Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[zunmen]

Witam
Jak zachowują się Wasze Miski po odpaleniu ??
U mnie pod opaleniu trzyma się na około 600/700 a potem wskakuje na 900 ( trzyma sie dokładnie na tej pierwszej kreseczce ponizej 1000 )
Czy nie powinno być tak że na zimnym silniku jak chodzi ssanie to powinien łapać np 1000 a potem zchodzić do 900 obrótów ??
Pozdro

[Heilsberg]

A gdzie w dizlu ssanie?
Sprawdź woskowy przyspiesznik kąta wyprzedzenia zapłonu na pompie.

[zunmen]

Ale nie powinno być tak że najpierw jak się grzeje łapie troszke wyższe obroty a potem spadają ??

[Heilsberg]

No właśnie powinno więc sprawdź co napisałem. Czy się zmienia położenie wraz z nagrzewaniem silnika.
A, jeszcze jedno. Nie wiem jak w 2,8 ale w 2,5 z lat tak do 94 nie było przyspiesznika woskowego tylko ręczny gaz. To wtedy będzie jak opisujesz i trzeba sobie ręcznie gaz podciągać na zimnym.

[zunmen]

Fajnie jak by ktoś napisał jakie obroty trzyma silnik zaraz po zapaleniu a jak jest na ciepłym silniku
dziekuje

[jawaldek]

[diWhizZ]

[Heilsberg]

W starszych Pajero był ręczny gaz. Po prawej stronie obok kierownicy gałka do pociągnięcia i po obróceniu o ćwierć obrotu się blokowała. To był kawał druta połączony z drutem od pedału gazu. Jeszcze w roczniku 93 taki był u mnie. Robił nawet za pseudotempomat jak było trzeba.

[zunmen]

A może ktoś by podrzucił zdjęcie jak wygląda ta gałeczka do przekręcenia bo nie za bardzo wiem czego szukać

[Heilsberg]

Skoro nie znalazłeś to nie masz bo trudno jej nie zauważyć nad prawym kolanem poniżej kierownicy. Masz tam pewnie zaślepkę.
Oczywiście przyspiesznik już sprawdziłeś.

[zunmen]

Jeszcze nie sprawdzone Sam nie jestem w stanie tego sprawdzić
Auto w przyszłym tygodniu idzie do mechanika na przegląd bo dzieje się z nim nie za ciekawie
Po odpaleniu dziwnie niske obroty , szarpanie jak by brakowało mu paliwa
Nawet na lekkim gazie ( poniżej 1000 obr ) po odpaleniu dławi się
Wczoraj go odpaliłem zagrzałem troche i ruszyłem . Po przejechaniu 2 km autko sobie zgasło i nie chciało odpalić przez jakieś 2 min. Udało się go jakoś odpalić z trudem
Potem 4-5 godzin w terenie i nic się nie dzieje. samochod przed 5 godzin nie gaszony , temp OK zero problemów żadnych szarpnięć.

[Heilsberg]

To nie masz problemu z obrotami na zimnym tylko z paleniem. Koledzy co mają 2,8 to pewnie podpowiedzą więcej ale mnie to wygląda na zapowietrzony układ wtryskowy. Simering na pompie sławetny?

[michdru1]

Wymień simering. W moim na zimno też głupiały obroty i mocy nie było. Po rozgrzaniu wszystko było ok.
Dzisiaj pierwsze odpalenie po wymianie przy -2. Autko równo chodzi, obroty ok.950. Można spokojnie ruszać.

[jawaldek]

Koszt simeringu to +/- 20zł z nadwyżką a spokój i przyjemność uruchamiania bezcenne tym bardziej że na lato się raczej nie zapowiada a zimą akumulatory słabną.
Oprócz simeringu warto jest sprawdzić same przewody paliwowe od baku. Ja wymieniłem wszystkie na gumowe olejoodporne. Nie bez znaczenia są też wejścia do baku a zobaczysz je bez problemowo ->> w bagażniku masz klapkę->> po odkręceniu widać wejścia do baku. No i wymień koniecznie filtr paliwowy szczególnie przed zimą warto też już dodawać preparat do paliwa zapobiegający wytrącaniu się parafiny. Nie czekaj na mrozy

[diWhizZ]

do całego zestawu "pierwszej pomocy" mogę jeszcze dołożyć:
sprawdź przekaźnik dogrzewania świec ... jak nie robi to można zamienić na taki z forda transita. Sprawdź też podstawę fitra paliwa, tą z pompką. Pompka lubi się zapaćkać i wtedy sie zapowietrza. Podstawa pasuje od gallopera, koszt 50 zł w normalnym sklepie.
W Twoim przypadku stawiam na simering lub zawór zwrotny. W przypadku pierwszego można na szybko się ratować dodatkową pompą elektryczną 0,25bar pomiędzy filtrem a a pompą wtryskową. Ja podpinałem pod obwód zasilania świec żarowych. Przez kilka miesięcy robiło ale potem simering do końca szlag trafił więc i tak trzeba było pompę wyciągnąć. Temat zaworu zwrotnego załatwisz zaworkiem kulkowym zakładanym na przewód.