Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[stary alfer]

JCH,

jak tam shin splint?

[JCH]

Aaaa.... Po chwilowym odpoczynku (przerwa od 15.07. do 24.07.) wracam do biegania ale na razie daję lekko na wstrzymanie - krótszy dystans i mniejsza intensywność.
7.08. mam wizytę kontrolną u lekarza to może coś się wyjaśni

7.08. również jest organizowany bieg ku pamięci Artura Hajzera. Będę chciał wziąć udział.

Ale tym razem bez walki z czasem, raczej żeby zobaczyć czy przetrwam dystans.

Gdyby ktoś chciał wziąć udział (to raczej do Ślązaków) to bieg odbędzie się 7.08.2013 r. w Parku Śląskim w Chorzowie, start koło Stadionu Śląskiego o godz. 22:00. Niezbędna jest czołówka.

[oloolo]

Ja biegam rano i wieczorem

[RalfPi]

[JCH]

Niestety nie pojechałem
I chyba dobrze, bo dzień wcześniej pobiegałem (ok. 5 km) i na ostatnich nogach już kończyłem Teraz słucham w radiu, że pobiegło ponad tysiąc osób

Kiepsko jakoś się czuję ostatnio, może trochę przez te upały.
Zrobiłem 10 dni przerwy, noga przestała boleć ale przy bieganiu lekki ból powraca. Zmniejszyłem cykl na 2 dni w tygodniu i mniej intensywnie - zobaczymy jak będzie. Najważniejsze, że lekarz powiedział, że nie ma przeciwwskazań żeby biegać W ogóle wymieniliśmy uwagi na temat dystansów i średnich jakie robimy

Przy okazji z kolega z Forum Moto przyznał się, że przebiegł Rzeźnika w tym roku. Tutaj jego relacja http://truchtacz.pl/node/147
Zapraszam do przeczytania

[ Dodano: 24-09-2013, 10:30 ]
No to pobiegane
Cel na ten rok został osiągnięty - 10 km (właściwie 10,5 km) w ramach Bytomskiego Półmaratonu ukończone.
Chciałem zmieścić się w 55 minutach na 10 km i czasy jakie mi zmierzono na mecie (10,5 km) to:
- czas brutto: 54,58 min
- czas netto: 54,43 min
Mogę więc uznać, że zadanie wykonane (choć wiem, że cel nie był zbyt ambitny )
Jak ktoś chce zerknąć na zapis śladu ze sport_trackera to proszę http://www.sports-tracker...748nimk29ecjh7o


Nie wiem dlaczego ale biegło mi się fatalnie Gdzieś między 3 a 4 km poczułem jakąś słabość nóg i cały plan taktyczny wziął w łeb. Byłem zaskoczony, bo do tej pory robiłem 6 km treningi i było spoko. Może dlatego, że biegłem nieco szybciej niż zakładałem ale i tak większość mnie wyprzedzała. Od 4 do 5 km pomimo tego, że było z górki nie umiałem przyspieszyć (w zasadzie to nie tyle "przyspieszyć" ale odpocząć a jednocześnie nie tracić tempa). Pocieszeniem było to, że trochę po 4 km grupa w której biegłem miała czas ok. 20 min więc tempo 5 min/km było szybsze niż zakładałem dla siebie.
Ok. 4,5 km minęła nas czołówka, która zrobiła już nawrót (na 6 km) czyli byli oni ok. 7,5 km. Na czele biegło dwóch czarnych..... Biegli pięknie Ich tempo pod górę było dużo szybsze niż moje. A przy tym lekkość z jaką się poruszali..... Jakieś 200-300 m za nimi biegł pierwszy "biały" Też ładnie zamiatał
Jakoś dotrwałem do nawrotu (6 km), zaczęło się lekko z górki a dalej od ok. 7 km do 8 km zdecydowanie pod górę. I chyba na tym fragmencie udało mi się nieco odpocząć bo odcinek pod górę (7-8 km) pokonałem ciut szybciej niż ten wcześniejszy między 6-7km. Niestety odbiło się to na kolejnym kilometrze, bo moje tempo siadło ale jakoś dotrwałem do 9 km. Tutaj w planach miałem rozpoczęcie długiego finiszu (jest długa prosta i lekko w dół), niestety nie miałem w ogóle pary żeby cokolwiek z siebie więcej wykrzesać. Dopiero po minięciu takich dwóch zakrętów, gdzieś ok. 9,8 km wzmocniłem tempo i nawet kogoś tam wyprzedziłem. Wiedziałem, że meta już blisko, jest tylko z górki, jedynie sam finisz (ok. 50-80 m pod górę). Gdy dojrzałem metę i zegar, na którym majaczyło 54 min i 40 sek stwierdziłem - gaz! Udało się przeciąć metę przy 54,58 min.
Na pamiątkę została koszulka:


Plan na przyszły rok - zejść poniżej 50 min na 10 km. Tak, żeby spokojnie biegać w tempie 12 km/h czyli 5 min/km. Zobaczymy jak będzie....

Informacyjnie podam jeszcze tylko, że pierwsze dwa miejsca w półmaratonie (21 km) zdobyli wspomniani wcześniej ciemnoskórzy biegacze (jeden z Etiopii, drugi z Kenii) w czasie ok. 1 godz. 10 min. Trzeci był "nasz" z czasem ok. 1 godz. 13 min.

[ Dodano: 08-10-2013, 10:15 ]
Gościnne występy w Starachowicach


Efekty:
Czas: 29:15
Co prawda długość trasy to nie 7 km a wg moich pomiarów tylko ok. 6,2 km Przebieg trasy i zapis biegu
W tenże sposób średnia prędkość wyszła ok. 12,7 km/h. Jest progres