Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[plecho1]

Najprawdopodobniej gdzieś po drodze od oryginalnego przełącznika od przeciwmgielnych do lamp masz zamontowany zwykły przekaźnik samochodowy który po włączeniu na pozycje i podaniu tym samym + na cewkę tego przekaźnika, przerywa obwód przeciwmgielnych. Wydaje mi się że ten przekaźnik jest gdzieś zamontowany pod deską rozdzielczą niedaleko bezpieczników.
Najlepiej włączaj na pozycje i z powrotem je wyłączaj i słuchaj które przekaźniki wtedy cykają. Ten którego szukasz napewno nie będzie razem z oryginalnymi.

[KamilR10]

plecho1Zrobiłem tak jak pisałeś, w kabinie raczej nic nie słyszę, ale za to na zewnątrz słyszałem cyknięcie, to znaczy gdzieś pod maską, ale robiłem to włączając pozycyjne więc myślę że ten dźwięk był od nich.

[plecho1]

Nie wiem jak w Galancie, ale jeśli pod maską są oryginalnie jakieś przekaźniki to napewno w jakiejś skrzynce i jeśli ten słyszany przez ciebie przekaźnik tam się znajduje to raczej jest oryginalny i pewnie od pozycyjnych.
Ale taką "funkcję świateł dziennych" jak to u ciebie jest zrobione, bez przekaźnika nie da się zrealizować, więc dobrze poszukaj.
Według tego jak to opisałeś to jest przecięty albo przewód idący bezpośrednio do przeciwmgielnych albo , jeśli są one podłączone przez przekaźnik, przecięty jest któryś z dwóch przewodów zasilających cewkę tego oryginalnego przekaźnika od przeciwmgielnych. A ten przerwany obwód zamyka przekaźnik którego szukasz.

[pit696]

przednie halogeny nie świecą...żarówki nowe..wlącznik i przękaźnik ok..brak tzw cyknięcia przy ich włanczaniu(przy tylnych słychać)...na desce nic sie nie zapala..gdzie szukac przyczyny??