Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Mocno siadający tył - wymiana sprężyn?
Autor Wiadomość
MadReapeR 
Forumowicz

Auto: Space Star FL 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 42
Skąd: W-w
Wysłany: 28-12-2013, 16:52   Mocno siadający tył - wymiana sprężyn?

Witajcie.

Siada mi mocno tył.
Wiem, że tak to w MSS bywa, ale mam wrażenie, że mi nieco bardziej i nieco bardziej mnie to denerwuje ;)

Po czym poznać czy to kwestia wyrobienia się sprężyn ?
Da się wymienić je na jakieś twardsze? (nie mylić z niższe, lepiej wyższe :D )

Sprawność na przeglądzie wyszła mi ponad 70% na tyle, więc amortyzatory wnioskuje są ok, ale nie wiem czy to jakoś odnosi się do sprężyn?

Jak sprawdzić czy sprężyna nadal trzyma odpowiednio - coś poza pomiarem jej długości?
 
 
cakp 
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 347
Skąd: Mazury
Wysłany: 29-12-2013, 16:00   

Przy starych sprężynach auto mocno się ugina z tyłu. Wystarczy że usiądziesz na rancie bagażnika przy otwartej klapie i już będzie widać jak koło się chowa. Możesz rękami ugniatać bagażnik i wrażenie jakbyś koła w resoraku chował. Mi przy 2os z tyłu podczas jazdy po mieście tak chowało się nisko że słyszałem obtarcia o nadkole przy wjechaniu w studzienkę czy nawet po lekkim kołysaniu auta podczas jazdy już tez obtarcia słychać było. Na progach zwalniających miałem wrażenie że wszystko z tyłu się chowa. Teraz po wymianie ( nie pamietam nazwy spreżyn) czuć kolosalnie róznicę, na progach zwalniających nie idzie tak do dołu czuć sztywniejsze zawieszenie. To samo gdy usiądziesz w bagazniku na zderzaku auto nie chowa się tak głęboko, rękami też ciężko docisnąc. Nie potrafie ci powiedziec tego w centymetrach jak jest przed jak po. Przestrzen w nadkolu przed wymiana a po wymianie pozostała ta sama. Ogólnie to jak jazda np laguną po miescie z miekkim zawieszeniem a oplem z twardym zawieszeniem, tak mogę porównać odczucia samego tyłu po wymianie sprężyn. Zwróć uwagę ze po wymianie sprezyn mozesz mieć przestawioną geometrię, u mnie tak się stało, obecnie szukam śrub mimosrodowych gdyż nie idzie tego odkręcic. Chyba ze jest jakis sposob na wymianę sprężyn bez naruszania geometrii kół.
 
 
MadReapeR 
Forumowicz

Auto: Space Star FL 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 42
Skąd: W-w
Wysłany: 29-12-2013, 21:58   

Dzięki wielkie za odpowiedź, upewniłeś mnie, że nie ma co kombinować, mierzyć i sprawdzać, tylko skoro i tak muszę to rozebrać to po prostu kupię nówki i od razu założę. Koszt nie powala, a jak ma pomóc to do dzieła ;) . U mnie co prawda nie obciera, ale mocno siada tak niepokojąco już przy 3 osobach. A przy 4 osobach i bagażu przy zjeżdżaniu z asfaltu na pobocze obtarłem hakiem o jezdnię, więc zacząłem myśleć czy da się to jakoś poprawić.

A pamiętasz czy kupowałeś sprężyny jakieś firmowe KYB (Kayaba), Monroe, czy jakieś tańsze zamienniki? Bo zastanawiam się czy jest potrzeba dopłacać (dosłownie) drugie tyle po to żeby mieć logo firmy ?
 
 
cakp 
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 347
Skąd: Mazury
Wysłany: 30-12-2013, 00:29   

To chyba były kayaba czy jakoś tak. Zwykłe. Może są i jakieś wzmacniane lepsze lecz nie mam pojęcia. Z tego co piszesz 4os i załadowany full bagażnik to myślę że nowe też ci nie wiele pomogą lecz mogę się mylić. Do tego nie wiem z jaką prędkością zjeżdzałeś z asfaltu, znam taki jeden spad że trzeba na 1 biegu go pokonywać z asfaltowej na polną. Nie wiem jak przeciążony był samochód i jakie miałeś cisnienie w oponach, jak mocno się rozbujał (amory). W manualu masz dopuszczalne obciążenie i cisnienie na załadunek. Tylne sprężyny w SS wyglądają jak sprężynki od długopisu ( porównuje do poprzedniego auta mondeo) więc przy takim ostrym załadunku i dużej prędkośc.i myslę ze jakieś szurnięcie o nadkole powinno zaliczyć przy bujnięciu autem o nierówności drogi. Załaduj auto 5osobami i przejedz się po mieście i w trasie zgodnie z przepisami, jeśli nie będzie obcierek to nie ma co wymieniać sprężyn i pchac się w koszty.. Ja przed wymianą po mieście nie mogłęm przekraczac 50km z 5os gdyż byle jaka nierówność i już obtarcie z tyłu, do tego na trasie przy 70km z 5os bujnęło na jakieś dziurze tak że skrzywiło felgę. Teraz nie mam okazji sprawdzić przy 5os na róznych prędkosciach by porównać.
Ps przy wymianie sprężyn sprawdz tez odboje gumowe przy amorach czy ze starości nie pokrachciało, to grosze kosztuje i łożysko amortyzatora, w sumie i tak będa wyciągać z amorem.
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 30-12-2013, 08:47   

Każda ingerencja w zawieszenie wiąze się ze zmiana parametrów geometrii zawieszenia, śruby mimosrodowe albo ASO, albo u Marka Malika w Pabianicach. Co do samych spręzyn, jezeli to będa odpowiedniki oryginałów przy założeniu że oryginał nie jest uszkodzony (peknięty zwój, korozja zwojów) to efekt usztywnienia będzie trwał krótko - dopóki nie ułożą się spręzyny, jezeli dodatkowo auto wyposazone w LPG to jedyny pewny sposób na usztywnienie zawieszenia tylnego to mocniejsze spręzyny.
Producenci wprowadzają poprawki do swoich produktów, więc mozna porównań starą i nową spręzyne pod kątem średnicy zwoja, ilości zwojów, etc.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
MadReapeR 
Forumowicz

Auto: Space Star FL 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 42
Skąd: W-w
Wysłany: 30-12-2013, 12:36   

cakp napisał/a:
To chyba były kayaba czy jakoś tak. Zwykłe. Może są i jakieś wzmacniane lepsze lecz nie mam pojęcia. Z tego co piszesz 4os i załadowany full bagażnik to myślę że nowe też ci nie wiele pomogą lecz mogę się mylić. Do tego nie wiem z jaką prędkością zjeżdzałeś z asfaltu, znam taki jeden spad że trzeba na 1 biegu go pokonywać z asfaltowej na polną. Nie wiem jak przeciążony był samochód i jakie miałeś cisnienie w oponach, jak mocno się rozbujał (amory). W manualu masz dopuszczalne obciążenie i cisnienie na załadunek. Tylne sprężyny w SS wyglądają jak sprężynki od długopisu ( porównuje do poprzedniego auta mondeo) więc przy takim ostrym załadunku i dużej prędkośc.i myslę ze jakieś szurnięcie o nadkole powinno zaliczyć przy bujnięciu autem o nierówności drogi. Załaduj auto 5osobami i przejedz się po mieście i w trasie zgodnie z przepisami, jeśli nie będzie obcierek to nie ma co wymieniać sprężyn i pchac się w koszty.. Ja przed wymianą po mieście nie mogłęm przekraczac 50km z 5os gdyż byle jaka nierówność i już obtarcie z tyłu, do tego na trasie przy 70km z 5os bujnęło na jakieś dziurze tak że skrzywiło felgę. Teraz nie mam okazji sprawdzić przy 5os na róznych prędkosciach by porównać.
Ps przy wymianie sprężyn sprawdz tez odboje gumowe przy amorach czy ze starości nie pokrachciało, to grosze kosztuje i łożysko amortyzatora, w sumie i tak będa wyciągać z amorem.


No zjeżdżałem jak z krawężnika, czyli 1 km/h i szurnęło potężnie.
Przy 5 osobach (bez bagaży) jeżdżąc normalnie po mieście nie mam obcierek, ale samochód siedzi niepokojąco nisko, a też nic wymagającego nie ma w jeździe spokojniej po ulicach.
Boję się mając w głowie np. perspektywę wyjazdu w 4 osoby z bagażami na wakacje. Tam wszystko może się zdarzyć, a ten zjazd z asfaltu tam nie nastroił mnie do tego pozytywnie, dlatego zastanawiam się jak go usztywnić, żeby tak nie siadał...

robertdg napisał/a:
Każda ingerencja w zawieszenie wiąze się ze zmiana parametrów geometrii zawieszenia, śruby mimosrodowe albo ASO, albo u Marka Malika w Pabianicach. Co do samych spręzyn, jezeli to będa odpowiedniki oryginałów przy założeniu że oryginał nie jest uszkodzony (peknięty zwój, korozja zwojów) to efekt usztywnienia będzie trwał krótko - dopóki nie ułożą się spręzyny, jezeli dodatkowo auto wyposazone w LPG to jedyny pewny sposób na usztywnienie zawieszenia tylnego to mocniejsze spręzyny.
Producenci wprowadzają poprawki do swoich produktów, więc mozna porównań starą i nową spręzyne pod kątem średnicy zwoja, ilości zwojów, etc.


Spróbuję podpytać sprzedawców o takie informacje i porównać ze swoimi. Dzięki za radę.

A może dałoby się zaadoptować grubsze/twardsze sprężyny z innego samochodu, czy to raczej niemożliwe?
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 30-12-2013, 14:34   

MadReapeR, najpierw sprawdź w jakim stanie jest całe zawieszenie z tyłu.
Nawet wybity wahacz może "obniżyć} auto.

Ci co mają butle z gazem wkładają gumy pod sprężyny, są też jakieś patenty "usztywniające", ale...
robertdg napisał/a:
Każda ingerencja w zawieszenie wiąze się ze zmiana parametrów geometrii zawieszenia

a w związku z tym nie polecam tych patentów :wink:
Ostatnio zmieniony przez mkm 02-01-2014, 00:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MadReapeR 
Forumowicz

Auto: Space Star FL 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 42
Skąd: W-w
Wysłany: 01-01-2014, 23:46   

mkm, robiłem pełen przegląd po zakupie - w październiku - taki gruntowny (jak pierwszy), bo zmieniałem w papierach ciężarowy na osobowy, przetrzepali mi zawieszenie i stwierdzili, że wszystko ok. Odkąd go mam tak było, więc wątpię bym nagle w ciągu dwóch-trzech miechów coś mocno popsuł...

No i tak. Mam butlę. I zdarza mi się jeździć z większą ilością osób i bagażu...
 
 
cakp 
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 347
Skąd: Mazury
Wysłany: 02-01-2014, 00:29   

Jeżeli zamierzasz wyjechać na dłuższe wakacje to ja bym wymienił. lecz musisz sam określić czy warto. Co do ilości zwoi nie wpadłem na pomysł by policzyć. Przypomniało mi się to były Jamex sprężyny, takie jak poniżej
http://allegro.pl/sprezyn...3813353864.html
Więc możesz policzyć zwoje.
http://allegro.pl/gumy-us...3769815305.html
http://allegro.pl/gumy-us...3847815892.html
http://allegro.pl/gumy-po...3807510938.html
znalazłem też coś takiego, nigdy nie używałem. Podchodzę sceptycznie.
Sprawdz tez te odboje gumowe, niepokoi mnie ta przycierka przy zjezdzaniu na droge gruntowa
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 02-01-2014, 09:17   

MadReapeR napisał/a:
No i tak. Mam butlę. I zdarza mi się jeździć z większą ilością osób i bagażu...
Skoro masz LPG to nowe standardowe spręzyny na niewiele się zdadzą, musiałbyś poszukać spręzyn wzmocnionych pod auta obciązone LPG, ewentualnie zlecić jakiemus zakładowi w okolicy co się zajmuje nawojem spręzyn aby wykonał takie spręzyny
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
marecki338 
Mitsumaniak

Auto: Outlander 6, COLT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 278
Skąd: bartoszyce
Wysłany: 02-01-2014, 09:56   

trzeba by porównać sprężyny od volvo v40 kombi . kombi z zasady ma zawsze twardzsze nastawy zawieszenia a wg katalogów monroe powinno pasować.
 
 
 
RaVciO 
Mitsumaniak


Auto: był MSS 1.6 jest Superb II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 1254
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 02-01-2014, 12:16   

Czy zbiornik LPG to takie duże obciążenie dla auta? Moja butla waży około 37kg plus 45litrów gazu (jak jest pełna), czyli jakieś 25kg, razem 62kg

Oczywiście zgodzę się, że różnice to zrobi jak na tylnej kanapie siądą 3 osoby, ale jak się jeździ np. w 2-3 to według mnie nie powinno mieć to wielkiego wpływu...
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 02-01-2014, 13:22   

Dorzuć do tego jeszcze ze w głownym zbiorniku paliwa będziesz miał średnio 15litrów paliwa i kilogram do kilograma dołozy Ci conajmniej 70kg, wbrew pozorom to juz jest jakieś obciązenie zwłaszcza dla spręzyn które sa przeliczane dla nominalnej masy a zbiornik LPG przemieszcza rozkład mas w samochodzie.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
MadReapeR 
Forumowicz

Auto: Space Star FL 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Posty: 42
Skąd: W-w
Wysłany: 05-01-2014, 15:26   

marecki338 napisał/a:
trzeba by porównać sprężyny od volvo v40 kombi . kombi z zasady ma zawsze twardzsze nastawy zawieszenia a wg katalogów monroe powinno pasować.


To jest ciekawy pomysł.

Próbowałem porównać różne sprężyny różnych producentów, ale większość sprzedawców odpisuje tylko coś w stylu: "wg. katalogu pasuje", "nie ma takich informacji w katalogu"...

Jeden mi tylko pomierzył - te Jamexy i w sumie wyszło, że są jak oryginały...


Te gumki wsadzane między swoje jakoś do mnie nie przemawiają... Już prędzej spróbowałbym chyba z taką podkładaną pod sprężynę, ale one chyba tylko wtedy jak sprężyna jest osobno?


Ogólnie do space starów mało jest akcesoriów, więc nie wiem czy jest coś takiego jak "sprężyny wzmocnione"... Nigdzie się nie natknąłem...
Są Heavy Duty do V40, ale nie znalazłem nigdzie dostępnych no i kwestia sprawdzenia, czy taka przekładka zagra...

A próbował ktoś kiedyś nawijać sprężyny na zamówienie? Duży to jest koszt?
 
 
cakp 
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 347
Skąd: Mazury
Wysłany: 05-01-2014, 16:20   

To ja chociaż wiem ze jamexy są identyczne jak oryginały:) Wpisz w google nawijanie samochodowych sprężyn na zamówienie. Pomimo że u mnie juz po czasie to sam jestem ciekaw. Choć taniej na pewno by wyszło zamówić u china z 50sztuk a potem reszte sprzedaż na alledrogo jako jedyny sprzedawca ze wzmacnianymi spręzynami do SS:). Ewentualnie zapytałbym tam gdzie tuningują samochody, może jakieś strony www temu poświęcone. Ogólnie z zasady w kombi są z tyłu mocniejsze, choć SS to jak mini kombi. 0.5m krótszy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.