Przesunięty przez: Bzyk_R1 01-12-2017, 19:56 |
Jak wyciągnąć bębenek stacyjki ? |
Autor |
Wiadomość |
korek
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 04
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 33 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-08-2013, 09:17 Jak wyciągnąć bębenek stacyjki ?
|
|
|
Witam Was koledzy - dawno mnie nie było.
Mam problem z odpaleniem samochodu - coś ewidentnie nie styka w stacyjce - muszę pomanewrować kluczem w stacyjce podczas obrotu START aby odpalił.
I teraz mam pytanka:
1. czy ktoś z Was miał coś takiego i jak sobie z tym poradził?
2. Jak wyciągnąć bębenek stacyjki
3. Czy można wymienić sam bębenek stacyjki z kluczem bez immobilaizera (i trzymać pozostałe klucze do immobil w pęku)
Proszę o rady. Jeszcze raz Was pozdrawiam |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 822 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 20984 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 28-08-2013, 09:46
|
|
|
1. Miałem coś podobnego w moim MSS, najlepiej podjechać do speca od zamków, niech wkładkę zdemontuje wszystko przeczyści i poskłada .
Za taką usługę 2 lata temu zapłaciłem jak dobrze pamiętam 50zł i wszystko śmiga do tej pory.
Tak przestroga od speca od zamków, nie stosuj czasem nic podobnego do WD40 .
2. Poszukaj w serwis manualu plik bodajże 54. |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 28-08-2013, 09:50
|
|
|
Lepiej jedź do speca od zamków samochodowych, demontaż sam w sobie jest dość upierdliwy jeśli chcesz to zrobić dobrze. Trzeba nawiercać śruby, wykręcać wykrętakami i a później wkręcić nowe śruby i urwać im łby.
Opisz jaki dokładnie jest problem, czy nie odpala rozrusznika, jak musisz ruszac kluczykiem, itp. |
|
|
|
 |
korek
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 04
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 33 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-08-2013, 22:19
|
|
|
wkładam kluczyk i przekręcam na zapłon i wszystko gra kontrolki się palą i pozostałe rzeczy też. Jak przekręcam kluczyk na start to najczęściej nic się nie dzieje (rozrusznik nie kręci) dopiero lekkie naprężenie kluczyka w góre, w dół lub do siebie powoduje (oczywiscie w przekręceniu na START) powoduje że styki złapią i zaczyna kręcić rozrusznik. Dodatkowo zdarzyło się 2 razy, że przy tych manewrach poleciał delikatny dymek ze stacyjki.
Ewidentnie nie łapią styki gdzieś i teraz pytanie czy to jest kwestia wyrobionego bębenka, czy kostki ze stykami. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 28-08-2013, 23:04
|
|
|
Więc to nie wina stacyjki a samej kostki złączającej odpowiednie przewody podczas przekręcania kluczyka w stacyjce. Znajduje się ona na końcu stacyjki i dochodzą do niej przewody elektryczne. Najprawdopodobniej wystarczy ją wymienić i wszystko wróci do normy. Wygląda ona chyba tak http://allegro.pl/mitsubi...3481821911.html |
|
|
|
 |
korek
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 04
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 33 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 29-08-2013, 21:16
|
|
|
Kojarzę tę kostkę - wykręcę ją i oglądnę ją.
Co prawda mam wrażenie, że jak używam innego kluczyka to problem występuje ale jest słabszy. W sytuacji problemu kostki nie powinno to mieć znaczenia ale zobaczymy - wykręce to w weekend
Dziękuje za porady |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 29-08-2013, 22:11
|
|
|
Ale jeśli każdy klucz bez problemu przekręcasz w stacyjce i nic się nie zacina to na pewno nie wina wkładki czy klucza. Możesz spróbować rozebrać kostkę i przeczyścić w niej styki. Jeśli nie będą wypalone, to może też pomóc. |
|
|
|
 |
fajah
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander - 2.0, 04
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 128 Skąd: Syberia
|
Wysłany: 18-06-2015, 17:43
|
|
|
pytanie do korek i innych - wystarczyła wymiana kostki czy całej stacyjki, bo mam podobny problem?
przekręcam ale nic się nie dzieje, kontrolki nie przygasają
z wyciągnięciem mam problem bo musze zastosować kombinację żeby go dobrze wyciągnąć
dwa razy poleciał dymek ale stacyjka i tak już nie działała jak powinna więc nie wiem czy to coś zmienia |
_________________ 1998-2007: Lancer GLX 1.3
2007-2014: Galant GLX 2.0
2015-2017: Outlander 2.0
2017-xxxx: Outlander Turbo 2.0 |
|
|
|
 |
Szulman
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander Sport 2,4 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 29 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: 18-06-2015, 18:48
|
|
|
Witam. Kolego to na pewno kostka stacyjki, problem dosyć łatwy do opanowania. Rozebrałem kostkę,( trzeba delikatnie odchylić zabezpieczenia, następnie ostrożnie rozciągnąć. elementy które tam się znajdują nie pomieszasz bo tylko na swoje miejsce będą pasować. wyjąłem styki zwierające rozruch( okazało się, że były tam wgłębienia), lekko młoteczkiem od tyłu przekułem żeby były znowu wypukłe. Złożyłem i działa do dzisiejszego dnia.
Też w czasie uruchamiania musiałem wcisnąć kluczyk w stacyjkę, dzisiaj tego już niema. |
|
|
|
 |
fajah
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander - 2.0, 04
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 128 Skąd: Syberia
|
Wysłany: 07-07-2015, 21:44
|
|
|
Dzięki Szulman, ale mam jeszcze pytanie: które to styki zwierające rozruch? Edytuj moje fotki żeby pokazać albo napisz poprostu. Z góry dzięki.
To moja kostka. UWAGA: ostrożnie z rozbieraniem białego elementu. Są tam dwie małe kulki, które łatwo zgubić. Zresztą nie ma potrzeby tego rozbierać.
Na tej części w zaznaczonym polu ten styk był najbardziej przypalony. Oznaczony ST (domyślam się, że START
Tutaj na zaznaczonym miejscu jest wgniecenie.
 |
_________________ 1998-2007: Lancer GLX 1.3
2007-2014: Galant GLX 2.0
2015-2017: Outlander 2.0
2017-xxxx: Outlander Turbo 2.0 |
|
|
|
 |
Szulman
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander Sport 2,4 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 29 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: 08-07-2015, 07:21
|
|
|
Witam kolegę. Widzę, że długo miałeś problem z odpalaniem silnika. tak jak pokazałeś na zdjęciach w tych miejscach jest styk rozruchu. problem u Ciebie to styk stały, który wydaje mi się jest wpalony w plastik i jest niżej niż pozostałe. Jeżeli się nie rusza w swojej posadzie to jest sprawa do uratowania bo musisz na ślizgu wyżej wyklepać styk. Powodzenia. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 08-07-2015, 08:04
|
|
|
Widać , że te problemy są spowodowane zbyt słabymi stykami kostki w stosunku do poboru prądu elektrowłacznika rozrusznika. Więc aby sytuacja się nie powtórzyła lub żeby zadziałać profilaktycznie może warto odpalanie podłączyć przez przekaźnik. |
|
|
|
 |
fajah
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander - 2.0, 04
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 128 Skąd: Syberia
|
Wysłany: 08-07-2015, 19:41
|
|
|
Dzięki koledzy za pomoc. Wyklepałem styk i jest git, pali elegancko.
Jeszcze tylko pytanko: czy to normalka, że przy wyciąganiu kluczyka trzeba lekko wcisnąć i wtedy przekręcić w lewo kluczyk? W galancie miałem podobnie.
pozdrawiam |
_________________ 1998-2007: Lancer GLX 1.3
2007-2014: Galant GLX 2.0
2015-2017: Outlander 2.0
2017-xxxx: Outlander Turbo 2.0 |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 29-05-2016, 21:40
|
|
|
Też mi trochę stacyjka nie domaga, wyciągnąłem tę kostkę ze stykami, rozebrałem, trochę było przypalonego smaru na stykach, ale brak większych wytarć czy uszkodzeń. Lekko nasmarowałem i złożyłem. Niestety po kilku miesiącach problem z kręceniem rozrusznika wrócił.
Czy dobrze zrozumiałem kolegów że trzeba by "poprawić" wypukłość tej blaszki która operuje nad stykiem START? Czy jest jakieś ryzyko że zbyt wysoki styk będzie odpychać w innych miejscach i skończy się to większymi kłopotami? |
|
|
|
 |
Rafal123
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi galant 2001 2.0l
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 16 Skąd: kawczyn
|
Wysłany: 22-06-2022, 22:47
|
|
|
Odświeżę temat.
Jaki smar zastosować? bo ewidentnie jakiś tam jest w środku w stacyjce, chodzi o ten „bolczyk” w środku co w niego kluczyk wchodzi a ten bolczyk wchodzi w kostkę, był biały a u mnie już się trochę opalił. |
|
|
|
 |
|