Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Roch]

Wczoraj w Cari 2002 kombinowałem, kombinowałem i coś się popsuło...
A dokładnie prędkościomierz - został na 0km/h.

Po ściągnięciu wskazówki (a tu chyba żadnych cudów nie ma - delikatnie i jednostajnie pociągnąć) wyszła mi razem z ośką na której jest zamocowana, złożyłem ponownie i już nie działa
Wszelkie próby ponownej zabawy itp spełzły na niczym- dalej zero.
Dodam że wskazówka sama ładnie i gładko wraca na zero jak się ją ruszy, ośka prosta.

Czy jest jakiś magiczny trick przy ściąganiu/zakładaniu o którym nie wiem?

2. Zdaje się, że przebieg jest zapisywany w licznikach czyli jak zakupię nowe to będę miał nowy przebieg, tak?! Czy może na to też jest sposób inny niż punkt "korekty liczników".

[robertdg]

Wyciagając z oską najprawdopodobniej uszkodziłeś mechanizm który reguluje położeniem wskazówki, bez wymiany zegara raczej się nie obejdzie. Przebieg zawsze możesz skorygować w razie konieczności

[Roch]

A orientuje się ktoś może czy liczniki od space stara bedą pasowały do Carismy polifcie?

[Sienio]

Podświetlenie czarnych tablic zegarów w Carismie jest niedostateczne. Czy kto wie gdzie w Warszawie można zmienić ja na białe. Sądzę że białe wczesnym wieczorem będą lepiej widoczne.
Pozdrawiam Sienio

[Batmanikus]

To chyba mam jakieś inne Carismy. Wg mnie podświetlenie w Carismie jest wręcz idealne ( w porównaniu na przykład z Vectrą A czy Golfem). Może Ci żarówki padły...

[Bizi78]

Sienio, tutaj masz tutorial jak się do tego zabrać:
http://forum.mitsumaniaki...t=70028&start=0
Wstaw zimne białe ledy walcowe i będziesz Pana zadowolony .

[Batmanikus]

Koledze chyba chodzi o zmianę koloru tarczy zegarów a nie podświetlenia. Ja osobiście jeśli miałbym zmieniać tarcze to tylko na indiglo.

[Bizi78]

Chyba z rana nie załapałem kolegi posta .

[Lubuszanin]

Witam wszystkich.
Mam problem z demontażem licznika. Przepaliło mi się kilka żarówek i chciałbym je wymienić ale nie mogę zdjąć licznika. Postępowałem krok po kroku jak w instrukcji w linku powyżej, odkręciłem i zdjąłem obudowę, odkręciłem 3 śruby trzymające licznik i dalej zaczęły się schody. Licznik trochę się wysunął, wyskoczył jakby z zatrzasków, ale nadal trzyma się na kablach, nie wiem jak go wyjąć, ręki nie zmieszczę za licznik żeby wypiąć kable, próbowałem też ciągnąć ale trzyma bardzo mocno. Jak go wyjąć, może trzeba jeszcze coś wykręcić?

[eve1988]

Lubuszanin, Trzeba ciągnąc do siebie ale z umiarem. za kazdym razem gdy wyciągam licznik stawia opor na lewej kostce. rada na przyszlosc przykleic jakos ta kostke

[Lubuszanin]

Też odniosłem wrażenie, że coś trzyma licznik z lewej strony. Ciągnąłem go do siebie i nic, nawet że tak to nazwę ciągnąłem na chama, aż kable za licznikiem trzeszczały. Boję się, że takim mocnym ciągnięciem mogę coś uszkodzić, ale wychodzi na to że się nie obejdzie bez siłowego rozwiązania.Zastanawia mnie jeszcze to, że jeśli już bym go wyszarpał, to jak podepnę z powrotem kable, one są bardzo krótkie i na pewno nie wcisnę ręki między kable a licznik żeby go podłączyć? Kolega wyżej pisał o przyklejeniu kostki, nie wiem o co chodzi, ale jeśli bym zdjął licznik to może to rozkminie.

[eve1988]

Z tyłu za licznikiem sa 2 kostki i mi za każdym razem wychodziła z mocowania ta lewa i chciała wyjsc razem z kablami. Troche sie nameczyłem żeby go wyciągać( lekko szarpiąc) aż w koncu wychodził. Wreszcie sie wkurzyłem i kropelką przykleilem te kostke i jakoś drutem okręciłem i już nie wychodzi.