Dziwne "pikanie" alarmu przy odpalaniu. |
Autor |
Wiadomość |
morgan28b
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 104 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 14-01-2014, 09:26 Dziwne "pikanie" alarmu przy odpalaniu.
|
|
|
Witam. Ostatnio zauważyłem dziwne zachowanie mojej Cari. Mam zamontowany fabryczny alarm. Czasami ciszej "piknie" przy załączaniu lub rozłączaniu. A ostatnio jak rozłączę alarm i odpalam samochód to przy odpalaniu "piknie" kilka razy alarm (jak przy rozłączaniu). Czy to może być wina słabego akumulatora (ma jakieś 5 lat)? Jak można sprawdzić w domowych warunkach co to może być? |
|
|
|
 |
sullivan
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Cze 2010 Posty: 27 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 14-01-2014, 09:35
|
|
|
Najprawdopodobniej to jest akumulator. Ja mam czasem takie same objawy. Nie ma się czym martwić. Spróbuj wymienić klemy od akumulatora i przeczyścić bolce jeśli są zaśniedziałe, powinno pomóc. Swoją drogą żywotny akumulator |
|
|
|
 |
morgan28b
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 104 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 14-01-2014, 09:38
|
|
|
Oki. Spróbuję przeczyścić bolce i klemy bo faktycznie na plusowej coś się pojawiło. Co do akumulatora to też się dziwię, że tyle wytrzymał tym bardziej że stoi cały rok pod chmurką. |
|
|
|
 |
7ukasz
Forumowicz
Auto: Carisma sedan 2000 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Sty 2014 Posty: 70 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: 14-01-2014, 10:06
|
|
|
Ja wczoraj to przerabiałem. Próbowałem naprawiać światła, które nie działają i po kilku dniach rozładował się akumulator Najpierw alarm pikał, a potem już przy próbie odpalenia piszczał i grały jakieś melodyjki. |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 14-01-2014, 19:29
|
|
|
Tylko po przeczyszczeniu klem i biegunów aku posmaruj je wazeliną techniczną . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
morgan28b
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 104 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 14-01-2014, 20:53
|
|
|
Zajmę się tym wszystkim w czwartek (wolna chwila). A mam jeszcze takie pytanie. Jakby co to jaki akumulator (chodzi o parametry) był montowany w oryginale w Cari 1.9 DiD wie ktoś może? |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 14-01-2014, 21:09
|
|
|
Akumulator DIN 57217 czyli prawdopodobnie 74Ah. |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
morgan28b
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 104 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 14-01-2014, 21:12
|
|
|
Gdzieś wyczytałem, że 74Ah 680A ale nie wiem czy na pewno
[ Dodano: 16-01-2014, 13:52 ]
Wyjąłem akumulator i po podłączeniu do prostownika zaczął ładować od ok połowy skali. Czyli przy jakichś -10 stopniach raczej nie odpali. Może ktoś podpowiedzieć jak w domowych warunkach sprawdzić akumulator? Po odkręceniu korków cele okazały się zakryte elektrolitem w połowie między min a max. Pytanie czy to kwestia elektrolitu czy złego styku klem z bolcami akumulatora? Po naładowaniu i przeczyszczeni wszystkich klem, bolców i styków się okaże. |
|
|
|
 |
|