Przesunięty przez: mkm 16-08-2009, 16:19 |
Ubytek płynu chłodniczego |
Autor |
Wiadomość |
Andrzej C. [Usunięty]
|
Wysłany: 16-02-2007, 23:57 Ubytek płynu chłodniczego
|
|
|
Witam.
Mam taki problem w swoim miśku. Otóż od jakiegoś czasu ubywa mi płynu chłodniczego. Nie zauważyłem żadnej plamy pod samochodem, ale pojawiła się mała plamka tak jakby z pod głowicy coś się wylało. Plama nie rośnie, ale płynu co jakiś czas ubywa. Nie wiem jakim płynem był zalany mój Lancer, wyglądał na jakiś różowy albo czerwony. Ja dolałem Quala bo gościu w CPN-ie zachwalał że ponoć bardzo dobry. Może ktoś wie jaka jest chłodnica w Lancerach z 1998r. czy to jest miedz czy aluminium. I czy można coś uszkodzić mieszając płyn chłodniczy?
Pozdrawiam wszystkich i bardzo proszę o porade. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 17-02-2007, 00:28
|
|
|
W sprawie ubywania płynu: czy po odkręceniu korka zauważyłeś może jakieś bąblowanie? Czy powietrze wydostawało się z płynu? |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 17-02-2007, 00:31
|
|
|
sprawdz czy nie masz plynu chlodniczego na bagnecie |
|
|
|
 |
Andrzej C. [Usunięty]
|
Wysłany: 17-02-2007, 08:58
|
|
|
Witam ponownie. Sprawdziłem korek na zimnym silniku nic nie było słychać tylko wylało się troszeczkę płynu. Natomiast na bagnecie nie zauważyłem płynu jest prawidłowy poziom oleju. Olej wymieniałem jesienią. Poprzedni właściciel powiedział że od początku zalany był pełnym syntetykiem Mobil 1. Ja wymieniłem na ten sam, ale może to już czas na zmianę oleju bo auto ma przejechane 125 tyś km.
A co sądzicie o uszczelniaczach do chłodnic? może warto taki wsypać? |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 17-02-2007, 09:14
|
|
|
Andrzej C. napisał/a: | A co sądzicie o uszczelniaczach do chłodnic? może warto taki wsypać? |
Najpierw musisz mieć pewność że to chłodnica jest nieszczelna. Jeśi tylko jakaś uszczelka, w najgorszym wypadQ pod głowicą (z Twojego opowiadania jednak nie wskazuje na to) to nie ma sensu zaśmiecać chłodnicy takimi syfami. Uszczelniacze są dobre ale jak na trasie rozszczelni się to wtedy możn awsypać żeby tylko dojechać na miejsce, jednak na długo to nie pomoże. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 17-02-2007, 09:17
|
|
|
Andrzej C. napisał/a: | ale pojawiła się mała plamka tak jakby z pod głowicy coś się wylało |
Skąd dokładnie?
Andrzej C. napisał/a: | Sprawdziłem korek na zimnym silniku nic nie było słychać tylko wylało się troszeczkę płynu |
1. To niedobrze, że się wylało na zimnym silniku. Nadmiar powinien iść do zbiorniczka.
2. Tam nic nie miałeś nasłuchiwać, tylko popatrzeć, czy z płynu nie uciekają jakieś bąbelki.
http://www.mitsubishi-gra...opic.php?t=9117
Tu w sumie toczy się podobna dyskusja. Jest też coś o uszczelniaczach. |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 20-02-2007, 14:00
|
|
|
Cytat: | I czy można coś uszkodzić mieszając płyn chłodniczy? |
Tak-moze sie zrobic galareta jak plyny nie sa mieszlane.
Jezeli nie wymieniales jeszcze ani poprzedni wlasciciel to wymiana dobrze mu zrobi-bo po 9 latach to moze byc juz bardziej woda a nie plyn
Sprawdz dokladnie laczenia wezy/opasek ukladu chlodzenia.
Jak masz zaciek na glowicy to go wytrzyj i zobacz czy cieknie.
Cytat: | A co sądzicie o uszczelniaczach do chłodnic? może warto taki wsypać? |
Zawalasz sobie nim uklad-i juz tylko czyszczenie porzadne moze go udroznic. Lepiej omijac je z daleka.
Masz gaz A jak u ciebie spalanie wychodzi w jakim cyklu
Cytat: | To niedobrze, że się wylało na zimnym silniku. Nadmiar powinien iść do zbiorniczka. |
Nic strasznego sie nie stalo. Tak sie zdarza. |
|
|
|
 |
Andrzej C. [Usunięty]
|
Wysłany: 20-02-2007, 14:47
|
|
|
Gazu nie mam założonego i nie planuje go zakładać. Spalanie w granicach 7l / 100km.
Obejrzałem jeszcze raz chłodnice i przewody i wygląda jakby jeden był trochę wilgotny, znaczy się ten na spodzie chłodnicy. Po odkręceniu górnego korka patrzyłem przez dłuższą chwile na płyn i nie zauważyłem żadnych bąbelków. Plamę pod głowica wytarłem wcześniej i ona się nie powiększa jednak gdyby wszystko było OK to myślę że powinna wyschnąć, ale na razie nie wyschła. Co do wymiany płynu chłodzącego to chce właśnie go wymienić w warsztacie tak żeby przepłukali cały układ i zalać nowym tylko nie bardzo wiem jakim, chodzi mi po głowie Castrol AntiFreeze, Dynagel 2000, albo po prostu zwykłe nasze Petrygo. |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 20-02-2007, 14:54
|
|
|
Andrzej C., ja nasz Petrygo sobie chwale. Jeszcze nie mialem z nim przebojow. |
|
|
|
 |
Xiff
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.6 1995 Kombi
Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 10-03-2007, 21:35 Wyciek płynu...
|
|
|
Nie wiem czy moze sprawdzales ale u mnie cieklo z uszczelki od pompy układu chłodzenia. Skonczylo sie na wymianie calej pompy i przy okazji rozrzadu. Jak przyjezdzalem moim swiezym miskiem z niemiec to mi sie niezle z tego powodu zagotowal i dojechalem do polski tankujac paliwo i wode na stacjach |
_________________ Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma,
Dopóki się nie wydarzy.
K. P. |
|
|
|
 |
Andrzej C. [Usunięty]
|
Wysłany: 14-03-2007, 18:09
|
|
|
Witam. Problem rozwiązany, wreszcie znalazłem w końcu wyciek płynu, otóż na jednym z węży gumowych (dokładnie od dołu węża) była maleńka dziurka, którą sączył się płyn. Problem był o tyle trudny do rozwiązania bo płyn wyciekał tylko wtedy gdy silnik pracował i cały obieg chłodzenia był gorący, wtedy ciśnienie wewnątrz wypychało płyn prosto na drogę, a że była zima to wszystko było mokre i trudno mi było znaleźć przyczynę wycieku.
Dziękuje wszystkim za pomoc i rady. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
herr_flick
Forumowicz

Auto: Lancer CK1A i CS3A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 236 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28-05-2010, 11:24
|
|
|
Mam pytanie odnoście ilości bądź poziomu płynu chłodzącego.
Jeśli w chłodnicy jest płynu pod korek to czy w zbiorniczku wyrównawczym musi być płyn, jeśli tak to ile? |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 28-05-2010, 11:27
|
|
|
herr_flick napisał/a: | Mam pytanie odnoście ilości bądź poziomu płynu chłodzącego.
Jeśli w chłodnicy jest płynu pod korek to czy w zbiorniczku wyrównawczym musi być płyn, jeśli tak to ile? | na zimnym minimum na ciepłym max lub pół zbiorniczka. Przynajmniej ja mam tak w colcie i galu... |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
herr_flick
Forumowicz

Auto: Lancer CK1A i CS3A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 236 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-05-2010, 20:58
|
|
|
dzięki, pytałem bo nie widziałem wcześniej podziałki |
|
|
|
 |
|