Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[noulpa]

witam
od samego początku jak mam ASX nie daje mi spokoju jedna sprawa więc pytam czy
podczas pokonywania przeszkód takich jak tzw. leżące policjanty słychać jakieś niepokojące odgłosy , tzn. trzeszczenie jak stara wersalka gum na drążkach stabilizacyjnych albo jak wytłuczony amortyzator lub oba na raz , a może całkiem cicho pokonujecie przeszkody ?

[DJ Fazi]

TTTM w Outanderach jest to samo, w serwisie nie znajdują usterki. Pomaga wymiana amortyzatorów. Jak ktoś ma siły, czas i nerwy na szarpanie się z serwisem to wymienią amory na gwarancji. Ja wolę żeby moi "patracze" nie grzebali w zawieszeniu

[rezon]

Jak nie uda się nic wywalczyć w ASO to możesz spróbować suchego PTFE w sprayu

[noulpa]

moim zdaniem to nie amortyzatory skrzypią tylko gumy na drążkach stabilizacyjnych , kiedyś mocno poluzowałem śruby na ich mocowaniu i nasmarowałem smarem gumy w celu wyeliminowania usterki metodą próby i miałem wrażenie , że nie było słychać skrzypienia ale za to strasznie się tłukły drążki więc poskładałem jak powinno być i nadal skrzypi
Jest jeszcze jedna zależność jak samochód jest załadowany po sam dach to skrzypienia nie ma może przez to , że jest mały ruch uginania się sprężyn ?

[ Dodano: 05-04-2014, 22:26 ]
znalazłem sposób i przyczynę , samochód pokonuje przeszkody bezgłośnie i to małym kosztem tylko 3 godzinki pracy w garażu , zainteresowanych zapraszam do rozmowy

[ Dodano: 23-04-2014, 18:11 ]
Witam wszystkich zainteresowanych pozbycia się uciążliwego skrzypienia.
Samochód skrzypi w 3 miejscach na drążkach stabilizacyjnych z przodu i z tyłu , oraz w przednich amortyzatorach . Nieprzyjemne skrzypienie można zlikwidować oddzielając stalową rurkę stabilizatora od gumowego mocowania do ramy samochodu , ja to zrobiłem cienką teflonową tulejką dopasowaną na wymiar ( oczywiście przecięta aby można było ją zamontować bez zdejmowania drążka ) . Należy odkręcić blaszki ściskające gumy , wyjąć je na zewnątrz , do środka otworu gumy dopasować teflon i założyć na drążek potem poskręcać. Oczywiście robimy to z przodu i z tyłu. Na tym etapie nie słychać większej różnicy bo najbardziej hałasują amortyzatory , więc trzeba zrobić wszystkie trzy rzeczy , a dalej jest gorzej bo trzeba wyciągnąć przednie amortyzatory i tak jak wcześniej wcisnąć pomiędzy gumę odboju a stalowy pręt tulejkę z teflonu . Tam jest tak ciasno , że bez żadnego mocowania teflonu nie wysuwa się on podczas jazdy , zakładamy amorki i cieszymy się ciszą . U mnie to działa już kilka miesięcy i jestem zadowolony a nosiłem się z zamiarem zmiany samochodu bo to skrzypienie doprowadzało mnie do szału . W razie pytań pisz postaram się pomóc pozdrawiam