Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Marcino]

ell,
Jestem zdziwiony że nie dogadałeś się wzesniejz warsztatem ile to ma kosztować, tzn ile robocizna a częsci na telefon, jak drogo to Ty załatwiasz i po sprawie.
Pozdrawiam

[ell]

Niestety jak do nich dzwoniłem i pytałem o przybliżony koszt (dwa razy) to nie potrafili powiedzieć, tłumacząc się że szef zamawiał części i nie wiedzą. Ja z kolei znając ceny z allegro (215mm) myślałem że koszt nie przekroczy 700zł z robocizną... A czy może mi ktoś sprawdzić wg VIN jaka średnica tarczy jest w moim galu? Dla przypomnienia JMBLNEA2WWY000437, bo na tej rosyjskiej stronie jakoś nie mogę się połapać.

[diabelll]

Moim zdaniem cena iście kosmiczna ,sprzeglo do galanta nie kosztuje wiecej niz 600 zł popełnili też moim zdaniem wielki błąd nie informując cie o kosztach ,co jest niedopuszczalne ,sądząc po cenie robocizny nie był to warsztat w szopie ale coś bardziej "profesjonalnego"

[ell]

600zł ? A ceny o których pisał robertdg za 225mm? No i nie jest to wcale bardziej profesjonalny warsztat, a moim zdaniem zupełnie normalny (bez logo, nazwy, reklamy w radiu itd). Tak czy inaczej też uważam, że z tą ceną przesadzili i jeszcze sama robocizna też nie tania...
A co myślicie, żeby mi pokazali ceny faktur za części? Mogę o to ich spytać?

[diabelll]

zaden warsztat nie pokaze ci ceny czesci za ile zakupili to tak jak bys poszedl do marketu i powiedzial ze chcesz wiedziec za ile kupili majonez bo jest za drogi popatrz na allegro ile kosztuje sprzeglo nawet 225 nie kosztuje 1200 zl bez jaj .

[ell]

No nic, jadę się z nimi zmierzyć. Trzęsie mnie na samą myśl Zapytam ich jakiej średnicy tarczę zamontowali. Faktycznie nawet 225mm nie kosztuje więcej jak 600zł...

[honor]

[ell]

honor
Dziękuję, sprawa jest jeszcze rozwojowa - nie byłem jeszcze u nich. Tak jak pisałem wcześniej czekałem na informację od nich o koszcie naprawy, sam pytałem dwa razy i nie uzyskałem odpowiedzi a i oni też mieli mój numer i myślałem, że zadzwonią. Zawsze dzwonili z orientacyjnymi kosztami części i naprawy, nie raz sam zamawiałem części a oni tylko je wymieniali.

[kozi-24]

[ell]

No i stało się. Ledwie po 4 miesiącach od założenie nowego, kompletnego sprzęgła firmy LUK (podobno), sprzęgło najpierw zaczeło ciężko chodzić po czym po kilku dniach padło całkiem, mogę je teraz wciskać bez żadnego oporu. Ciekaw jestem tylko czy to wina jakości sprzęgła, czy spartolonej roboty mechaników. No chyba, że poszło coś innego (np. łapa?). Jutro rano jadę do innego warsztatu który odkryłem niedawno, kolesie zdają się znać na rzeczy. Pytanie czy odpalając samochód na 2 biegu i powoli tocząc się do warsztatu mogę zwalić coś jeszcze bardziej? Czy lepiej go holować? Pytam bo wygodniej byłoby mi dojechać na drugim biegu niż organizować hol. Ale może jeśli to nie padło całe sprzęgło tylko np pękła łapa to mogę rozwalić przez to sprzęgło?

[Hugo]

[robertdg]

Bezpieczniej zaholowac aby nie uszkodzić czegoś dodatkowo

[Owczar]

ell, na początek sprawdź czy to nie wina wysprzęglika. Poproś kogoś by wcisnął sprzęgło, a ty patrz czy łapa się w ogóle porusza.

[ell]

Ok, dzięki za rady. Ide sprawdzić czy coś zobaczę.

[ Dodano: 19-02-2014, 18:47 ]
Łapa się nie ruszała. Jakoś doczłapałem się do warsztatu. Już po diagnozie - pęknięta łapa, uszkodzony wysprzęglik i jakiś siłownik jeśli dobrze zrozumiałem. Jutro do odbioru i 850zł płaczu

[marcinzam]

wiecie może jakie sprzęgła były montowane w fabryce czy było to np aisin lub exedy ?