Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Bzyk_R1
01-12-2017, 19:57
Outlander 2.4 MIVEC 2005 4x4 biegi ciężko wchodzą
Autor Wiadomość
edzik 
Nowy Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.4 4x4 2005 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2013
Posty: 13
Skąd: Świdnica
Wysłany: 15-10-2013, 19:27   Outlander 2.4 MIVEC 2005 4x4 biegi ciężko wchodzą

Witam, widzę że powoli sączy się z przewodu od wspomagania - bardzo powoli, praktycznie nie ma plamy w garażu- widać mokrprzewod idący w dół od zbiorniczka wyrównawczego.
Czy to może mieć wpływ na ciężko chodzące biegi - trzeba bardzo precyzynie je wbijać i po dłuzszej jezdzie ciezko zrucic z biegu - jakby sie kleszczyły- dodam ze sprzegło jest nowe, a skrzynia manualna, na zegarze 140k.
Dajcie znać :roll:
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 15-10-2013, 23:30   

Co do wspomagania, to jak cieknie od zbiorniczka to trzeba zdiagnozować, albo zapinka nie trzyma albo wąż sparciał lub coś go obtarło.

Co do sprzęgła, to przypuszczalnie nie ustawili wysokości pedału sprzęgła na pompie. Niby serwisówka karze robić to z miarką i mierzyć luz, jednak z własnej praktyki wiem że lepiej to zrobić na wyczucie. Tak żeby jednocześnie sprzęgło się nie ślizgało (mocny docisk na puszczonym sprzęgle), ale dobrze rozpinało przy wciśniętym pedale.
 
 
edzik 
Nowy Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.4 4x4 2005 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2013
Posty: 13
Skąd: Świdnica
Wysłany: 16-10-2013, 12:54   

Słyszałem że tak może być gdy jest nowe sprzegło - musi się ułożyć.
Wspominałłeś ze: nie ustawili wysokości pedału sprzęgła na pompie - jak to się robi??
Dzieki
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 16-10-2013, 21:36   

edzik napisał/a:
Słyszałem że tak może być gdy jest nowe sprzegło - musi się ułożyć.
Wspominałłeś ze: nie ustawili wysokości pedału sprzęgła na pompie - jak to się robi??
Dzieki
Musisz włożyć głowę pod deskę rozdzielczą i popatrzeć na pedał sprzęgła. Z grodzi wychodzi taki jakby popychacz łączący pedał z pompą. Od strony pedału jest on jakby wkręcony w taką obejmę i skontrowany nakrętką. Aby "odkontrować", najwygodniej dorobić sobie taki krótki płaski klucz, rozmiar 6-7mm którym złapie się takie płaskie miejsce na popychaczu. Po odkontrowaniu, praktycznie można kręcić ręką tym popychaczem i on będzie się robić dłuższy albo krótszy.
 
 
edzik 
Nowy Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.4 4x4 2005 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2013
Posty: 13
Skąd: Świdnica
Wysłany: 17-10-2013, 23:17   Koledzy pomóżcie -przewód(wąż) wspomagania od pompy do układ

Witam, znalazłem przyczyne dziwnwgo wycieku na półosi prawej i kawałku przystawki do skrzyni - to cieknie z przewodu wspomagania, sączy się wolno, a nie z uszczelniacza skrzyni!!
Cena nowego w mitsumi 1250, serwis lepiej nie pytać.
Czy ktoś może ma na sprzedaż używany, wiem że lepiej nie dorabiać nowego.
Zastanawiałem się czy nie kupić taśmy samowulkanizacyjnej i go tym zabezpieczyć ale on jest zawinięty oryginalnym plastikiem, jak to ściągnę może siknąć, a dojście jest okropne.
Sami zobaczcie wąż.
Pozdrawiam
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 19-10-2013, 22:16   

Jeśli to ten wąż z zakuwanymi końcówkami to taśmą nie naprawisz, tam jest bardzo duże ciśnienie. Uwierz mi to nie jest nic miłego jak Ci wspomaganie strzeli podczas skręcania (bo pod obciążeniem wzrasta ciśnienie). Ja bym zindentyfikował skąd dokładnie jest wyciek czy z kawałka gumowego węża, czy z zaciskanej łączki czy między łączką a maglownicą. W tym ostatnim wypadku powinno to się dać jakoś naprawić, może splanować czoła złączy, albo dać grubszą miedzianą podkładkę, etc.
 
 
kumpo 
Forumowicz

Auto: outlander 4wd 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 57
Skąd: kraków
Wysłany: 20-10-2013, 12:45   

moim zdaniem jest żle odpowieczone sprzęgło i nie wysprzęgla poprawnie dlatego kleszczy ci biegi aby poprawnie go odpowietrzyć pamiętaj aby płyn cały czas przykrywał otwórek u góry zbiorniczka bo jeżeli zejdzie tylko poniżej zaraz się zapowietzy dopiero po odpowietrzeniu ustalisz poziom płynu według kresek min i max np wyciągając nadmiar strzykawką
 
 
gregszczytno 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander I
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2013
Posty: 11
Skąd: Szczytno
Wysłany: 26-11-2013, 21:00   

To ja się podczepiam pod ten post.
U mnie biegi wchodzą i schodzą z oporami i czasami z niemiłymi dla ucha zgrzytami. Pedał sprzęgła bierze od ok 2-3 cm od podłogi. Na plus to to że sprzęgło się nie ślizga nawet np na 5 biegu przy minimalnych obrotach i ostrym wciśnięciu gazu - auto reaguje od razu.
Brak wycieków i odgłosów z łożyska na sprzęgle. Jeden "szpec" to już mi tłumaczył że tak musi być - tyko jak spytałem czy outka naprawiał to odpowiedz była, że to pierwszy taki.
Więc pytanko czy w outku tak z tym sprzęgłem jest - bierze nisko i biegi trochę haczą ??
Raczej nie - więc 2 pytanie co to może być za zmorka :)
Pozdrawiam
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 26-11-2013, 23:44   

Jeśli zgrzyta na wszystkich biegach to może być wina sprzęgła, jeśli tylko niektóre to może synchronizatory są zużyte albo wybieraki wytarte. Generalnie potrzebujesz kogoś znającego temat a nie wróżącego z fusów.
 
 
JacekMc 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander I 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 1
Skąd: Szczecin
Wysłany: 29-11-2013, 19:17   

Ja mam taki sam problem. Wymieniłem pompkę sprzęgła, ale to nie pomogło, więc wymieniłem wysprzęglik, ale to też nie pomogło, próbowałem odpowietrzać sprzęgło no różne sposoby, ale wszystko na próżno. Dzisiaj w warsztacie robiłem geometrie i pogadałem z kierownik warsztatu, powiedział, że jeździł kiedyś takim Outlanderem i miał identyczny problem z wrzuceniem biegów, wymienił to co ja, ale problem się nie skończył, dopiero jak wymienił wałek po którym porusza się łożysko sprzęgła skrzynia zaczęła pracować prawidłowo. Podobno jest to typowa wada dla tych samochodów, na wałku powstają zadziory i łożysko ma problem z prawidłowym poruszaniem się, tym samym z wysprzęglaniem. Część taką można dostać podobno tylko w serwisie i kosztuje około 100 zł, ale większym problemem jest jej kosztowna wymiana, gdyż nie jest to robota na "5 minut". Najlepiej zrobić to od razu przy wymianie kompletu sprzęgła.
 
 
edzik 
Nowy Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.4 4x4 2005 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2013
Posty: 13
Skąd: Świdnica
  Wysłany: 03-12-2013, 23:07   Outlander 2.4 MIVEC 2005 4x4 biegi ciężko wchodzą

Witam, trochę czasu minęlo i już wiem że jednak ciekło z półosi, wymiana uszczelniacza za 40zeta z aledrogo i załatwione. Ale wczoraj odkryłem ze cieknie ponownie- mechanik tłumaczy że zabezpieczenie na końcu półosi nie trzyma jej w miejscu i sobie olej znów cieknie - może tego zabezpieczenia tam nie ma bo zapomniał?? Odstawiłem mu auto ale muszę załatwić nową zawleczkę- macie jakiś pomysł gdzie ją dostać??
PS. wąż od wspomagania nie cieknie tylko jest wilgotny od oleju- (w zbiorniczku o dziwo stały poziom).
Dziękuję za podpowiedzi odnośnie skrzyni biegów
:axe:
 
 
nytsug 
Mitsumaniak


Auto: Outlander + Pajero
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 453
Skąd: LUBLIN - okolice
Wysłany: 20-12-2013, 12:55   

Ja od wczoraj mam wymienione kompletne nowe sprzęgło. Pedał sprzęgła bierze bardzi nisko. A dziś rano biegi wchodziły ze zgrzytem. Później ustało. Standardowo w tych samochodach - zapowietrzony układ sprzęgła - bądź awaria wysprzęglika lub pompki.

Jedyne słuszne rozwiązanie:
bierzesz bardzo szczelną dużą strzykawkę z wężykiem na końcu i zakładasz do odpowietrznika wysprzęglika. Luzujesz trochę śrubkę wysprzęglika, wtryskujesz na maxa DOT-3 / DOT-4 i czekasz chwilę aż wyjdzie powietrze. Zakręcasz śrubkę od odpowietrznika, zdejmujesz wężyk i strzykawkę - masz odpowietrzone sprzęgło. Naciskając sprzęgło i wypuszczając powietrze Outlandera nie odpowietrzysz.
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 20-12-2013, 13:57   

nytsug napisał/a:
Jedyne słuszne rozwiązanie:
bierzesz bardzo szczelną dużą strzykawkę z wężykiem na końcu i zakładasz do odpowietrznika wysprzęglika. Luzujesz trochę śrubkę wysprzęglika, wtryskujesz na maxa DOT-3 / DOT-4 i czekasz chwilę aż wyjdzie powietrze. Zakręcasz śrubkę od odpowietrznika, zdejmujesz wężyk i strzykawkę - masz odpowietrzone sprzęgło.
IMHO w ten sposób wpychasz bąbelek powietrza wgłąb instalacji, wysprzęglik odpowietrza się dużo wygodniej niż pompę sprzęgła. Dostęp do pompy (i jej odpowietrznika) jest utrudniony nawet jak odkręcisz pompę hamulcową i inne elementy.
nytsug napisał/a:
Naciskając sprzęgło i wypuszczając powietrze Outlandera nie odpowietrzysz.
Bo trzeba umieć to robić, nawet serwisówki zalecają takie zachowanie. Cały trick polega na tym żeby nie doprowadzić do zassania powietrza. Odkręcasz odpowietrznik, naciskasz sprzęgło, zakręcasz odpowietrznik i dopiero puszczasz. Niestety potrzebne są dwie osoby bo samemu ciężko to zrobić.
 
 
nytsug 
Mitsumaniak


Auto: Outlander + Pajero
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 453
Skąd: LUBLIN - okolice
Wysłany: 20-12-2013, 19:48   

elektryk napisał/a:
Bo trzeba umieć to robić, nawet serwisówki zalecają takie zachowanie. Cały trick polega na tym żeby nie doprowadzić do zassania powietrza. Odkręcasz odpowietrznik, naciskasz sprzęgło, zakręcasz odpowietrznik i dopiero puszczasz. Niestety potrzebne są dwie osoby bo samemu ciężko to zrobić.


A czy właśnie nie doprowadzisz do zassania powietrza jeśli odkręcisz najpierw odpowietrznik a później naciśniesz sprzęgło?
 
 
elektryk 
Forumowicz

Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 2082
Skąd: z ...
Wysłany: 21-12-2013, 00:14   

nytsug napisał/a:
A czy właśnie nie doprowadzisz do zassania powietrza jeśli odkręcisz najpierw odpowietrznik a później naciśniesz sprzęgło?
Nie jeśli podepnie się wężyk do butelki z płynem. Z ciekawości zajrzałem do serwisówki mitsu, pokręciłem procedurę. Najpierw wcisnąć pedał, później odkręcić i wypuścić nadmiar (wysprzęglik wróci na poprzednią pozycję), zakręcić i puścić pedał.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.