 25-02-2007, 00:05 ]
Cytat: | Podczepię się z moimi wątpiwościami.
no właśnie u mnie zaczęło się dziać podobnie, z tyłu, ale nie przy skręcie, tylko jak koło wjeżdża nawet w małą, płynną nierówność słychać delikatne przesunięcia, stuki. Szarpaki nic oczywiście nie wykazały, a mnie szlag trafia! Szczególnie jak jest właśnie mokro! No i tu zachodzi jak na zakręcie autobus pytanie: jak można zdiagnozować który to wahacz, element?
Jakieś pomysły? |
Mam ten sam problem, jak jest slisko na drodze to tyl samochodu jest strasznie niestabilny. U mnie do wymiany jest sworzen wahacza tyl, ale niestety nigdzie nie moge go znalezc. Cena nowego wahacza to ok 450PLN !!! |
|
|
|
 |
|
|