Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Prośba o opinię przed kupnem + opinia o jednym pininie ..
Autor Wiadomość
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 20-12-2013, 20:00   Prośba o opinię przed kupnem + opinia o jednym pininie ..

Witam serdecznie
http://otomoto.pl/mitsubi...-C31399063.html

tego pinina chcę nabyć jutro, mam zamiar podjechać na przegląd sprawdzić sworznie wachacze i czy ruda nie odchodzi płatami.

Ponieważ jestem z Krakowa i do pokonania mam trochę ponad 100km odważyłem się do forum dołączyć i korzystając ( mam nadzieję z istniejącego) z przywileju świeżaka podpytać.

1) nie podoba mi się popapranie kielichów jakiś biteksem
2) brakuje jednej spinki od wlotu powietrza
3) wisi kabel od spryskiwaczy w nienaturalny dla pininów sposób
4) rant obok lewego a patrząc na zdjęcie prawego kielicha jakiś tak nie w jednej linii


Unikać kategorycznie pinina : http://allegro.pl/show_item.php?item=3779971811

most wyje, z mostu cieknie, łatane nadkola niefachowo - wachacze przód tył do wymiany - na szczęście sprzedający był w krakowie i zgodził się podjechać do mojego zaufanego zakładu ( sąsiedzi ) ... wzieli go do stacji diagnostycznej i wyszło dużo .. najgorsze z kielichami - auto w ogóle juz optycznie siedziało lewym przodem niżej .. a na 30 metrach po puszczeniu kierownicy samo zmieniało pas.. sprzedający umieścił z tyłu 4 skrzynki z butelkami po cocacoli !!!! tłumaczył żeby jechać żeby ich nie potłuc .. na pytanie czemu dał 10900 za taki stan - odpowiedzial szczerze że wie w jakim auto jest stanie - ale nikogo do kupna nie zmusza... ps opony łyse SLICKI praktycznie .. komputer MROK nie świecił.. ale i tak ta krótka przejażdżka wzmocniła moje postanownie o kupnie pinina - ot to autko można kochać...

w skrócie : auto dla żony .. miała wypadek 3 tyg temu gdzie stojąc hondą Civic 3D jajko vel żaba sprowadzoną z włoch ( blacha jak nowa bez żadnych oznak korozji ) udeżył w nią mercedes terenowy kasując auto.. żona 3 tyg już walczy z bólem kręgosłupa .. chciała Rav4 - ale ja do RAV mam stosunek per noga .... jakoś pogardliwie patrzę na RAV'ki - sam mam VW i nie bedę chciał SKODY żeby nei wiem jak zachwalano ..

Po rozmowie z moim dawnym przyjacielem "słuchaj ? ty miałeś Pinina on: mam dalej " już wiem że jest to auto do pokochania .. a jak się pokocha - dużo można wybaczyć ..


błagam pomóżcie ... bo ja wczoraj gdyby nie moi mechanicy wtopiłbym się na maksa .. powiedzieli że auto warte było max 5 tys i drugie 5 bym musiał dołożyć a i tak by było połatane popicowane a nie zrobione ... psychicznie ich już przygotowywuję do tego co będa mieli na głowie - GDI się nie boją a właściciel ma Vitarę na goodrightach mudach z wyciągarką i rurowanym wielkim zderzakiem - także sprawy mostów i innych są mu znane z pasji ..
Ostatnio zmieniony przez cezare 28-12-2013, 18:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
PiotrKw 
Forumowicz

Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 843
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 20-12-2013, 20:46   

cezare napisał/a:
) rant obok lewego a patrząc na zdjęcie prawego kielicha jakiś tak nie w jednej linii


Coś tam było nie tak , musisz przyjrzeć się bliżej tej lewej stronie . Nadkole w jakim stanie , czy dalej coś nie pogięte . Spinka od kolektora mogła się zgubić ale... Spójrz na okolice klamki drzwi kierowcy , muszą byc porysowane od otwierania , nie ma siły po 12 tu latach , A to paznokcie , napy kurtki , guzik , kluczyki w ręku itp . Jak czysto to znaczy był lakier .
Ja generalnie nie ufałbym autohandlom , nie spotkałem uczciwego . :wink:
 
 
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 20-12-2013, 21:15   

PiotrKw napisał/a:

Coś tam było nie tak , musisz przyjrzeć się bliżej tej lewej stronie . Nadkole w jakim stanie , czy dalej coś nie pogięte . Spinka od kolektora mogła się zgubić ale... Spójrz na okolice klamki drzwi kierowcy , muszą byc porysowane od otwierania , nie ma siły po 12 tu latach , A to paznokcie , napy kurtki , guzik , kluczyki w ręku itp . Jak czysto to znaczy był lakier .
Ja generalnie nie ufałbym autohandlom , nie spotkałem uczciwego . :wink:


Dzięki - bicia to się nie boję - byle by było zrobione nie spaprane.. choć w ogłoszeniu "Auto w oryginale - szyby, lakier, przebieg i pewne - możliwość weryfikacji w ASO. opłacone i ubezpieczone . " ...

dla tego zaciągnę go przed zapłaceniem do diagnosty .. nie boje się że było bite - sam mam Passata B5FL AVF + Virus na 162KM 400nm i jak się okazało wstawiana tylna ćwiartka - ale znów moi mechanicy / blacharze orzekli że jest to dobrze zrobione - jedzie prosto a nad błotnikiem tylnym szpachli tak grubo że aż pękła ;) ... ale jak go mam 6 lat to pęknięcie się nie powiększa i zawszeć jak ktoś pyta - mówię ze jak lecę pod 230 to nie widać.. jest po laserowej geometrii i wszystko ok .. Blachy się boję i czy właśnie naprawiony czy popaprany .. boje się tych "maskowań" .. biteksu, baranka ... etc.. i zeby było do czego przykręcać ( rdza ) ..a resztę porysuję pewnie sam udając się z muchówką nad Rabę gdzie mam zamiar wreszcie dojechac DO łowiska a nie zostawiać auto przy drodze na wsi martwiąc się czy jak wrócę to radio będzie czy nie będzie ;) ..

[ Dodano: 21-12-2013, 17:01 ]
http://otomoto.pl/mitsubi...-C31399063.html

BYŁEM ..
Właściciel nie wie co sprzedaje ..
Przywozi auta w takim stanie jak je kupił ?!? na próżno pytać o cokolwiek ..

pozytywy :
Amortyzatory przód 85% tył 79%
Hamulce przód tył + ręczny OK
luzy na zawieszeniu ok- silentbloki / wachacze ok
spód dobrze utrzymany - bez odpadającej korozji .. na prawde ładne podwozie

Nowy wydech
roczne opony zimowe
80km/h wciskasz gaz do dechy - z puszczoną kierownicą - jedzie prosto
80km/h wciskasz hamulec do końca - z puszczona kierownicą jedzie prosto

negatywy
180 tys km daje znać zaworami czy ciepły czy zimny

nadkola coś dłubane - np widać jakby masę bitumiczną nakładaną płatami .. i w miejscu gdzie wychodzi przewód hamulcowy tam tej masy niema na 1,5cm i wystaje NIEBIESKI kolor !!! ( mechanik mój stwierdził że nie widział jeszcze niebieskiego podkładu )
Kielich tą masą bitumiczną pokryte w 100% nie widać nic .. to samo nizej kielichów - także jak coś było robione - nie mam szanys widzieć jak .. facet mówi że sprzedał juz 3 pininy i KAŻDY TAK MIAŁ i że to pewnie konserwacja .. po drugiej stronie gdzie nadkola są mniej "naprawiane" dziura 2-4cm z rdzą już rozwarstwiającą blachę - cała napuchnięta ..

drzwi tylej klapy bardzo opadnięte .. zamykanie ich boli - a podnieść do zamkniecia trudno ..

śruby przy nadkolach zamienniki - oryginały czarne - a te nowe srebrne - ot zwykłe blachowkręty silver.. nie jest to dobrze zrobione - a na jednym nadkolu wręcz połamany plastik przy śrubie sugerujący wyrwanie ... a z tyłu nakładki nadkola jest tylko pół.

wąż od spryskiwaczy nie jest przyczepiony na spince do lewego nadkola - i znów gosć mówi "PANIE SPINKA 50GR" a ja mówię - super - tylko tu ponoć nic nierobione a nawet dziury na nią nie ma bo wszystko zajechane tą czarną smołopodobną substancją..

Brak jednej śruby przy lewym progu - nadprożu.. facet mówi do mnei "ale to pierdoła !!!" śrubka kosztuje 50 groszy .. ja mu na to że mam 10 letnie auto i MNIE tam jeszcze nie było bo po co - więc nie wydaje mi się że tu nic nie było robione ..
nawet takie pierdoły jak przewód do wyrównawczego idzie inaczej niez w niepukanych sztukach - tu się załamuje blokując przepływ i schodzi nienaturalnie w dół miast ominać AKU.

ogólnie - nie kupiłem .. nie zaliczkowałem .. sprawdzane auto na stacji diagnostycznej ..

auto po polerce lakieru - w zakamarkach karoserii można znaleźć widoczne ślady białego osadu / proszku z pasty polerskiej ? z matowienia na mokro ? jakby ..

ps. czy każdy pinin z napędem na tylną oś jedynie - czy wał ma być słyszalny ? bo to już 2gi pinin gdzie czuję jakbym jechał żukiem czy Uazem .. hmm..

w poniedziałek jadę oglądać kolejnego ..
 
 
yanes 
Forumowicz

Auto: O2i SS2 4x4TDI,Audi A5 Q TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 111
Skąd: Podhale
Wysłany: 21-12-2013, 19:20   

Generalnie ,rdza te samochody uwielbia i trzeba się z tym pogodzić.Co do reszty ,poza problemem z przepustnicą to nie mam zastrzeżeń i jestem bardzo zadowolony z tego autka.
P.s Czy to Twoje z ogłoszenia na pewno ma ,cyt: "Bogate wyposażenie m.in: system kontroli trakcji," było takie coś dawane do nich ? Poza tym u mnie są jeszcze podgrzewane fotele,boczne poduszki powietrzne,spryskiwacze reflektorów i automatycznie włączane światła.Czyli temu z ogłoszenia jeszcze wiele brakuje do ideału.
_________________

 
 
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 21-12-2013, 20:24   

yanes napisał/a:
Generalnie ,rdza te samochody uwielbia i trzeba się z tym pogodzić.Co do reszty ,poza problemem z przepustnicą to nie mam zastrzeżeń i jestem bardzo zadowolony z tego autka.
P.s Czy to Twoje z ogłoszenia na pewno ma ,cyt: "Bogate wyposażenie m.in: system kontroli trakcji," było takie coś dawane do nich ? Poza tym u mnie są jeszcze podgrzewane fotele,boczne poduszki powietrzne,spryskiwacze reflektorów i automatycznie włączane światła.Czyli temu z ogłoszenia jeszcze wiele brakuje do ideału.


wiem że je uwielbia ... wiem .. może sobie nie kupię czegoś tam.. ale konserwację zrobię .. darcie do gołego byle by tam co było .. ehh to masz piękna wersję ..
w poniedziałek jadę zobaczyć tego, już się umówiłem..
http://otomoto.pl/mitsubi...-C31457784.html

wypytałem o poprzednie doświadczenia.. ponoć nie występują.. + konserwacje ma zrobioną, kupione i zamontowane plastikowe osłony na nadkola..

tu daję dla was zdjęcia jak może wyglądać blacha japońca z 1995 - to żony honda VTEC 114KM także wiem że jestem tu pokrzywiony ..w sensie wiary w to że tak można kupić ...
https://www.dropbox.com/s...aao4/ZidnSXikcg
Honda kupiona niecały rok temu - cena 5k pln z opłatami i rzeczami, które trzeba zrobić wyszło 9k naprawdę porządnego miejskiego bzika .. za taką kasę zobaczycie tylko zgniłki .. w PL i DE. Klimat mamy jaki mamy.. niestety jakiś Pan się zagadał, żona stała na światłach .. przywalił mercedesem SUV'em.. i do puki nie uzbieram na G450 Gellenvagen'a to ..

kolejny w oględzinach będzie ten :
http://otomoto.pl/mitsubi...-C31412757.html
bo to już właśnie import z włoch a nie Niemiec..

tylko martwi mnie w nim brak ABS - pusto w miejscu pompy...czy można by dokupić ? domontować ? przyzwyczaiłem się do systemów, choć w passacie teraz przy takiej pogodzie wyłączam permanentnie bo piękna zabawa - to kiedy nie mam ochoty skupiać się przesadnie - one wyręczają.. w stopni co najmniej potrzebnym kiedy pod nogą zgoła 400NM
Ostatnio zmieniony przez cezare 21-12-2013, 20:47, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
empi 
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin 2,0 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 36
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 21-12-2013, 20:29   

No niestety rdza kocha Pinina! Szczególne kielichy przedniego zawieszenia (rozwarstwiająca się blacha), nadkola (szczególnie ranty). Ten z ogłoszenia to GDI a więc słyszalne zawory to norma (ten typ tak ma). Po prostu słychać go jak diesel. Jeśli tylny most jest sprawny to nie ma prawa hałasować. Polecam zwracać uwagę na napęd 4x4, czy działa (często nie działa) pomimo sprawnego Hi4x4.
Potwierdzam też, autko do zakochania, dzielne!
 
 
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 21-12-2013, 20:35   

empi napisał/a:
No niestety rdza kocha Pinina! Szczególne kielichy przedniego zawieszenia (rozwarstwiająca się blacha), nadkola (szczególnie ranty). Ten z ogłoszenia to GDI a więc słyszalne zawory to norma (ten typ tak ma). Po prostu słychać go jak diesel. Jeśli tylny most jest sprawny to nie ma prawa hałasować. Polecam zwracać uwagę na napęd 4x4, czy działa (często nie działa) pomimo sprawnego Hi4x4.
Potwierdzam też, autko do zakochania, dzielne!


dokłądnie ten czarny, którego dziś widziałem taki był - cały śliczny - spód piękny - nadkola maksymalnie zapaprane sztukowane odstręczające ... gdyby to co było robione było na wierzchu - nie bałbym się ... tak ? zrezygnowałem ... bo nie kupię czegoś w ciemno .. jak coś jest spaprane - można poprawiać - czasem warto .. ale tu ? nic nie widziałem .. a właściciel "on się niezna " = dla mnie czego nie zobaczę = on skrzętnie przemilczy ...

tak, wszystko już przeczytałem, o klekotaniu zaworów też .. o szklankach i popychaczach.. o wymianie i odpowietrzaniu .. o oleju i dodatku do paliwa i o płukaniu silnika przed wymianą by próbować odetkać wylotowe kanały olejowe też... latałem na ścigaczu przez długi czas = większość robiłem sam ,,, a lat mam nie 20 a prawie 40 ;)
to moje maleństwo jak jeszcze żyło
https://www.dropbox.com/s/d7csyp5mbp5y53e/acek.jpg
6 lat w moich rękach dożyło 15 lat i tak wyglądało w roku zgonu ... umiem dbać - nie boje się.. tu nie oszczędzam na częściach płynach - jak coś musi być zrobione to jest zrobione ...
 
 
yanes 
Forumowicz

Auto: O2i SS2 4x4TDI,Audi A5 Q TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 111
Skąd: Podhale
Wysłany: 21-12-2013, 20:59   

Ten z Włoch jest wart uwagi bo to jego ojczyzna i klimat odpowiedni dla tych blach.Brakuje tylko halogenów i oryginalnego kangura z przodu a jest też ciekawy!?
Sam miałem Toyotę Starlet z 96 roku i ona do dziś jeździ bez takiej rdzy jaką można zobaczyć na naszych pininach.
_________________

 
 
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 21-12-2013, 21:48   

yanes napisał/a:
Ten z Włoch jest wart uwagi bo to jego ojczyzna i klimat odpowiedni dla tych blach.Brakuje tylko halogenów i oryginalnego kangura z przodu a jest też ciekawy!?
Sam miałem Toyotę Starlet z 96 roku i ona do dziś jeździ bez takiej rdzy jaką można zobaczyć na naszych pininach.

imho ten w włoch to 1999 więc jakpończyk z tego co wiki pisze o latach produkcji więc
+ za jakość
- transport morski
+ że był we włoszech właśnie
- brak abs
+ zdjęcie pod maską - niby wyczyszczone ale wszystko na miejscu i biedy nie widać... zobaczymy ..

uparłem się - będę zwiedzał... obiecuję zaraportować..

edit do tegp czarnego : http://otomoto.pl/mitsubi...-C31399063.html
Przy zmianie biegów przy wysprzęglaniu słyszałem delikatne puknięcie .. ciągniemy bieg... i w momencie wciśnięcia sprzęgła takie głuche puknięcie i na kolejnym wyższym biegu tak samo ..delikatne.. nie metaliczne ale jednak.... ;(

[ Dodano: 24-12-2013, 08:41 ]
http://otomoto.pl/mitsubi...-C31457784.html

Ładny, robione już progi - wstawki .. diagnostyka drążki, tuleje ogólnie zawieszenie ok.
najfajniej się prowadził ze wszystkich.. kielichy OK - małe oznaki korozji ale nic z perforacji .. nic z rozwarstwiającej się rdzy.. nawet na łączeniach spawów kielichów. Z tego co sprzedający móił - auto używane przez leśników.. wreszcie pierwszy raz nie słyszałem mostów - jechał jak osobówka - nawet w ciasnych zakrętach zachowywał się bardzo przyjemnie - to zaskoczenie - bo poprzednie 2 troszkę jeździły jak UAZ'y.. ciężko i sztywno .. nadkola ponoć brala ruda więc są dołożone plastikowe na ranty / osłonki .. mały przebieg - choć po lesie .. amortyzatory na testach 83%..

minusy :
obrotu falują na jałowym biegu
przyspieszać przyspiesza ale jakoś tak niemrawo ( nie mam doświadczenia jak się to to ma zbierać ale przy wciśniętym gazie na maxa i napędzie na tył szału nie robił ) - to już ten pierwszy krzywy zjedzony po wciśnięciu gazu w podłogę co chwilka pulsował kontrolką zapinania przodu..( no ale nie miał opon praktycznie i w obu przypadkach było zimno i troszkę ślisko ) .całość spodu wraz z półosiami i osłonami tarcz - no generalnie cały spód zakonserwowany biteksem bardzo grubo - nalane grubo i po całości .. wraz z półosiami etc... wydech nadaje się do roboty - był spawany.. ale puszcza na łączniku giętkim .. to jest od razu do wymiany .. klapa tylna zamyka się lekko - jeżeli opadnięta - to minimalnie i akceptowalnie .. delikatnie ruda puchnie mu lekko wybrzuszając lakier koło spryskiwacza tylnej szyby i tam tez widać że podsufitka była wyrywana celem może oględzin .. te falujące obroty - jak gośc na stacji diagnostycznej wsadził mu sondę do rury wydechowej w celu badania emisji spalin = na prawdę myślałem że zgaśnie ..to dziwna sprawa - wrażenie takie że by się go ręką zgasiło ..na zasadzie "na wolnych obrotach żyję ledwo" ..

w Sobotę jadę oglądać tego włoskiego japońca bez ABS http://otomoto.pl/mitsubi...-C31412757.html ... jeżeli ten tez mnie nie przekona - to już więcej pininów w moim przedziale / zakresie cenowym nie mam w okolicy do 150km ..

!!!!! wesołych świąt ... !!!!

w sobotę to będzie ostatni Pinin jakiego będę oglądał .. trochę jestem rozczarowany stanem utrzymania tych aut przez poprzednich właścicieli ..
 
 
PiotrKw 
Forumowicz

Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 843
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 27-12-2013, 12:15   

cezare napisał/a:
trochę jestem rozczarowany stanem utrzymania tych aut przez poprzednich właścicieli ..


Musisz uwzględnić to z jakiego przedziału cenowego są to samochody . Jeżeli u nas handlarz sprzedaje je za 12 tyś zł to , kupił je ja granicą najczęściej też od handlarza , rzadko od pierwszego właściciela , musiał zapłacić za transport , za przygotowanie do sprzedaży ( te biteksy na podwoziu , plastiki i inne maskowania niedoskonałości. "korekta " licznika , itp ) czyszczenie , pranie itp. Musi też na tym "coś" zarobić opłacić podatek , koszty własne itp. I cena jest tez z górką do ewentualnej negocjacji.
Może się więc okazać , że poprzedni właściciel samochodu sprzedał go za ... 1500 -1800 euro . Wejdż na stronę zagraniczną z ogłoszeniami i zobacz jakie samochody są w tym przedziale cenowym . I w jakim są stanie . :wink:
 
 
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 27-12-2013, 17:32   

Wiem Piotrze, racja .. też przez te kilka dni świątecznych musiałem wytłumaczyć samemu sobie że ideału w tych pieniądzach nie znajdę... ale .. też błędu nie popełniam że nie kupuje "podpicowanych bitexem" sprzętów - też to działanie prawidłowe ... ten ostatni niebieski .. przecież wygladał tak, jak utopniony w smole ;(.. może i sam bym utopił w dobrej wierze ..ale wpierw bym zrobił choć zdjęcia z przed i po utopieniu ... by kupujący widział po kolei proces maziania czernidłem ... choć znów, jak ja zrobię podwozie - nie będę oszczędzał .. a do sprzedania handlarz MUSI.


[ Dodano: 28-12-2013, 13:57 ]
no i jesteśmy już w krakowie ..
z usterek jakie zauważyłem
- brak zapalania się kontrolki Eco GDI
- mając trosze śliską nawierzchnię i napęd na tył przegazówka i tył zerwał przyczepność i na obrotach mieląc tyłem lekko przyspieszał uślizgując tył w jedną stronę ...
a gdzie miał mi się chyba przeca dołączyć przód ? w razie uślizgu tyłu ???
- oczywiście po zatankowaniu na full posikał się z rury ...

fotka : https://www.dropbox.com/s...n3/IMAG0305.jpg
 
 
czortunio 
Forumowicz

Auto: Pajero III 2,5 TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 199
Skąd: Lublin
Wysłany: 31-12-2013, 18:19   

Oczekujesz od 15 letniego samochodu, że będzie idealny ?
 
 
cezare 
Forumowicz

Auto: B5FL 162KM 400nm
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 224
Skąd: kraków
Wysłany: 31-12-2013, 21:20   

czortunio napisał/a:
Oczekujesz od 15 letniego samochodu, że będzie idealny ?

oczekuję uczciwości sprzedającego - a nie że dzwonię ze stacji benzynowej że właśnie pierwsze co zrobiłem to zalałem do pełna i rurę ma przegnitą bo właśnei leje mi się z pod auta paliwo centralnie obok tłumika.moim zdaniem to już niebezpieczne.. a gość sprzedawca mówi "nie wiem - nigdy nie lałem do pełna " i centralnie umywa rączki 10 min po kupnie ... ..do auta nic nie mam .. w aucie ma prawo się dziać.. jak powiedzial Piłsudzki "Naród wspaniały, tylko ludzie edit" ... mógł o rurze powiedzieć - i tak bym go kupił .. bo był jedyny nie "konserwowany"..

Edit: Na Forum nie używamy wulgaryzmów, nawet w cytatach
Ostatnio zmieniony przez mkm 01-01-2014, 11:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
czortunio 
Forumowicz

Auto: Pajero III 2,5 TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 199
Skąd: Lublin
Wysłany: 01-01-2014, 12:25   

Cieknąca rura w 15 letnim samochodzie to chyba nie jest problem ... :roll:
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 01-01-2014, 12:37   

czortunio, nie wcale... zwłaszcza w drodze do domu :roll:
cezare napisał/a:
dzwonię ze stacji benzynowej że właśnie pierwsze co zrobiłem to zalałem do pełna i rurę ma przegnitą bo właśnei leje mi się z pod auta paliwo centralnie obok tłumika.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.